Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob sty 23, 2010 9:22 Re: Mufka - może zdarzy się cud?? potrzebny DT-DS

byłam właśnie w piwnicach nakarmic moje koty i nie jest dobrze ...... :(

Mufka siedzi w korytarzu, bo jej piwnicę zajął duży kocur i ona się go boi
i niestety piwnica się nie podzielą
najgorsze to że ona nawet nie je bo jedzenie jest w tej piwnicy a jak ją zajął to ona tam nie wejdzie ......

wygryzła dziure przy rurach wydrła takie ocieplenia co były i wchodzi do piwnicy sąsiadki ale nie może później tą dziurą wyjść, obawiam sie że może tam narobić jak nie ma jak wyjść i zaczną się problemy ......

proszę może ktoś ma troszkę miejsca?? dowiozę gdzie będzie trzeba :cry:

Malinka na polu nie przychodzi, nie wiem co z nią , o której mam iść żeby ja złapać, biedna pewnie też głodna ....

a mrozy takie straszne ..... coraz zimniej ......

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 23, 2010 9:27 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Velvet,zrób jednak zdjęcia.Niech będą nawet nieudane,ale zawsze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 24, 2010 12:35 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Velvet, co z koteczkami?? Czy one są wysterylizowane?? Napisz coś, zrób zdjęcia, wtedy łatwiej, może akurat ktoś się zakocha...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie sty 24, 2010 16:35 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

bez zmian
Malinka nie przychodzi - ona jest wysterylizowana
nie mam jej zdjęcia bo karmię ją późnym wieczorem,jest wtedy ciemni, nic nie widać ,a jak biorę aparat to jej nie ma, teraz w te mrozy nawet nie nosze bo mam dwie torby z jedzeniem i mi nie wygodnie

Mufka wygląda takObrazek
nie wiem czy jest wysterylizowana, nie byłam z nią jeszcze u weta

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sty 24, 2010 22:33 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

dzisiaj była Malinka
okropnie zmarznięta
nie było jej dwa dni dziś tak jadła że się mało nie udławiła
ale wiem że ona śpi w takim domku, który zbudowałam, on stoi w ogrodzie pod balkonem, miejsce jest bezpieczne

ale w piwnicy gorzej
tak jak myślałam
kocur znaczy, zaczęło śmierdzieć sąsiedzi źli, zabili okienko, nie wiem gdzie jest Mufka :(
oczywiście wszystko poprawiłam, mam nadzieję że Mufka wróci na noc, ale to teraz się bedzie powtarzać w kółko ......

a kocur nie jest absolutnie dziki, jak zobaczył mnie z jedzeniem to już został sprzedany, mogłabym mu zrobić wszystko, nawet nie jęknął, ani nie wyciągnął ani jednego pazura

musi iść do kastracji, ale jak wytłumaczyć kotom żeby podzieliły się piwnicą??

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 25, 2010 14:59 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

podrzucę chociaż

pomoc potrzebna :((

same miziaki w tych piwnicach i na polu ...

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sty 25, 2010 18:54 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Podnoszę, może ktoś się zlituje... :!: Pomoc bardzo, bardzo potrzebna :!:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto sty 26, 2010 13:15 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

podniosę

dzis zabieram kocura do kastracji
Mufka będzie miała parę dni na odetchnięcie ale co potem?? jak kocur wróci??

kocurek wogóle tez kochany, przydałby się i jemu dom

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 26, 2010 17:28 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Jutro będę w lecznicy.Biorę aparat,zrobię jakieś zdjęcia.
Coś (chyba bezdomne,głodne psy) rozszarpały koty pod opieką Pani J. :placz: :placz: Tylko jednego kotka udało się uratować.Budka zniszczona,pełno krwi.Nie znam szczegółów,ale to straszne.Ludzie nie krzywdzili,Pani J.opiekowała się nimi,wydawało się,że nic im nie grozi.niestety :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 26, 2010 22:04 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Teraz kotom stalowowolskim będzie jeszcze gorzej.Nie ma darmowych sterylek.Prezydent jest przeciwny dawaniu pieniędzy na zwierzęta.On z resztą jest znany w Polsce po tym,jak nie zgodził się na świętowanie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.Nie ma Straży Miejskiej, nie ma przytuliska,schroniska,stowarzyszenia,nic.Koty mają jeszcze piwnice,są takie miejsca,gdzie nikt ich nie przegania.A psy? Najlepiej od razu kazać licznym tutejszym myśliwym powystrzelać je.Nie będą się męczyć.Policja nie reaguje na zgłoszenia,że zwierzęciu dzieje się krzywda.
Velvet wklejała zdjęcia ogłoszeń,które wiszą w przychodniach mówiące o tym,jakie koty są groźne,ile chorób przenoszą.Ile kotów przez takie coś zostanie wyrzuconych albo zabitych? Może Mufka,Malinka? Są przecież szkodnikami.Jestem wściekła i bezsilna.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto sty 26, 2010 22:11 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

