Bajka- księżniczka biała jak śnieg:)

Ania sprawdzała brzuszek Bajeczki w lecznicy - jest blizna po sterylce.

CoolCaty pisze:Ania sprawdzała brzuszek Bajeczki w lecznicy - jest blizna po sterylce.

to dobrze

ja tak sobie myślę, że ona się chyba komuś zgubiła. Ktoś ją wysterylizował, leczył..... a później chyba musiała uciec. I się dłużej błąkać, skoro do schronu trafiła już w takim stanie. No bo, gdyby ktoś ją leczył, to czy by ją wyrzucił????
chociaż......ludzie są tak bardzo różni.....

A ja mam inny scenariusz.
Ona była domowa, kochana, a potem została wyrzucona.
Bo się ... znudziła ... na przykład :roll:

Musiała się bardzo długo błąkać, jest wychudzona, ma wyleniałą, przerzedzoną sierść, strupy od jakiś ran albo odmrożeń ...

I ta pani, co ją do schroniska przyniosła, musiała się nią zająć, i ta pioktanina to jej dzieło, chciała pomóć jak umiała ... :roll:

Erin jeszcze mówiła, że jej domowość potwierdza to, że taka chuda, jakby nie umiała sobie poradzić poza domem :cry:

Ale najważniejsze, że to już przeszłość :ok:

Oj tak... odmrożeń to ona ma masę! :roll:

popękane łapki bolą ją przy każdym kroku.... rany na uszkach i nawet nosek przymarznięty:(

Teraz może być już tylko lepiej!

Banerek Bajeczkowy:

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://tiny.pl/hmjg8][IMG]http://img121.imageshack.us/img121/7356/bajkaj.jpg[/IMG][/URL]

Dziekuje ruru!!!!!! :1luvu:

Ruru, banerek piękny jak zawsze, ja niestety nie mam już miejsca w podpisie

Minęło tak niewiele czasu w DOMU, a ona w niczym nie przypomina tego wypłosza, którego zobaczyłam w klatce jak pojechałam z Dulencją po Marysię ... :roll:

Ruru, no, norrrrmalnie mnie powaliłaś tym tekstem na banerku Bajeczki.
Nie potrafiłabym trafniej tego ująć.
Bomba po prostu.

Podniosę małą i zapytam o zdrówko

Bajeczce apetyt dopisuje-wciągnęła całą miseczkę rc!
Chyba potrzebuje duuuuużo odpoczynku.... Cały czas śpi zagrzebana pod kołdrą.

Niepokoi mnie jedynie wygląd jej jednego uszka.... zrobię zdjęcie i wkleję żebyście obejrzały....

Widzicie? Uszko mniej więcej w połowie zmienia kolor. Na zdjęciu nie widać tego dokładnie ale na żywo jest sine... i chłodne.
A brzegi robią się twarde i wyglądają jakby obumierały...
Pytanie głównie do Coolcaty- czy to odmrożenie? Jeśli tak... Uszko częściowo będzie martwe? możliwe, że będzie trzeba je przyciąć?

Czy ma szanse się zregenerować?

Wszystko zalezy od tego czy wróci jej tam krążenie. Jelsi nie sprawia jej to bólu to można masoać, tak jakbyś chciała krew wepchnąć do naczyń na końcu uszka.