Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Femka pisze:z jednego uzależnienia popadnę w drugie

eee tam zaraz uzaleznienie :twisted:

Takie tam towarzyskie czekanie. A ze sie dluzy to trzeba umilac :wink:

Wcale sie nie dziwie, tez by tak chcial :lol:

Jj jest zawsze zazdrosny o to że koty mi buziakuja albo przytulaja sie do mnie a nie do niego :lol:

aga9955 pisze:
Femka pisze:z jednego uzależnienia popadnę w drugie

eee tam zaraz uzaleznienie
Takie tam towarzyskie czekanie. A ze sie dluzy to trzeba umilac

apropo..piwo nam zamarzlo zostawione w samochodzie- sam lod :mrgreen:

Lulu nie jest malusia, zaprzeczam.
Wielkości jest normalnej. Wiem, obejrzałam i czułam na kolankach, z których kociątko nawet się zsuwałao chwilami. A jak doopa spadywuje, to kotek nie nada się do kieszonki.
Malusi i kieszonkowy to jest mój Świstak, co to ledwo ponad 2 kg wystaje wagą

kurde mosia to piwo do wywalenia. Rozgazuje sie.

Kaska ona w porownaniu z reszta moich kotow jest malusia. Wlazi mi do kaptura i tak se chodzimy. Ale rzeczywiscie wazy wiecej niz 2 kg. :twisted:

i dupka z kolan czasem spada.

2 kg to moim kotom łapy ważą :evil:

jakbym dajmy na to próbowała Korala w kapturze targać, ani chybi bym się udusiła :mrgreen:

U mojego Arniego to jedna lapa, teraz na zime wyglada jak zawodnik sumo :ryk:

ps nic z tego piwka nie bedzie

ale mam jeszcze w puszkach :mrgreen:

malusi Koralik

Ja sie pytam, po jasny gwint ja kotom kupuje zabawki za ciezki sos. Wlasnie dwie szylkrecie maja ubaw w papierach ksiegowych pozostawionych w pelnym nieladzie przez malzonka. Do tego dwie torby papierowe po zakupach ustawione w celu wyrzucenia smieci i jest zabawa. Szalona dodam. :mrgreen:

aga9955 pisze:malusi Koralik

Ja sie pytam, po jasny gwint ja kotom kupuje zabawki za ciezki sos. ...

żebyś się mogła pobawić? :smokin:

Femka pisze:
aga9955 pisze:malusi Koralik

Ja sie pytam, po jasny gwint ja kotom kupuje zabawki za ciezki sos. ...
żebyś się mogła pobawić?

noo chyba. Se porzucac czasem. Jak rzucam jest zabawa. Jak nie rzucam to maja w nosie.

Liza lapa wyciaga i wyjada zaparzone dla Gaji siemie lniane. Zabawa na calego. Jak troche na lapce za duzo zostanie to macha lapina i mam gluty na oknie w kuchni.
:roll:

Gaja sie obudzila. Dostala leki i jest obrazona. Ciezko sie podaje siemie lniane strzykawa :roll:

Poki co przerwa w sranku.

Doczytuję, że znów kłopoty

Trzymam

Femka pisze:2 kg to moim kotom łapy ważą

Pałam przemożną chęcią zapisania się do Klubu Posiadaczy Kotów, Co Im 2 kg Łapy Ważą. :mrgreen:

(Gluś odzyskał wigor)

i jak tam sraczka :roll:

cisza.....

nie wiem czy przed burza czy jak...ale cisza.

Liza wywalona brzuchem do gory spi obok, Lulu prawie na glowie ,dodam ,ze mojej, :mrgreen:

a Gaja pod kolderka:) grzeje mi nozki.
Na gorze spia:)) nic sie nie dzieje. :mrgreen:

uff. Ide se telewizor poogladac.

Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

Kto przegląda forum