4 m. puchate kuleczki MAJĄ DOM!!!

Ja-Ba pisze:Gibutkowa, czaruj dalej. Tam jest jeszcze trochę kocich sliczności jest

Ale że jak - czarodziejka z Księżyca czy wiedźma Hogata? :mrgreen:

Nie mam dobrych wiadomości. :cry:

Andzia ma test FIV słabo dodatni
Andrzejek ma FIP słabo dodatni
Białaczka ujemna u obu kociaków

testy paskowe
być może te wyniki nie potwierdzą się, badania będą powtórzone, ale teraz jest, jak jest.

Najlepiej było by zrobić badania te najbardziej miarodajne, w Niemczech, ale drogo strasznie.

Morfologia też była robiona, wyników jeszcze nie ma.

Kociaki czują się i wyglądają bardzo dobrze. Są wesołe, bawią się fajnie. Ciągle są i będą odizolowane.

Może choć trochę intestinala w saszetkach dla Andzi, może choć tyle można zrobić.

Strasznie mi smutno, nie takie wiadomości chciałam przekazać.

ale jak to FIP dodatni? czy mówisz o teście Elisa, czy jakoś tak?
jeśli tak, to nie jest miarodajny test. On wykrywa tylko obecność koronawirusów, których nosicielami jest ponad 90% kotów.
Czy to też może chodzi FIV?
Że w dwóch przypadkach FIV wyszedł słabo dodatni??

Jest dokładnie tak, jak napisałam, nie pomyliłam się.
Wiem, że test może być niemiarodajny i że kociaki mogą żyć dobrze i całkiem długo. Ale domki muszą wiedzieć że jest problem

Pani wet. też mówi że testy są dziwne.
Może w samych testach jakiś problem?

Cholercia

Hmm... A nie lepiej od razu ten w Niemczech? Dziwne to jest - szczególnie ten FIP... Te w Niemczech to koszt 330 zł za sztukę, tak?

Może Allegro cegiełkowe? Na ten specjalnie cel... Kociaki maja taką szansę wyjścia ze schronu... :roll:

magdaradek pisze:ale jak to FIP dodatni? czy mówisz o teście Elisa, czy jakoś tak?
jeśli tak, to nie jest miarodajny test. On wykrywa tylko obecność koronawirusów, których nosicielami jest ponad 90% kotów.
Czy to też może chodzi FIV?
Że w dwóch przypadkach FIV wyszedł słabo dodatni??

Czy możesz o tym porozmawiać z cool Caty? wypytać ją? Jak tylko bedą wyniki morfologii to wkleją dziewczyny / prosimy/, albo ja wkleje w poniedziałek.

Gibutkowa pisze:Może Allegro cegiełkowe? Na ten specjalnie cel... Kociaki maja taką szansę wyjścia ze schronu...

testy dla jednego kociaka 330 zeta

No właśnie - nie ma testu na FIP. Jest test na obecność kronowirusa - a on jest, tak jak pisała Magda u 90% kotów. On musi zmutować dopiero do formy FIPowej żeby był FIP, a tego test już nie wykrywa. Myślę że ten "test" z morfologii (stosunek czegoś tam do czegoś tam - nie wiem które parametry się bierze pod uwagę) byłby już bardziej miarodajny.

Co do Andzi to czy ten test "słabo dodatni" może być spowodowany osłabieniem z powodów jelitowych?

Mirka mi pisała, że kotka która poszła do Kasi89 miała robiony 2 razy test paskowy i FelV wyszedł negatywnie a potem znów i wyszedł pozytywnie. Poza tym z tego co wiem bardziej "niepewne" przy FIV są mniej wiarygodne testy dodatnie. Cholera i znów wszystko się o kasę rozbija... :evil:

Nie wiem w ogóle czy jest sens robić testy paskowe skoro już ich powtórzenie - i tak nie dające pewności - to kwota pewnego testu w Niemczech... :roll:

W dodatku one są jeszcze młode - mogą miec przeciwciała od matki - FIV i FelV, prawda? A ten FIP to jak pisała Magda - to tylko test na obecność kronowirusa. Trzeba sprawdzić ten stosunek parametrów morfologii. Jak tylko będzie morfologia to prosimy o wklejenie - CoolCaty pewnie będzie wiedziała o jakie parametry chodzi.

Ja-Ba pisze:Pani wet. też mówi że testy są dziwne.
Może w samych testach jakiś problem?

A... jeszcze jedno - test z krwi czy z osocza? - bo ponoć też jest różnica z czego się robi - z osocza lepszy.

Mam nadzieję, że to tylko pomyłka i po odpowiednim zadbaniu o koteczki te testy się nie potwierdzą. :ok:

Ja myślę tak:
1. Jeśli chodzi o Andrzejka - testu na FIP nie ma. Kronowirusa ma 90% kotów. Jedynym miarodajnym "testem" przy kocie zdrowym i bez objawów (bez płynu w brzuszku) jest morfologia (stosunek tych dwóch parametrów krwi) i jeszcze ewentualne prześwietlenie brzusia w celu wykluczenia płynu, tak? To jest praktycznie w tej chwili "bezkosztowe", bo morfologia już jest, a prześwietlenie (usg) brzusia to nie wiem kwota 20 zł (nie wiem czy schron ma umowę z wetem czy jak?). Madziu to Ty musisz zdecydować czy taki "test" uważasz za wystarczający. Popytaj CoolCaty jeszcze co o tym sądzi.
2. Jeśli chodzi o Andzię - wysłałam dla Andrzejka na testy 130 zł ale jeśli dobrze rozumiem były one zrobione na koszt schroniska tak? Jeśli tak, to jeszcze obiecałam wysłać dla Andzi 140 zł na karmę - w takiej sytuacji myślę, że można to przeznaczyć na testy w Niemczech. Resztę można "dozbierać". To już nie będzie wielka kwota.

Co o tym myślicie?

fatalne wiadomości.

nie wiem jak to jest z FIV, ale w przypadku FIP test z Niemiec też tylko stwierdza obecność wirusa, przy czym zakłada się że powyżej 100 to FIP. tak zakładają lekarze, szczególnie jeśli są jakieś FIPowe objawy. w samym wyniku natomiast jest wyraźnie napisane że wynik nie świadczy o FIPie lecz o obecności koronawirusa, mogą to też być przeciwciała.

w lecznicy schroniskowej nie można zrobić badania stosunku białka do albumin bo nie badają albumin, może w jakiejś innej lecznicy.

pamiętajmy, że niestety FIP może być też bezwysiękowy, z objawami trudnymi do zdiagnozowania.

nic nie wiem o FIVie bo nie doświadczyłam, mało czytałam. FIPa doświadczyłam boleśnie.

straszne to i smutne.
tym bardziej że pani, która jako pierwsza zainteresowała się kotkami przez allegro, nadal jest zainteresowana i to nawet adopcją podwójną...

najlepszym wyjściem dla kociaków byłby dom tymczasowy bez kotów ale jak taki znaleźć :?:

na dodatek musiałby być przygotowany na najgorsze.

musimy zebrać pieniądze na te testy.
allegro cegiełkowe, ja wystawię też aukcję (albo bazarek?) z książkami, może jakimiś płytami - rozejrzę się po mieszkaniu, co mogłybyśmy sprzedać.

niestety dopiero w niedzielę wieczorem, mam weekend wyjazdowy.

4 m. puchate kuleczki MAJĄ DOM!!!

Kto przegląda forum