Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

[anna57]

E tam..
Znowu zamknęli taki fajny wątek
Lepszy od telewizji.
A ten świeczkowo-duchowo-pozytywnie myślący czytałas ?
Bo ja już nie mam sił...

[Kociama]

Baaardzo fajny wątek ... o niczym.

Knuj-Antychryst

Ratatunku
ja naprawdę jestem ślepa
jeszcze raz źle odczytam i zakładam denka od butelek

[aga9955]

Wiecie co....


smutno mi,

ide se nalac wina.

[aga9955]

Tu tez ciekawie
viewtopic.php?f=1&t=105389

coraz lepiej na tym forum.

Moj obsrany watek to pikus.

[galla]

Hm, po lekturze zamkniętego wątku doszłam do wniosku, że może by tak te kupy zacząć afirmować?
Jak myślicie?

[margo22]

A co masz na mysli piszac 'afirmowac'? Jesli robic zdjecia to jestem za. S ama mam hopla na punkcie kupali kociastych i ciagle obserwuje, czy sa takie jak powinny. Majac zdjecia poglodowe, zawsze mozna porownac...

[skaskaNH]

O, chyba fajny wątek znalazłam
To sobie zaznaczam i grzecznie się witam
I ide po okulary, na wszelki wypadek

[Femka]

E tam..
Znowu zamknęli taki fajny wątek
Lepszy od telewizji.
A ten świeczkowo-duchowo-pozytywnie myślący czytałas ?
Bo ja już nie mam sił...

który?

[Femka]

to jakaś nowa moda na forum, że wraz z zamknięciem, wątek znika

[anna57]

to jakaś nowa moda na forum, że wraz z zamknięciem, wątek znika

Ależ jest jeszcze
tu viewtopic.php?f=27&t=104698&start=150

[moś]

E tam..
Znowu zamknęli taki fajny wątek
Lepszy od telewizji.
A ten świeczkowo-duchowo-pozytywnie myślący czytałas ?
Bo ja już nie mam sił...

Skad wy wynajdujecie takie watki? Ja zawsze wchodze jak juz zamykaja, buuu

[moś]

Wiecie co....


smutno mi,

ide se nalac wina.

Aga, no co ty, zawsze byly i beda takie watki, wszystko sie przezyje..trzeba byc twardym...nic sie nie da na glupote poczac, jest trwalsza niz kamien

[Femka]

to jakaś nowa moda na forum, że wraz z zamknięciem, wątek znika

Ależ jest jeszcze
tu viewtopic.php?f=27&t=104698&start=150

w tym wątku to akurat mamuśka i Satoru wyraziły moje odczucia.
co nie znaczy, że zapisałabym się na sesję

[moś]

Femka, powaznie? hm..ale to robienie ludzi w balona, przeciez wiesz

[Femka]

mośka, nie mam pojęcia, czy faktycznie jest to robienie ludzi w balona. Gdy czytałam posty boni, to oprócz ewidentnych amwayowskich tekstów, było kilka rzeczy sensownych, którymi sama kieruję się w życiu: pozytywne myślenie, wiara, że ogranicza mnie tylko moja własna wyobraźnia (o tym akurat przekonałam się na własnym tyłku). Fakt, że boni pisała o tym w sposób kompletnie nieakceptowalny. No i robienie z tego oferty handlowej... Ja tego pozytywnego nastawienia nauczyłam się nie na spotkaniu z magikami od duszy, tylko podczas wielomiesięcznej i trudnej terapii u psychiatry.
Ale nie jeździłabym sobie tak po boni. Miała ofertę, sprzedała, jak umiała. Nie chcę, nie czytam i już. Ale żeby tak zaraz szydzić?
To mnie zmroziło.