BLANKA, śliczna porzucona tri. Już mnie ktoś pokochał!!!!!!!

Karotka pisze:Jak tam Wiesiu po sterylce?
Wszystko Ok?

Jest OK, ale swoje trzeba przeżyć

Ja zawsze przeżywam bardzo każdą sterylkę, mimo iż trochę już ich mam za sobą

Cieszę się, że Blanka ma już to za sobą. Jeszcze czeka to Lonkę, brrr

Dziękuję za info i bardzo proszę o pogłaskanie Blanusi ode mnie i Lonki :1luvu:

zuzia96 pisze:
Karotka pisze:Jak tam Wiesiu po sterylce?
Wszystko Ok?

Jest OK, ale swoje trzeba przeżyć

Ja zawsze przeżywam bardzo każdą sterylkę, mimo iż trochę już ich mam za sobą

Bo to w koncu nic przyjemnego. Niech Wam noc spokojnie mija.

Wiadomo,emocje są okropne

ale najważniejsze,że wszystko poszło dobrze:) teraz będzie już tylko lepiej :ok:

Noc minęła spokojnie, Blanusia przespała całą nockę w kociej budce, ja tylko budziłam się co chwilę, żeby sprawdzać, czy wszystko jest w porządku z kiciunią. Dzisiaj Blanka zjadła już śniadanko, odwiedziła kuwetkę w dwóch sprawach, teraz leży spokojnie. Trochę się interesuje szwem, dlatego jest cały czas pod obserwacją, oczywiście moją. Nie poszłam do pracy, żeby mieć malutką cały czas na oku. Sterylkę miała boczną, nie ma więc żadnego kubraczka, szew jest nieduży.

Teraz już powinno być z górki

Blanusiu.. wracaj szybko do formy i do... domku :!:

Dzielna Maleńka :1luvu:

Jak Blanusia się dziś czuje?:)

Blanusia dzisiaj troszkę mnie martwi, bo nie chce jeść, co u niej jest podejrzane :roll:

Śpi teraz na moich kolanach opatulona szalem

a ja piszę lewą ręką

Czekamy na wiadomość,że to chwilowa niedyspozycja.

ewar pisze: Czekamy na wiadomość,że to chwilowa niedyspozycja.

Chyba była chwilowa, bo dzisiaj Blanusia zjadła już śniadanko, a teraz wskoczyła na szafkę kuchenną (jej stały numer, czego znieść nie może Lilcia, która akurtat tam nie da rady wskoczyć, a jeść też lubi , oj lubi :lol:

) i wsuwa surowego indyka przygotowanego dla Alusi :ryk:

Znaczy się, apetycik i siłki Blanusi wracają :ok:

Blaneczko dla Ciebie Lonia mruczy pozdrowienia :kotek:

a kiedy Blanusia jedze do domku :?:

Blanko

Nowy domek już bardzo pokochał Blanusie i z utęsknieniem czeka na jej przyjazd :1luvu:

Lonka już nie może doczekać się towarzyszki do zabawy :ok:

http://dorotea82.wrzuta.pl/obraz/0vvOsduKWSX/zabawa

Dzisiaj byłam z Blanką w lecznicy, bo nie podobało mi się, że mało je i jest jakaś smutna. Myślałam, że może coś nie tak po sterylce i chciałam sprawdzić. Okazało się, że ranka goi się bardzo ładnie, nic się nie dzieje, natomiast Blanusia ma... stan zapalny uszu. Nie wiem, skąd się przyplątało, jak ją znalazłam miała porządnego świerzbowca, ale został już wytłuczony advocatem.
Dzisiaj dostała Surolan i mam 2x dziennie zapuszczać do uszek, a w sobotę jedziemy do kontroli.

Przecież Blanusia musi pojechać do Lonki zdrowiutka jak rybka

Loniu, czekaj na Blankę, już niedługo będziecie razem

BLANKA, śliczna porzucona tri. Już mnie ktoś pokochał!!!!!!!

Kto przegląda forum