Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 28, 2010 20:23 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Przy okazji. Jak będę ew. kąpać. Na razie Hino... Suchutka, czyściutka, lekko obrażona. Ale jak mięciutka w dotyku! Bez tego kurzu w futrze, bez szorstkiego nalotu... Cudowna jest.

Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 20:29 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Przy okazji. Jak będę ew. kąpać. Na razie Hino... Suchutka, czyściutka, lekko obrażona. Ale jak mięciutka w dotyku! Bez tego kurzu w futrze, bez szorstkiego nalotu... Cudowna jest.

Obrazek



CUDOWNA JEST :1luvu: a to spojrzenie ma bezcenne ;)

A ja sie zrewanzuje dedykacja dla wszystkich, ktorzy czekaja na wiosne:

Obrazek
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 28, 2010 20:40 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Hino ma specyficzny pyszcz. Ogólny kształt w połaczeniu z bujnymi brwiami sprawia że wygląda ja zmartwiona. Zawsze. Taka uroda. I faktem jest że to kota z gruntu łagodna.

Aby do wiosny, Sol.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 21:14 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Dobry wieczor! :)

Kot po kapieli :wink:

Obrazek

To nie Maya, ale ma identyczny wyraz urazonej godnosci :lol:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw sty 28, 2010 21:50 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Ale mina! :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 21:55 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

iiijeeeeeeeeeeeeeee ale obled ;) :ryk: :ryk: :ryk:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt sty 29, 2010 0:02 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Przy okazji. Jak będę ew. kąpać. Na razie Hino... Suchutka, czyściutka, lekko obrażona. Ale jak mięciutka w dotyku! Bez tego kurzu w futrze, bez szorstkiego nalotu... Cudowna jest.

Obrazek

Fakt :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 29, 2010 0:09 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Kinga specjalistka od kąpieli kotów :kotek:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sty 29, 2010 0:12 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Birfanka pisze:Dobry wieczor! :)

Kot po kapieli :wink:

Obrazek

To nie Maya, ale ma identyczny wyraz urazonej godnosci :lol:

Buahahahaha :ryk: :ryk: Czadowa minka i fryz.... :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pt sty 29, 2010 8:05 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Dzień dobry!!
A Amy lubi się kąpąć :) Za to wygląda jak szczurek po kąpieli ;D

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt sty 29, 2010 9:04 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Chyba każdy kot po kąpieli wygląda jak szczurek. Futerko oklapa i kotecek pół mniejszy...

Nie specjalizuję sie w kąpaniu kotów absolutnie bo to nic fajnego dla kota, w związku z czym dla mnie też nieprzyjemne. Wykąpałam bo pasowało, ale nadużywać nie zamierzam.
Z dziś... Hino mruczy "dopadnięta" głaskami podczas snu. Jej mruczenie jest śliczne. Rzadko mruczy więc tym cenniejsze dla mnie bo oznacza że kota się otwiera. Druga cenna obserwacja - Hino podeszła do miejsca gdzie spała Futro, wspięła się do Futra, powąchały się, po czym Hino zainstalowała sie o 20cm od Futra, zwinęła w kłębek i poszła spać. Żadnych syków!! A Futro i @@ zwykły sobie schodzić z drogi.

W nocy jakiś gad naszczał na dywanik przed kuwetą. Dranie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sty 29, 2010 10:05 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Futerko oklapa i kotecek pół mniejszy...

Dokładnie , a Emiszon jeszcze taki mały to w ogóle ze szczurem można mylić :D Ale ona już wie, i czeka aż wezmę jej ręcznik i ją wytrę ..
kinga w. pisze:Druga cenna obserwacja - Hino podeszła do miejsca gdzie spała Futro, wspięła się do Futra, powąchały się, po czym Hino zainstalowała sie o 20cm od Futra, zwinęła w kłębek i poszła spać. Żadnych syków!! A Futro i @@ zwykły sobie schodzić z drogi.

To chyba taki dzień, bo dzisiaj dziewczyny też spały w bliskiej odległości. A w nocy Mili przyszła nawet do łóżka. Czego wcześniej nie robiła, właśnie ze względu na Małą..

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt sty 29, 2010 10:06 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Pokoj kotom dobrej woli i ich opiekunom ;) Nie ma nic piekniejszego jak otwieranie sie kota, albo oswajanie sie z reszta ogonow.

Neska trafila do superowego domu... Jaka ja jestem szczesliwa z tego powodu - brak co prawda najglosniejszej @, no i jakos tak dziwnie ze nikt nie atakuje mojego talerza....

Za to Felek w siodmym niebie.

Powoli zaczynam akcje odgruzowania kuchni. Trzeba wykorzystac fakt ze jest jeszcze woda w drugim pionie i umyc co sie da.Hydraulicy jeszcze nie dojechali, ale jakos mi to... lotto ;)
Kinga, gdzie na allegro mozna kupic Twoje wyroby? I co robisz oprocz bizuterii?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pt sty 29, 2010 10:23 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

KAsiu, cała jazda polega na tym, że Hino to taki przypadek troche specjalny u mnie. 21.03 minie rok jak z nami mieszka. Długi czas zachowywała się dziwnie bo z jednej strony domagała się na przykład żebym siedząc na krześle położyła nogi na łóżku i wtulała sie w stopy, z drugiej wszelkie próby pogłaskania traktowała unikiem, wręcz ucieczką. Relacje z innymi kotami obie @@ mają poprawne, ale z dystansem, zwłaszcza w stosunku do Futra ten dystans obowiązuje. Niedawno dopiero udało mi się uzyskać zgodę Hino na głaskanie, ale musi mieć do tego dobry dzień, czasem nawet udaje się wydobyć z niej mruczenie, ale to bardzo rzadko. Czasem biorę ją na ręce, na kolana... Wytrzymuje chwilkę i chce wiać więc wypuszczam żeby nauczyła się że nie trzymam na siłę. Hino jest bardzo łagodna, protestuje miauczeniem, nigdy nie próbowała łapoczynów, czasem zdarza się że bardzo nieśmiało, delikatnie paca mnie łapką ze schowanymi pazurami. Hino była bita.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt sty 29, 2010 10:43 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Szelcia wczoraj zaliczyła swoją pierwszą kąpiel :ryk: :ryk: :ryk: wpadając do wanny :mrgreen:. Wystartowała z niej jak z procy, ale nic to nie dało dzisiaj rano znów była w łazience i pakowała się do mokrej wanny :roll:. Ostatnio po wieczornym prysznicu Alex nie zdążył jeszcze wyjść ona już była w wannie :ryk: :ryk: :ryk:. Uwielbia wodę, krople ściekające :roll:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 179 gości