o rety :(

jak wczoraj rozmawiałam z wetką jeszcze nie wiedziala o tym że nie będzie sterylek ....
czyli muszę zbierać kasę na kastrację kocura ....

kocur już w lecznicy, po kastracji, za parę dni do odebrania, tylko co ja z nim zrobię??
dzisiaj wieczorem poszłam do Mufki - siedziała w piwnicy sąsiadki, ona tam właziła mała dziurką i nie mogła wyjść, chowała się przed kocurem, dopiero jak ja przychodziłam to odchylałam trochę drzwi i ona mogła wyjść
więc dziś wyszła i wróciła do swojej piwnicy, od razu zaczeła jeść i pić na zmianę, czyli jak był od paru dni kocur to ona nie jadła i nie piła, tyle co przy mnie troszeczkę dziubnęła ale zaraz uciekała przed kocurem....

i co po kastracji?? nie mogę go puścić w tej piwnicy ............

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 27, 2010 12:44 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Władze miasta potwory...

gonia37

 
Posty: 75
Od: Nie sty 03, 2010 11:43

Post » Pt sty 29, 2010 8:03 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

Kocurek jest u wetki,będziemy szukać mu domu.Na razie trzeba go wyleczyć,bo ma brzydkie oczko.Nie jest kotem o porażającej urodzie,ale jest ładny,po prostu.
Oto on Obrazek
Widziałam go tylko raz,niewiele jeszcze mogę o nim powiedzieć,ale dzisiaj tam idę.Zobaczę,pomiziam,obfocę,napiszę.
A dziewczynki nadal potrzebują domku.Malinka nie ma nawet piwnicy,z tego,co wiem :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56261
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 29, 2010 11:44 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

dziękuje ewar za zdjęcie

ja dziś też będę

a dziewczynki kiepsko się mają ....
Malinki nie widziałam 3 dni, kurka nie ma jej w tym domku co zrobiłam, nie mam pojęcia gdzie ona może się chować?? przecież gdzieś musi...
ja obeszłam wszystko w okolicy - w zasięgu 5 bloków we wszystkie strony nie ma żadnych okienek otwartych, tylko dwa moje
ale tam jej nie ma ....

a Mufka nie chce nic jeść, co ja mam jej dawać?? surowego mięsa wogóle, gotowanego też nie, whiskasa nie, feliksa nie, kit kata nie, kurna nie stać mnie żeby kupować bezdomniakom np gimpety czy miamory
suche mają royala

i w piwnicy nie chce siedzieć, kocur bardzo poznaczył, nie podoba się jej tam

załamać się można

a to nie wszystkie moje podopieczne - jest jeszcze mamuśka 9-letnia kotka, która mimo tylu lat karmienia nie da się tknąć (i dobrze), żal mi jej strasznie bo została sama, nie ma już jej dzieci ani kolegów kocurów - przeżyła ona

są dwie czarnulki (Delta i Pola - całkowicie proludzkie - żyją w piwnicy, ciągle przeganiane .... :(
ale niestety co można bez DT??

velvet

 
Posty: 1416
Od: Wto kwi 11, 2006 16:27
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 29, 2010 15:40 Re: Mufka , Malinka - BŁAGAM o DT-DS

A może Mufka chora, może coś jej dolega i dlatego nie chce jeść. Może trzeba z nią do weta podjechać...

Czy to są kotki domowe wyrzucone czy bezdomne od urodzenia? Jak zachowują się w stosunku do człowieka? Bo skoro są miziaste, nie boją się człowieka, to chyba nie są tam bezpieczne? Czy nadają się do adopcji? Napisz coś więcej, to zawsze zwiększa szansę...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości