4m. dymny Fumo nie wygrał z chorobą [*] żegnaj kotku... :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2010 19:57 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Przy formie nadostrej małego by już nie było, więc to nie ta forma na szczęście. Trzymam kciuki za Dymniaczka:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sty 26, 2010 19:59 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

magicmada pisze:Przy formie nadostrej małego by już nie było, więc to nie ta forma na szczęście. Trzymam kciuki za Dymniaczka:)

Ale wet w schronie gdzie był Fumcio stwierdził u kociaków nadostrą :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 26, 2010 20:14 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto sty 26, 2010 21:22 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

kciuki wielkie ode mnie i mojego zwierzyńca :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro sty 27, 2010 9:44 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Jak tam dziś nasze kochane, dymne słoneczko?????????????
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 10:05 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Również czekam na wieści :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 11:04 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Witajcie wszyscy. Dzisiaj relacje zdaje Duzy :wink:

Dzisiaj Fumcio wraz ze swoim Duzym, został w domu i będą razem programować (albo spać, to zależy) :).

O 9 rano była już tradycjna wizyta u weta. Mały na widok kroplówki robi się strasznie nerwowy, lekarza jeszcze bardziej :evil: . Dostał także antybiotyki i wzmacniacze. Aplikacja leków nie przebiega tak spokojnie jak kilka dni temu i przypomina małą wojnę :wink: Dzisiaj Fumo pobił rekordy, machając łapkami, skacząc mi na ręce prosto ze stółu i przez moją nieuwagę... gryząc mnie w palec :twisted: Lekarz dalej nie może wyjść ze zdumienia, że w tak krótkim czasie nastąpiło takie odzyskanie sił i szczere przyznał, że sam nie wie dlaczego.

Trochę martwi mnie brak kupki (od czasu feralnego zasłabnięcia w poniedziałek wieczór), ale wet mnie uspokoił, że naprawdopodobniej nie ma jeszcze czym. Gdyby jednak dzisiaj nic sie nie zmieniło, zrobi mu prześwietlenie.

Fumcio raz dzisiaj zwymiotował (dosłownie przed chwilą), ale myśle, że to efekt stresu :roll:

O 17 kolejna wizyta, druga próba pobrania krwi i kolejne dawki leków. Jak wszystko pójdzie dobrze, następne wizyty będą tylko raz dziennie, a potem co kilka dni.

Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy w siłę Fumcia :ok:

Amala

 
Posty: 21
Od: Pt sty 15, 2010 22:00

Post » Śro sty 27, 2010 11:10 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Cieszą ogromnie takie wieści ale kciuków nie puszczamy jeszcze :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 11:11 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Amala pisze:Witajcie wszyscy. Dzisiaj relacje zdaje Duzy :wink:

Dzisiaj Fumcio wraz ze swoim Duzym, został w domu i będą razem programować (albo spać, to zależy) :).


Takim to dobrze :wink:

Amala pisze:Aplikacja leków nie przebiega tak spokojnie jak kilka dni temu i przypomina małą wojnę :wink: Dzisiaj Fumo pobił rekordy, machając łapkami, skacząc mi na ręce prosto ze stółu i przez moją nieuwagę... gryząc mnie w palec :twisted: Lekarz dalej nie może wyjść ze zdumienia, że w tak krótkim czasie nastąpiło takie odzyskanie sił i szczere przyznał, że sam nie wie dlaczego.

Według mnie to bardzo dobre wieści :ok:
A co do kupki to czasem tak mają kociaste, moja po sterylce dopiero na 3 dzień po lewatywce i 2 dawkach parafinki strzeliła pięknego kupala który został nawet uwieczniony na zdjęciu ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 27, 2010 11:25 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

nadal nieustające :ok: :ok: :ok: za Fumcia!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro sty 27, 2010 11:33 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

no maluchu, dobrze dobrze gryź tam Dużych, bylebyś siłę miał i zdrowy był :ok: :ok: :ok:
maluszek mało jadł to brzuszek pewnie pusty i nie ma czym tej qpki zrobić po prostu.
Cieszę się, że jest lepiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 11:46 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Amala pisze: ... Mały na widok kroplówki robi się strasznie nerwowy, lekarza jeszcze bardziej :evil: . ...Aplikacja leków nie przebiega tak spokojnie jak kilka dni temu i przypomina małą wojnę :wink: Dzisiaj Fumo pobił rekordy, machając łapkami, skacząc mi na ręce prosto ze stółu i przez moją nieuwagę... gryząc mnie w palec :twisted:


tu się nie ma co krzywić, tu się trzeba cieszyć! skoro ma siłę się wydurniać u lekarza, tzn. że lepiej jest :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 11:49 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Fumku!!!
Gryź do woli i kop i drap...
Wracają siły i wraca radość wszystkich cioć..
Trzymaj się Maluszku :1luvu:
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Śro sty 27, 2010 11:58 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

Wściekanie się, gryzienie i kopanie weterynarza jest zawsze dobrym znakiem :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 27, 2010 12:22 Re: 4m. dymny Fumo - bardzo chory! walcz malutki!

CoolCaty pisze:Wściekanie się, gryzienie i kopanie weterynarza jest zawsze dobrym znakiem :mrgreen:


A mówi to przecież doświadczona w tej materii kobita :mrgreen:

Fumciu zdrowiej :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, muza_51 i 16 gości