Moje koty, oraz Duduś i Amelka, które szukają domu-str 90

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 26, 2010 8:05 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

wybaczone jest
Srebek czasem się zachowuje jak kojot ze strusia pędziwiatra
dziwi się grawitacji
A psinka bambaryłka miała naprawdę dobre zycie pomimo tego że na tym forum demonizuje się wieś
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 8:22 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

BarbAnn pisze:wybaczone jest
Srebek czasem się zachowuje jak kojot ze strusia pędziwiatra
dziwi się grawitacji
A psinka bambaryłka miała naprawdę dobre zycie pomimo tego że na tym forum demonizuje się wieś

Fakt, czasem przesadnie, choć jakieś ziarnko prawdy też w tym jest: w większości polskich wsi (nie we wszystkich) psy i koty traktowane są gorzej niż zwierzęta rzeźne (bo są niedochodowe), ale to się przecież zmienia na lepsze.
Cieszę się, że Bambaryłka miała dobre życie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto sty 26, 2010 10:11 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

różne są wsie
Ech, gdybym miała/znała bezpieczny dom na wsi z zapleczem typu pełna myszy i siana stodoła, to bym tam wydała Miśkę.Bez oglądania się na jojdy że na wsi się straci/zgubi i wogóle wieś to samo zuo.
Bo jesli kot który jest ze mną rok na mój widok ucieka tak, że się od kociopółki odbija, bo leci bez patrzenia byle się wbić pod łózko, to znaczy że chyba nie chce mieć człowieka na własność. Albo mieć ale w bezpiecznej odległości.
Mnie się serce kraje jak ona przy -19 siedzi w doniczce na balkonie i patrzy w dal.Nie uważam że robię dobrze trzymajac ją w domu.
Wogóle nie uważam.
Nie krzywdzę jej.Nie biję.Ja po prostu mam ochotę mieszkać w swoim domu i nie wyprowadzę się z niego tylko dlatego że kot się mnie boi
Może jestem doopa nie oswajacz ale ambicji nie mam bycia nalepiokiem i udawac ze mozliwe są rzeczy niemożliwe
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 11:52 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

BarbAnn pisze:różne są wsie
Ech, gdybym miała/znała bezpieczny dom na wsi z zapleczem typu pełna myszy i siana stodoła, to bym tam wydała Miśkę.Bez oglądania się na jojdy że na wsi się straci/zgubi i wogóle wieś to samo zuo.
Bo jesli kot który jest ze mną rok na mój widok ucieka tak, że się od kociopółki odbija, bo leci bez patrzenia byle się wbić pod łózko, to znaczy że chyba nie chce mieć człowieka na własność. Albo mieć ale w bezpiecznej odległości.
Mnie się serce kraje jak ona przy -19 siedzi w doniczce na balkonie i patrzy w dal.Nie uważam że robię dobrze trzymajac ją w domu.
Wogóle nie uważam.
Nie krzywdzę jej.Nie biję.Ja po prostu mam ochotę mieszkać w swoim domu i nie wyprowadzę się z niego tylko dlatego że kot się mnie boi
Może jestem doopa nie oswajacz ale ambicji nie mam bycia nalepiokiem i udawac ze mozliwe są rzeczy niemożliwe

Masz rację, Basiu.
Rok to długo :roll:
Jej najwyraźniej człowiek nie jest niezbędnie do szczęścia potrzebny.
Bardzo możliwe, że ona po prostu chciałaby być wolnym kotem...
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto sty 26, 2010 12:28 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

Ja tez sie zgadzam z Toba, BarbAnn.
Czasami sa takie koty, ktore po prostu nie daja sie oswoic. Ale o tym ciezko od razu zdecydowac - czasem kot sie oswaja dlugo i jest nieufny, ale w koncu przelamuje sie i mieszka z czlowiekiem.
Jesli sie nie da, to trzeba szukac najlepszej opcji dla kota, a nie dla czlowieka. Tyle innych miziakow jest na swiecie... musi byc jakis poldzikus dla rownowagi, chocby statystycznie :)

