Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Lubię szpinak. Namiętnie do zupków dodaję ostatnio żeby nie były takie "puste". Na śmietanę czy zasmażkę mam szlaban to sobie szpinaczkiem "zagęszczam krajobraz" w talerzu. :mrgreen:

alus1 pisze:Nikt nie lubi szpinaku, takie wspólne dzieło Agatka wstawiła a tu cisza

Ja się dowiem czy lubię dopiero jak ugotuję tę potrawę :lol:

Zrobię to w przyszły weekend, bo w ten zapowiada się niezła wyżerka u teściowej, więc się nie muszę wysilać :mrgreen:

No to uffff bo się martwiłam :mrgreen:

Uwielbiam szpinaczek :1luvu:

Szpinaczek jest błeeeee,za to pączusie mniam,mniam :mrgreen:

Dzień doberek,daaawno mnie tu nie było i proszę gadają o jakiś wstrętnych potrawach(szpinak

)
Ja poproszę o coś dla opornych :mrgreen:

kotka doroty pisze:Ja poproszę o coś dla opornych

Obawiam się, że właśnie ten szpinak jest w tym tygodniu dla opornych :mrgreen:

kotka doroty pisze:Szpinaczek jest błeeeee,za to pączusie mniam,mniam
Dzień doberek,daaawno mnie tu nie było i proszę gadają o jakiś wstrętnych potrawach(szpinak )
Ja poproszę o coś dla opornych

pomiń szpinak i zrób resztę ...będzie dla jeszcze bardziej opornych :twisted:

Szpinak

. Sushi

.
A to był taki przyjemny wątek

.

Monostra pisze:Szpinak . Sushi .
A to był taki przyjemny wątek .

przyznam Ci się po cichu...nie cierpię szpinaku...stąd tandem :mrgreen:

alus1 pisze:
kotka doroty pisze:Szpinaczek jest błeeeee,za to pączusie mniam,mniam
Dzień doberek,daaawno mnie tu nie było i proszę gadają o jakiś wstrętnych potrawach(szpinak )
Ja poproszę o coś dla opornych

pomiń szpinak i zrób resztę ...będzie dla jeszcze bardziej opornych

A gdzie ta reszta bo nie doczytałam :oops:

i na doczytanie nie mam już czasu,zaraz do pracy wybywam :oops:

kotka doroty pisze:A gdzie ta reszta bo nie doczytałam i na doczytanie nie mam już czasu,zaraz do pracy wybywam

a tutaj viewtopic.php?f=1&t=105970&start=450

Szpinak mi w dzieciństwie skutecznie zohydzono ale musze sie wam przyznac, że kiedys moja koleżanka podała na imieninach makaron ze szpinakiem [nie pytajcie jak zrobione :oops:

] i okazało sie to być całkiem jadalne. Ale żeby tak z własnej i nieprzymuszonej woli to ne ne :roll:

Dzieńdoberek. Fajny ten kocio-kulinarny wąteczek.
Przepis na makowiec wypróbowany. Ekstra.
Koteczki śliczne.
Bardzo chętnie będę podczytywać jeśli można.

zuzia 1 pisze:Dzieńdoberek. Fajny ten kocio-kulinarny wąteczek.
Przepis na makowiec wypróbowany. Ekstra.
Koteczki śliczne.
Bardzo chętnie będę podczytywać jeśli można.

Witam serdecznie w naszych niskich progach :1luvu:

i zapraszam serdecznie :mrgreen:

Nie byłam tu długo i z premedytacją "żeby nie kusiło" ale ujawniam się ponownie bo tematem powinnam się zainteresować :oops:

Będę miała chwilę przerwy w służbowym szaleństwie a od poniedziałku mamy ferie i codziennie musi być powiększona porcja obiadowa a ponieważ nie mam pojęcia co Goście lubią więc mam dodatkowy temat do myślenia - to wszystko ma być dobre w wersji odgrzewanej przez mężczyzn :twisted:

Mysia i Neronkotowanie z Alączyli wątek kocio-kulinarny 3

Kto przegląda forum