Witam Forumowiczów! Odzywam się pierwszy raz, choć od jakiegoś czasu śledzę Wasze poczynania i podziwiam. Wczoraj odezwałam się do Andy w sprawie kocurka, ale nie mam odzewu. Prosiłam ją o ewentualne zdjęcie kotka, gdyż do tej pory poszukiwałam rudego, ale jak widzę jest ich mało a największy popyt na nie. W domu mam 2,5 miesięcznego psa i chciałabym kota, ale wyczytałam, że najlepiej się zaprzyjaźniają jak są małe. Moźe Anda tutaj się odezwie. Pozdrawiam wszystkich Kociarzy.
Gosiu, zdjęcia dostane dopiero jutro:(. Wyslę Ci na maila. Może uda mi się wstawic na forum, choc ostatnio nie bardzo mi sie udawało.
Kici piekny, dzisiaj go widziałam:)
Tak kociaki są piekne. jeszcze jest piekna szydkretka , ale ona ponos zostaje w domu z mamą.
A ta na zdjęciach z kasztankiem ponoc ma już zamówiony domek, ale wiecie, dopoki nie jest w tym domu to nie wiadomo, czy ma czy nie ma. Może i któras z szydkretek bedzie do oddania.
Ale tego kasztanka bardzo polubiłam, sama go nie wezme, bo 2 koty to dla mojego TZ i tak duzo i nie ma dyskusji:(
Chciałabym, żeby wziął go ktos kto zna i lubi koty.
Jest tam jeszcze suczka 10 letnia, a która kociaki moaja dobry kontakt.
Dobranoc
Witam! Oczywiście zdechł mi internet i dopiero teraz mogę skontaktować się z komputera mego brata. A poczta moja całkiem sfiksowała. Otóż - czarnuszek - oczywiście śliczny i byłabym chętna - prawdę powiedziawszy to teraz dopiero boję się bo w domu do tej pory były tylko psy. Chciałabym się dowiedzieć kiedy można byłoby go zabrać, czy był szczepiony, odrobaczany itd... W tej chwili odrobaczam swojego psa. Niestety do komputera (mam nadzieję) będę miała dostęp u brata dopiero jutro wieczorem - teraz jeszcze z pół godziny. Jeżeli coś zrobią z internetem w domu to odezwę się na forum albo Ando do Ciebie. Najlepszy dostęp do internetu mam w pracy, ale tam będę dopiero we środę czyli 5 maja. Mam nadzieję,że się jakoś dogadamy jak nie w wolne to jak już będę w pracy. Kiciuś niech czeka spokojnie na mnie. Pozdrawiam
Gosiu, spokojnie sobie odpoczywaj a ja się wszystkiego dowiem, co do odrobaczania, szczepione jeszcze na pewno nie były.
Moi znajomi wyjechali teraz do domu w gorach i wracaja pewnie w poniedziałek. Kolo wtorku się odezwę, a Ty przez ten czas zastanów się, pomyśl na spokojnie.
W każdym razie cieszę się, że mówisz tak.