Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

To ja tez

Patrząc na tytuł wątku, chyba powinnam tu zapisać Kalinkę

Dziś rano obkichała się po pachy :lol:

Trzymam za koniec waszej sraczki :ok:

Ale Aga nie ma sraczki :roll:

No niby nie....

U nas w miare spokojnie. Gaja na lekach jedzie. Kupy nie bylo. Troche tam takich wypocin z siemienia lnianego. Kupy nie bylo bo nie ma czym robic. Kotek mial glodowke. Ganiaja jak dzikusy, caly dom w zwirku mam. Wiec chyba sa zdrowe. Jan tradycyjnie drze od rana pysk o jedzenie, nastepnie robi wielgachnego klocka.

Michalina bawi sie z Bibim

Moze schudnie. Michalina ofkors, bo Bibi to chudzielec. W kuwetach gornych nie znalazlam laksy. Same piekne bobki.

No obserwujemy.

Zimnoooooooo

No to całkiem pomyslnie :ok:

No i Gaja zrobila kupke. Calkiem calkiem jak na Nia. Podalam leki. Juz sie nawet tak mocno nie buntuje. Nastroj ma dobry. Wlasnie szaleje.

ufff
ufff
ufff
Aga, nie uważasz, że powinnaś wyasygnować dla nas jakąś sumkę z tytułu odszkodowania za zdrowie utracone w oczekiwaniu na kupę, zatrzymanie kupy?*

:mrgreen:

*niepotrzebne skreślić

Femka pisze:ufff
ufff
ufff
Aga, nie uważasz, że powinnaś wyasygnować dla nas jakąś sumkę z tytułu odszkodowania za zdrowie utracone w oczekiwaniu na kupę, zatrzymanie kupy?*

*niepotrzebne skreślić

Kryzys jest. Nie mam siana :mrgreen:

A tak powaznie calkiem, to dawno juz z tak wnikliwie nie przegladalam kuwet. Powiedzialabym nawet ,ze z drzeniem serca czy cos.
Normalnie czlek sprzata bo musi i smierdzi. A teraz z pelnym pietyzmem podchodze do sprawy.

Wykonczy mnie Lulu. Ona ma papiery archeologa normalnie. Musze do casicy napisac, bo to jej branza. Kurde jak sie zkicha to cala kuchnia jest w zwirku. Ale doslownie, bo mala zakopuje do zewnetrznej strony kuwety. Normalnie wysypuje piach. I robi to jeszcze przez godzine co jakis czas. Wlazi i kopie z luboscia. Oszaleje. Nie pomaga wyjecie kloca. Ona i tak kopie.

no pacz, jaka czyścioszka :twisted:

No czyscioszka ,tylko szkoda ,ze ja mam piaskownice w kuchni.

Ide patrzec ,bo w zooplusie maja takie wycieraczki dla niecnych kopaczy. Nie wiem czy to zda egzammin u tego kalibru kopacza ale sprobujemy.

Musze kupic trzy :roll:

jeśli masz na myśli te podkładki kuwetowe w kształcie łapy, to szkoda kasy :roll:

http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011

mysle o tym.

u mnie pomogło jak umarłemu kadzidło.

Femka pisze:u mnie pomogło jak umarłemu kadzidło.

oj to za nie za duzo..... :lol:

Oszaleje z tym zwirem. Najgorsze ,ze ja mam kuchnie otwarta i one roznosza na lapskach ten piach wszedzie. Podlogi mam ciemne, wiec nie musze dodadawc jak jest uroczo kiedy zaswieci sloneczko. Szalu dostaje. Wszedzie bialy piaseczek. :roll:

ps Liza kopa na medal:) :mrgreen:

pod drzwi ofkorsik :mrgreen:

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum