A proszę bardzo:
Oto dowód mojego braku rozsądku, który to dowód kwitnie obecnie w moim kibelku i miauczy rozgłośnie zwłaszcza między 2 a 5 nad ranem
Bardzo proszę o wpisanie mnie na listę oczekujących na dawkę rozsądku. Jak również na sławetny wątek rozliczeń i darczyńców, bo się chyba tam kwalifikuję jako nieodpowiedzialna...
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że kot ma ujemne testy, sterylkę, szczepione wirusówki i nie stanowi biohazardu dla rezydentów (zresztą - siedzi w kibelku).
Okoliczności obciążające to to, że kocisko ma z 10 lat, wyniki krwi wskazują na pnn (mocznik 84,60, kreatynina 2,26). Kocisko jest pci żeńskiej. Oto ono:


Tak wygląda jej futerko. Nie wiedziałam, że krótkowłosy kot może mieć dredy

Kocina jest ekstremalnie proludzka. Przykleja się do Ciebie i nie chce się odkleić...


