Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 27, 2010 14:34 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

ja tez trzymam :ok: :ok: :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sty 27, 2010 15:55 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

A pewnie, oby szybko doszła :ok: :ok: U mnie dla odmiany zaczęło sypać :evil:
Obrazek--
Rysiu 15.08.2004 - 16.04.2016 Kocham Cię koteczku!! [*]

nifredil

 
Posty: 3159
Od: Pt lut 15, 2008 18:25
Lokalizacja: Międzyrzecz lubuskie

Post » Śro sty 27, 2010 18:27 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

hopne :!:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sty 27, 2010 18:44 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

W Szczecinie też sypie. Sypie i jest potwornie zimno. Aż mi ciarki przechodzą na myśl o wędrówce p. Izy w taki mróz :(
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Śro sty 27, 2010 19:20 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

:(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sty 27, 2010 20:15 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Bardzo mnie martwi ta śnieżyca. Ostatni raz kiedy zamawiałam dla Izy karmę w grudniu, własnie śniezyce opóźniły dostarczenie przesyłki.
Zgodnie z informacją UPS o godzinie 19.06 przesyłka wyjechała z Torunia.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Śro sty 27, 2010 20:33 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

oby nie :!:
nie zakladajmy najgorszego :roll:

niby jutro/piatek maja ustapic opady siniegu wiec moze przesylka da rade dojechac :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sty 27, 2010 22:44 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

To ja jutro wpłacę już na adoptusie za luty. Luty po pierwsze krótszy, po drugie może mrozy zelżeją... Po trzecie może coś się wymyśli na spokojnie...
Na razie w naszej kuchni temperatura osiągnęła 12 stopni i już oboje jesteśmy chorzy, Teżet od paru dni, ja od dzisiejszego ranka. Wzięłam dwa dni wolnego. Koty się pchają pod kołdry...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 28, 2010 9:07 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dzis ( niestety) opady sniegu doszły do mnie :evil: Jazda do szkoły zamiast 20 min zajęła 1,5 godz. a końca tej głupiej zimy nie widać :evil: :evil:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw sty 28, 2010 10:21 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dziś ma dotrzeć do Izy przesyłka. Niestety, jak dowiedziałam się w UPS, nie ma możliwości, żeby kurier nie zastawszy odbiorcy dzwonił do niego i się umawiał. Jeśli nie zastanie nikogo, przyjeżdża na następny dzień i tak przez trzy dni. Kurier ma być dziś między 9 a 19 :evil: na pewno nie będzie go rano, bo przesyłki nie ma jeszcze w Szczecinie. O ile się w ogóle nie opóźni. Trzymam kciuki, żewby jednak dotarła na czas.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw sty 28, 2010 10:26 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:Dziś ma dotrzeć do Izy przesyłka. Niestety, jak dowiedziałam się w UPS, nie ma możliwości, żeby kurier nie zastawszy odbiorcy dzwonił do niego i się umawiał. Jeśli nie zastanie nikogo, przyjeżdża na następny dzień i tak przez trzy dni. Kurier ma być dziś między 9 a 19 :evil: na pewno nie będzie go rano, bo przesyłki nie ma jeszcze w Szczecinie. O ile się w ogóle nie opóźni. Trzymam kciuki, żewby jednak dotarła na czas.



