Szylkretowa Laura - i pojechała do Chorzowa... :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2010 8:40 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

i ja myślami towarzyszę...
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 9:24 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Cały czas zaglądam, doczytuję i trzymam kciuki za Laurę :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 14:39 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Laurko nie bój się już......pozwól sobie pomóc....... :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 15:48 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

oj, kurczę, watek mi się zagubił, a tu takie rzeczy :( biedna mała... może jej odpuścić na dwa dni grzebanie w tym uchu? mam ochotę zamordować tę laseczkę, która ją oddała do schronu i zameldowała jeszcze bezczelnie, że ona ją weźmie, ale jak kotka będzie już zdrowa i ciachnięta :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 21:34 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Laura jeszcze w schronisku
Obrazek

i w domu
Obrazek
Obrazek

A dziś Laurka miała super odwiedziny.
Niestety towarzyska nie była...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 21:47 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

na towarzyskość to jeszcze przyjdzie czas. Malutka zrozumie :ok: a jak uszko?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 21:59 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Ucho chyba bez zmian...
Mała trzepie główką i nie pozwala się do tego uszka "dobrać" ale... dziś się okazała fanką bozity! I w ogóle jedzenia!!! Niby taka bojaźliwa, uciekająca pod kanapę, kuląca się - na widok pełnej miski - zapomniała o naszym istnieniu i wsuwała aż miło :D
Wczoraj cały dzień przeleżała na fotelu. W nocy postanowiła skorzystać z kuwety i wreszcie pojawiło się w tej kuwecie coś konkretnego :wink: Potem odkryła szafę w dużym pokoju, nauczyła się ją otwierać i zrobiła tam sobie miły, spokojny azyl...
Kicha nadal, choć dziś jakby troszkę mniej...
I nadal jest nieufna i płochliwa...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23786
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 23:54 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

ale nie jest juz osowiała, ciekawi ją otoczenie, i ten apetyt :1luvu: Ma już inne oczy. Chociaż jeszcze rózowo nie jest. Kuli się, chowa, dotyk - kuli uszy, ale po chwili miziania spokojnego uspokaja się. Przez chwilę mam wrażenie, że było nawet bardzo cichutkie mruczenie....
Ma zjawiskowe oczy, i jest chuda :( I podawanie zastrzyków, oridermylu powoduje ataki agresji. Nie dziwię się, bo to boli.
Jestem dobrej myśli. To dopiero dwa dni.

Było mi miło poznać Twoją Mamę :) Podziękowałam w imieniu cioteczek ;) Mama Duszka jest bardzo skromną osobą, i nie ma za co, nie ma za co.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


a teraz cos mniej miłego.

Napiszę to, co piszę w każdym wątku schronowego kota obecnie - POTRZEBUJEMY FINANSÓWKonto Kotyliona nie udźwignie całosci wydatków na te 4 koty już wyciągnięte ze schronu, nie mówiąc o reszcie na kociarni...
Dziś sprawdziłyśmy z Magiją konto - jedynie na Aslana były wpłaty. Leczenie reszty kotów stoi pod znakiem zapytania.
Ja już nie proszę. Żebrzę.
Każda złotówka, każde 5 złotych jest cenne.
Sama wpłaciłam ile mogłam.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro sty 27, 2010 8:26 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Piękna:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sty 27, 2010 8:44 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

postaram się dziś wpłacić parę groszy.......oj ciężkie czasy nastały dla nas i dla tych biednych kotów :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 9:01 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Sis pisze:Napiszę to, co piszę w każdym wątku schronowego kota obecnie - POTRZEBUJEMY FINANSÓWKonto Kotyliona nie udźwignie całosci wydatków na te 4 koty już wyciągnięte ze schronu, nie mówiąc o reszcie na kociarni...
Dziś sprawdziłyśmy z Magiją konto - jedynie na Aslana były wpłaty. Leczenie reszty kotów stoi pod znakiem zapytania.
Ja już nie proszę. Żebrzę.
Każda złotówka, każde 5 złotych jest cenne.
Sama wpłaciłam ile mogłam
.

Wystawiłam książkę na bazarku ... :roll:
Póki co tylko tyle mogę ...

Duszku i Mamo Duszka, kciuki za Was i za Laurę :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 27, 2010 9:19 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

Wiedziałam że będą piękne foteczki. Koteńko, miałaś wielkiego farta że trafiłaś do Anetki Mamy :1luvu:

Ja tak jak pisałam, w weekend poszukam fantów na bazarek.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 10:15 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

proszę o nr konta na pw
tak bardzo sie cieszę że Laura ma dt :kotek: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro sty 27, 2010 10:18 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

wpłaciłam parę groszy na te nasze bidy, ale to mało. Za mało..... :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 14:26 Re: Szylkretowa Laura - gdy kończy się nadzieja

bardzo bardzo Wam dziękuję :1luvu:

Tak sobie skojarzyłam, że Laura na srodkowym zdjęciu wyglada jak niegdyś Zuzanka - te same okragłe źrenice i wielkie oczy, jeszcze wystraszone, i takie proszące


Przypomnę konto:
Wpłaty prosimy kierować na subkonto Kotyliona w Vivie:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8
00-367 Warszawa
z dopiskiem: dla Laury

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości