Mili i Amy- komplet białoszaroczarny zaprasza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 28, 2010 8:21 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Miło mi powitać porannie! :)
Dzisiaj dziewczyny bardzo senne :) Amy mimo, że zawsze na dźwięk wybiega z łożka , dzisiaj przeciągła się, podciągnęła się na mój brzuch i zwinęła się w kłębek..Była oburzona, że już nie śpimy a jednak wstajemy! Mili natomiast wyszła ze swojego legowiska i przyszła do łóżka też się położyć jeszcze spać..
Aj leniuszki :)
Nawet się bawić jeszcze próbowały, ale już tak leniwie...
Dopiero zeszły na śniadanie, i sobie miło mlaskały :) Miły dla ucha to dźwięk :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 8:23 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

kinga w. pisze:Kasia, kot na klatkę daleko nie wywieje...

Jeszcze tak dobrze nie poznałam kociej natury... Ale po prostu nie sądziłam, że umiem się tak szybko przemieszczać :D

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 8:25 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Tiaaa... Koty odkrywaja w nas nowe możliwości. :ryk: Moje miały okres wywiewania. Były zawsze szybsze - zastawianie drzwi torbą żeby nie myknęły pod nogami nie działało, zawsze trójka zwiała. Chodziłam potem i zbierałam. Wnerwiał mnie Kłaczek bo on sie typowo w berka bawił uciekając dalej jak już prawie go miałam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 8:42 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

No kiciusie są takie urocze :) (jak śpią)
A tak poważnie, to są naprawdę kochane i przecwane zwierzątka :)

Amy chyba była jednak przerażona tą sytuacją i dała się złapać.. ale w mieszkaniu np. to se ją mogę gonić. 1 sekunda i jest poza zasięgiem mojej ręki.

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 8:46 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

A skąd ja to znam? Ostatnio na widok transportera postawionego na łóżku (pakowanie kotów do weta) Tysiek nagle zyskał na inteligencji. Goniłam dziada po całym mieszkaniu, w końcu z trudem wyciągnęłam z budki w drapaku bo zaszył się w najdalszy koniec. Kłaczek w takiej sytuacji zawsze pilnuje żeby między nami był stół - nie do podejścia drań. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 9:03 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

A niby takie z nich leniuszki.... :twisted:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 9:30 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Wszystko jest kwestią motywacji. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 28, 2010 9:46 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Taa.. Zazdroszczę im tej motywacji :D

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 11:44 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Gizmacz jak był malutki to miał tendencje uciekiniercze - za każdym razem gdy ktoś drzwi otwierał dawał dyla na klatkę...
teraz na dźwięk dzwonka ulega dematerializacji...

Fridek za to kiedyś przypadkiem został zamknięty na ciemnym korytarzu, późnym wieczorem i dopiero po ok 20-25 minutach się zorientowaliśmy, że kota nie ma i po sprawdzeniu wszystkich możliwych i niemożliwych miejsc oraz ścisłej dedukcji, czy mógł się teleportować do równoległego wymiaru? czy mógł go porwać jakiś przedwczesny październikowy Świętymikołaj przez komin, którego nie mamy? czy jakimś cudem wybył na korytarz? uchyliliśmy drzwi na korytarz a stamtąd wpadł czarny piorun kulisty zastrachany dokumentnie i pół godziny nam jojczył, jakie to z nas zimnedraniebezserca... :roll:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw sty 28, 2010 12:37 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Fri pisze:pół godziny nam jojczył, jakie to z nas zimnedraniebezserca...

I tak był wyrozumiały :D Mógł tak przez cały dzień, że kara była sprawiedliwa :lol: :lol:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Czw sty 28, 2010 13:03 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

sam się, że tak wyrażę: podmiędzy nogami na tę klatkę pchał... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw sty 28, 2010 13:08 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Amy też tak właśnie robi.. A jej kolor niczego nie ułatwia.. :?

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt sty 29, 2010 7:57 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

Dzień dobry!! :)


PS. Czy patrząć na zdjęcia Amy nie wydaje się Wam za chuda? Bo ja bym chciała, żeby była taka kuleczka :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pt sty 29, 2010 11:19 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

nie wolej :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt sty 29, 2010 11:33 Re: Witamy się i zaczynamy! Już w komplecie z Milusią :)

właśnie, potem będzie się kulał taki bałwanek jak moja kluska :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, Silverblue i 16 gości