Sisi - ma swój dom i Grubciobraciszka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 28, 2010 13:36 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

żartowałam :)
myślę, że Sisi już niedługo będzie w nowym domku..
a do Magdy trafi kolejny kociak potrzebujący pomocy
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Czw sty 28, 2010 15:37 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Miałam dziś jedno zapytanie o Sisunię. Ale po moich informacjach Pani powiedziała, że musi jeszcze porozmawiać z narzeczonym itd., bo on nie do końca chciałby kotka w jakiś sposób kalekiego. Ja to rozumiem. I napisałam tej Pani, że w przypadku adopcji musi być absolutna zgoda wszystkich członków rodziny.
Ale nie spodziewam się, by zdanie Pana się zmieniło. Nie dziwię się. Ludzie się boją nieznanego.
Właściwie dobry dom dla Sisi mogę znaleźć chyba już tylko na forum.....

Sisuniu do góry moja Królewno, może ktoś cię w końcu wypatrzy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 28, 2010 15:45 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

magdaradek pisze:Miałam dziś jedno zapytanie o Sisunię. Ale po moich informacjach Pani powiedziała, że musi jeszcze porozmawiać z narzeczonym itd., bo on nie do końca chciałby kotka w jakiś sposób kalekiego. Ja to rozumiem. I napisałam tej Pani, że w przypadku adopcji musi być absolutna zgoda wszystkich członków rodziny.
Ale nie spodziewam się, by zdanie Pana się zmieniło. Nie dziwię się. Ludzie się boją nieznanego.
Właściwie dobry dom dla Sisi mogę znaleźć chyba już tylko na forum.....

Sisuniu do góry moja Królewno, może ktoś cię w końcu wypatrzy :ok: :ok: :ok:

Niekoniecznie. Jak Gibucia nie była na sterydach i chodziłam do schronu to przywieźli kotka staruszka (właściciel zmarł). Kotek był przerażony, starszy Pan się już nie mógł pewnie nim należycie opiekować więc miał parę dredów na sierści ale widać było że był kochany bo lgnął do człowieka. Tego samego dnia do schronu przyszła młoda rodzina. Jak się okazało zakoceni już w dwa koty i chcieli się dokocić. Jak zobaczyli dzidunia to stwierdzili że przecież jego nikt nie weźmie i... adoptowali właśnie jego :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2010 18:27 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Doczytałam. Przykro mi z powodu Mikołajka :( :( :(

Oby żaden kot nie spotkał nigdy na swojej drodze tej strasznej choroby :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw sty 28, 2010 20:37 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

To prawda. Ludzie boja sie zwierzat w jakis sposob "uszkodzonych". Ale jest wiele osób, ktore szukaja własnie takich zwierzatek doswiadczonych przez los. A Sisi jest tak słodka i urocza, że w koncu ktos sie w niej zakocha. Nie może byc inaczej! Musi jeszcze tylko poczekac troszeczke, zeby ją TEN domek odnalazl
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 29, 2010 8:25 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

ja naprawdę się ludziom nie dziwię, rozumiem to.
Tylko martwię się o malutką. Czy spotka swojego człowieka, który ją pokocha i nie przestraszy się tego, że może czasem sobie mała pokicha.
Maszeńce bez oczka znalazłam dom bardzo szybko, ale ona jest szylkretką o pięknym umaszczeniu i nie było kłopotu. Pomimo braku oka.
Sisi jest burasią. Dla mnie burasie są mega piękne :1luvu: ale jednak ludzie patrzą inaczej. Nie wszyscy oczywiście. Ale jednak.
W każdym razie nieświadoma niczego Sisi rozrabia jak pijany zajączek i rozczula buziaczkami dawanymi prosto w usta :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 8:35 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Madziu, nie wszyscy na szczęście tak myślą. Na szczęście znamy przypadki, nierzadkie, kiedy to Duzi chcą dać Dom właśnie koteczkowi po przejściach albo takiemu, który potrzebuje czasu na otwarcie się. I właśnie na taki domek Sisiulka zasługuje i taki ją na pewno wypatrzy! Wierzę w to bardzo Madziu i Ty też musisz!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 9:03 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Ok, będę wierzyć :D :ok: :D :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 13:27 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

wyslalam mmsa z Twoimi chłopakami :D
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt sty 29, 2010 13:32 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

olamichalska pisze:wyslalam mmsa z Twoimi chłopakami :D


widziałam. Dziękuję bardzo :)
a przedwczorajszego Pepiego (wcześniej Flippera) to ja normalnie nie poznaję. Jaki to wielgachny kocur się zrobił!!!!
Jak możesz to wstaw Olu na wątku moich osobistych kotów fotki, oni są nie do poznania! I cały czas razem, wtuleni....jak dobrze, że razem ich wzięłaś :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 13:37 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

jutro zrobię zdjęcia aparatem, to wstawię.
są super :D
Pepuś przerósł wszystkich starszych domowników...
ale nie dziwota, bo uwielbia mięso, właśnie zaparzyłam 1 kg piersi drobiowych, strarczy na 2 dni.. hihi
zjedzą mnie te łodziaki :wink:
i są razem bardzo zżyci, dobrze że są razem....
zaczęło się właśnie kocie polegiwanie, więc nie można odkurzać żeby nie obudzić :lol:
trzymamy pazurki za Sisi, tak na się zdaje to już niedługo...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt sty 29, 2010 13:46 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

czy niedługo.....? nic o tym nie wiem :)
Mój mąż kocha Elwirkę, my ją tez kochamy...trudne wybory.
Czekamy na najlepszy dom :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 18:10 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Co porabia koteńka?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt sty 29, 2010 21:02 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

koteńka albo śpi, albo je, albo wariuje :mrgreen:
od dziś smarujemy oczko atecortinem bo coś nam trochę ropieje, choć nie dużo.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 29, 2010 22:28 Re: 4m. jednooczka Sisi - szuka domu; Mikołajek odszedł...[*]

Niech śpi, je i wariuje, byle by nie chorowała dziewczynka. :D :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 239 gości