A moze kurier mógłby dac swój nr telefonu, zeby zadzwonic do niego? Trudno siedziec cały dzień w domu oczekując kuriera :evil:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw sty 28, 2010 10:28 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Nie mają takiej usługi w cenniku :] Poza tym przesyłka jeszcze w drodze do Szczecina, w Szczecinie przejmie ją inna osoba, więc nie wiadomo kto ją będzie dostarczał.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw sty 28, 2010 10:42 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Ło matko z córką, a co ci kurierzy ostatnio powariowali, zamiast dzwonić i umawiać się jak ludzie, to jeżdżą jak kretyni :twisted:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 28, 2010 10:45 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Karma jest już w Szczecinie.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Czw sty 28, 2010 12:12 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Witam Serdecznie Dziewczyny. Pogoda jest tragiczna. :( Do większości TOZowskich budek podczas wczorajszej zamieci śnieznej naleciało od groma sniegu. :( Przed budka siedział zmarzniety Boguś i nie wiedział co ma począć. Wyjełam wytrzepałam ze sniegu ale zauwazylam mokra plamę na podłodze budki. Na nic to trzepanie. Dzis musze lecieć i wymieniać kocyki na suche.W budce na działce u mnie to samo. Jeden z kociaków nawet nie chciał z niej wyjść do jedzenia i musialam mu dać do srodka. Poki kot siedzi w budce sniegu do środka nie napada tyle. Jeśli z niej wyjdzie....szkoda gadac.Jestem chora, marznę potwornie. Wczoraj w śniegu po kolana szłam na moje działki. Właśnie padało, wiało okrutnie. Padało prosto w twarz. Nic nie odsnieżone bo pozny wieczór. Wczesniej chociaz było bardzo slisko i mróz, to chociaż na moje dzialki miogłam dojechać rowerem. Musiałam niestety wychodzic godzinę pozniej bo wtedy ruch mały, wiec jakos ulica, a raczej jej środkiem mozna było dojechać. Teraz jest tragedia. Nic nie mozna. Myslałam wczoraj ze nie dojde. Czekał na mnie w rejonie dzialek tylko jeden kotek Maurycy, którego musze wywolywać zawsze z jego kryjówki no i wczesniej Stefanek. Ale on ma budkę pod nosem wiec tylko z niej wychodzi kiedy przychodze.
U mnie na dzialce żywej duszy. Wszystkie koty w srodku,dwa w budce. Wyszły niechętnie.Nie było Nikusia.
Na Teczy wczoraj w koncu pokazał sie Juniorek. Bogu dzieki ze cały. Bardzo schudł. Bardzo głodny. Nawaliłam mu jedzenia aby sie najadł do syta. Nie bylo natomiast Frani. :( Wolałam szukałam i nic. Ani Soni :( Cyrylek który pokazał sie juz kilka dni temu niestety stracil część ogonka. :( Kociak ma apetyt i dostaje antybiotyk na podleczenie dalszej części poranionego ogonka, jednak częsć ta najbardziej naderwana juz mu odpadła. Nie wiem czy ma czucie w pozostałej części.
Wczoraj znow slady psie w poblizu karmienia Dominika. :evil: Psy chyba juz wczesniej dobrały sie do jego i Puchacza budek bo raz zauwazyłam wywleczony z budki koc. Wczęsniej myslalam ze to dziki. Teraz wiem ze nie. Dominika wczoraj wcale nie było ani szarej kici. Martwie sie o nie.Kociak nie może sie schronic w budce i przebiega na Tęcze.To niebezpieczne.Sadzac po śladach mam wrazenie ze pies jest jeden ale mogę sie mylic. Moze nie chodza razem.
Mam dosć tej zimy. To jakaś katastrofa. Wczoraj w biegu z pomoca Sasiada zawoziłam w poblizu gdzie mieszkam Tozowska czworke. Bylo cieżko po sniegu. Budka sporo wazy. Biedroneczki przyprowadzily tam do jedzenia przyrodnich braci Niedzwiadka i koty piszczaly i szukały jakiegoś schronienia. Budkę ukrylam i musiałam je potem tam zwabic ,zeby zobaczyły. Nie wiem jak Biedroneczki ale kociaki wlazły od razu do środka i siedziały. Dzis muszę iśc sprawdzic jak z kocami w srodku czy nie zamokły.
Szczescie ze wczoraj dostaliśmy kocyki z Hurtowni. :D Inaczej nie wiem co bym włozyła kociakom do budek. Pięknie Dziekujemy z Całego Serca. :1luvu:
Dziś kociaki dostaną cieply posilek dzieki wpłacie mamy Joli. :D Slicznie Dziękujemy Wiora. :1luvu:
Kochani nadal bardzo prosimy o Wsparcie. Przed nami cały wekend. Trzeba zakupic wszystkiego dwa razy tyle ,bo na dwa dni.Bardzo Bardzo Prosimy jeśli Ktoś może nam pomoc.

Nie wiem jakie sa szanse zeby sucha karma dzis do nas dojechała. Z tego co sie orientuję przesyłki są odbierane przez Kurierów rano. Jeśli wiec dzisiaj dojechała, to jest niestety duze prawdopodobieństwo że Kurier odbierze ja dopiero jutro i dostarczy do nas.No nic nie poradzimy.

Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, luty-1, Patrykpoz, raiya i 238 gości