Miya i Aisha po sterylce

[moni_citroni]

Niech sie szybko i ladnie goi !!

[RyuChanek i Betix]

Panienki śpią. Nie wiem czy to dobry pomysł sterylizowac dwie naraz. Moze im było raxniej za nim wróciły do domku. Może nerwy tylko raz zszarpane... Ale gdy wróciły myslałam że sie rozdwoję nie wiedziałam za kim biec, komu najpierw nakładać kaftanik, bo oczywiście zaczęły sie lizać. Simon chciał Miye podgryźć, Keiko syczała na Aishę
W kaftanikach bardzo im sie nie podoba takie są złe. Miya przez tą głodówkę baaardzo schudła, boczki zapadnięte okropniście. Na szczęscie apetyt dopisuje, tylko nie widziałam żeby piły. Miya siusiała, Aisha chyybaa też. Oj bardzo ma Miya niezadowoloną minkę, przypomina mi małą Mi z muminków, a Aisha pada na dywan jakby miała naprawdę zejść ale ja wiem ze chce mnie wziąśc na litość żebym kaftanik sciągła

[katonka]

Oj, żeby dziewczyny juz szybciutko doszły do siebie.
I niech piją!!

[Anusia]

Beatko, czy masz jakies specjalne kafataniki? czy sama robilas.... Bo ja w piatek i chce sie przygotowac...

[RyuChanek i Betix]

Dzięki Katonku! Na szczęscie zjadły mokre z wielkim apetytem, wiec sie raczej nie odwodnią, myślę że jak sie obudza to wypija ze smakiem. Ojejku, moje nerwy! Aisha bardzo sie wetce podobała

[RyuChanek i Betix]

Beatko, czy masz jakies specjalne kafataniki? czy sama robilas.... Bo ja w piatek i chce sie przygotowac...

sama robiłam Już ci wysylam na pw przepis ktory dostałam z forum

[Margarita]

Zapadniete boczki po sterylce to normalny objaw. Mroweczka wygladala jak szkielecik, a teraz ( poltora miesiaca po )... musze kupowac karme light

Trzymamy kciuki za szybki powrot obu Panienek do pelnej formy

[RyuChanek i Betix]

Nie podoba mi sie że musze dzis jechac na tę wywiadówkę do córy (do Katowic) i kotki zostana z TŻ. Niby ich przypilnuje ale ja sie będę martwić.
wyjade gdzieś o 15.30 wrócę koło 19.00

[moni_citroni]

Nie martw sie, TZ sobie poradzi Ja zostawiam z moim TZ koty na dlugie tygodnie i wszystko jest ok

przytulam mocno

[RyuChanek i Betix]

Nie martw sie, TZ sobie poradzi Ja zostawiam z moim TZ koty na dlugie tygodnie i wszystko jest ok

przytulam mocno

dziękuję juz mi ciut lepiej. Na szczęście kotki dużo spią

[RyuChanek i Betix]

Już wiem czemu nie piją! Bo po sterylce dostały kroplówkę, zawsze nasza wetka tak robi i powiedziala mi o tym przed chwilą bo ja gapa z tego wszystkiego nie słyszałam jak wcześniej mówiła. Tak wiec sa napojone i nakarmione. Byle sie na kaftaniki przestały gniewać to bedzie OK

[kordonia]

Widzę, że wszystko toczy się w jak najlepszymporządku. Aby tak dalej, trzymam kciuki

Panienki śpią. Nie wiem czy to dobry pomysł sterylizowac dwie naraz. (...)

Ale przyznam, ze miałaś dużą odwagę, że wysterylizowałaś obie naraz; ja z jedną zawsze ledwo dawałam sobie radę.

[RyuChanek i Betix]

Kordonio to nie była odwaga, to było zaoszczedzenie stersu ale mi sie to nie udało. Ale przynajmniej u weta było im raźniej Mam nadzieje ze najgorsze za nami. Pierwszy moment był niewesoły gdy panny zaczeły biegac, wąchac kąty, lizac sie, a reszta kotków chciala sprawdzic co z nimi. Teraz juz sie nie dziwią zapachami, Miya i Aisha mają wylizane uszka, mordki -jest Ok

[Batka]

I tak ma być . Szybkiej rekonwalescencji dziewczyny

[DOORKA]

hmmm, jestem tu nowa a przy okazji nie miałam jeszcze do czynienia ze sterylizacją zwierząt. Planuję to zrobic z moimi dziewczynkami... Mamy jeszcze czas bo na razie to są 5 miesięczne bąki ale nasuwa mi sie pytanie: dlaczego nie sterylizować na raz?? wydawało mi się, że tak jest lepiej. Obydwie będą po narkozie i trochę osłabione więc jest mniejsze prawdopodobieństwo, ze "mocniejsza" będzie zaczepiać "słabszą" a poza tym chyba moje zdenerwowanie ograniczę do jednego terminu chociaz oczywiście będzie ono do kwadratu