Wies to zuo... hm... Od 25 lat jezdze na wies, gdzie ludzie maja koty, psy, gdzie sa rozni ludzie, lepsi, gorsi. Ale zyja w jakiejs symbiozie. My, miastowi tego nie pojmiemy. Pamietacie taki film "Kogel mogel"? Jak przyjechala na wies paniusia z pudelkiem robic odczyt dla wiejskich gospodyn ze trzeba cielecinke zadnia kupowac pieskowi a kobiety ja wysmialy? To jest wlasnie to. Roznica w mentalnosci. I niewazne czy Pusia je cielecinke zadnia, przednia czy wcina twarozek i kielbase. Wazne ze ma Duzego, ktory o nia dba. Na swoj sposob, ale dba.
Tak samo jest z kotami. Z kazdym zwierzeciem.
A jak mawiala moja babcia, przesada jest zawsze szkodliwa ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto sty 26, 2010 13:40 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

Basia, zupełnie OT
jakie Ty masz laserki?
bo właśnie zauważyłam, niechcący puszczając zajączki laptopem, że Biśce się to podoba
jak nie śpi, ofc :wink:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto sty 26, 2010 13:47 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

zrobie zdjecie laserka wieczorem i wkleje :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 14:24 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

A jak akumulator?
Swoja droga, na pralce bym nie wpadla ze mozna go trzymac ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto sty 26, 2010 14:30 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

Już się świeci zielone światełko :)
Ale tablice mam zdemontowane z przyczyn formalnychTaki suodki odprysk porozwodowy bo czemu ma mi byćdobrze no czemuż ach
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 14:36 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

BarbAnn pisze:Już się świeci zielone światełko :)
Ale tablice mam zdemontowane z przyczyn formalnychTaki suodki odprysk porozwodowy bo czemu ma mi byćdobrze no czemuż ach


odpryski slodkie czasami niosa w sobie nutke goryczy...
ach czemuz ma ci byc dobrze, ach czemuz... temuz ach bo ach niewiem ale
ach bedzie lepiej ;)

ach
gdzie ja dalam ach te papiery dla admiinstracji ach...
czemuz ja mam nie miec sklerozy ach? :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto sty 26, 2010 15:39 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

BarbAnn pisze:różne są wsie



A bo to przecież nie zależy czy wieś czy nie-wieś, tylko od ludzi zależy...

A Miśka ma pewnie gen dzikości.
I wcale by się pewnie nie obraziła o mieszkanie przy wiejskim domu i myszy w stodole :wink: Może coś takiego się jeszcze przytrafi :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 15:48 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

na razie ma rybiki cukrowe
Az piszczy jak na nie poluje.
I bardzo jest zła jak ja jestem w łazienceo bo się boja a polować musi.
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 26, 2010 17:36 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

Fajny tytuł :mrgreen:
To ja się oficjalnie zamówię na pokrowiec na podusię. Taki z kotkiem i pomarańczowymi paskami? :mrgreen:
I głaski dla Srebulka :1luvu:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto sty 26, 2010 18:10 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

laserek wygląda tak
Obrazek
a kolejna poszewka, która zeszła z warsztatu wygląda tak
Obrazek

te słodkie kolorowe boczki są z materiału z ikei, który to -ostatni egzemplarz kupiłam we wrzesniu i od wrzesnia prowadzę monitoring.
nowa partia zostanie zamówiona jak zejdą wszystkie ohyne hipopotamki które zejśc nie mogą więc chyba nigdy sięnowej beli nie doczekam
I co ja wtedy biedna zrobię??????

acha
każdą poszewkę się pakuje do koperty bąbelkowej
Pakowanie zostaje ocenione przez personel działu jakości
Obrazek
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 28, 2010 8:21 Re: Wyzysk kotecka czyli Srebek za garść chrupek szyje pokrowce

Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MB&Ofelia, Talka i 34 gości