23 grudnia zobaczyłam ja po raz pierwszy, myślałam nawet ze przyjechała z kimś na święta, ale nie, od 6 tygodni plącze sie po mojej wsi i wsiach ościennych usiłując znaleźć schronienie. Wszyscy ją przeganiają
nie jest piękna, nawet nei wiem z krzyżowania jakich psów powstała




na razie boi sie wszystkiego, mnie też bo ja od 6 tygodni ją przeganiam, a dzis ja dotknęłam, pies zgłupiał
jestem zła za swoja niekonsekwencje, bo nie mam co dać jej jeść. jest 11 zwierzakiem, a zeżre tyle co wszystkie 10 razem.
Mozecie pomóc? porozglądać się, popytać?
POMOCY
