Axla i Edek z Krainy Kredek,str ostatnia-filmiki o Edziu:)

raczje ile Ty wytrzymasz go trzymajac na rekach.....a wiec mutant :ryk:

Villemo jest nieustępliwa w pieszczeniu Edzinka, chłopak normalnie jest wymiętolony

ale utrzymac takiego olbrzyma to sztuka

anulka111 pisze::mrgreen: ale utrzymac takiego olbrzyma to sztuka

Ćwicz anulka,ćwicz od zaraz :mrgreen:

coz ja jestme cwana , glownie glaszcze malego na lezaco ...niosze na rekach tylko troche....

ale na kolanach czuje ,ze mam kota :mrgreen:

Mówię do Axli po francusku:
wule wu manże? (czy jakoś tak)
A ona nie jarzy. Edek chyba jest wyczulony na intonację głosu przy pytaniu "żerć chcesz?" w każdym języku i zaraz sprawdza czy dają coś do żarcia.
A po niemiecku jak by było? :roll:

I wie skubany kiedy jest siódma- zaeaz przed porannym żarciem, no i sygnał budzenia wywołuje zdwojenie głodu. Łazi zaraza po człowieku i zagląda do ucha, może to jest sposób na sprawdzanie czy aby ludź żyje (czyli czy aby koteckowi zaszufluje padlinkę?), jak łaskotanie wąchami w ucho może nie wywołać reakcji u żyjącego? :ryk:

Zaadapciliśmy wirtualnie Kudłatą od Agn. Klamka zapadła

Cieszę się z powodu Kudłatej :ok:

Po francusku super gadasz!!
Po niemiecku to CHYBA będzie willst du essen?

Willst du fressen? :ryk:

Moj lazi po mnie , ale nigdy nie w celach konsumpcyjnych, tylko wylacznie miziankowych....no ale ja od poczatku uczylam ,ze zarelko wiaze sie z wchodzeniem do mieszkania....a nie z wstawaniem z lozka....w ramach wzajemnych mizianek rude lize mi policzki ....i czasem probowal poddgryzac w brode....pare razy polizal powieki....jezyk ma jak tarka ....wiec mu powiedzialam po polsku co mysle :ryk:

kirke18 pisze:I wie skubany kiedy jest siódma- zaeaz przed porannym żarciem, no i sygnał budzenia wywołuje zdwojenie głodu. Łazi zaraza po człowieku i zagląda do ucha, może to jest sposób na sprawdzanie czy aby ludź żyje (czyli czy aby koteckowi zaszufluje padlinkę?), jak łaskotanie wąchami w ucho może nie wywołać reakcji u żyjącego?

Przyznaję bez bicia - ma to po mamusi Sońce. Funkcja drzemki w budziku jest zbędna, nie da się zaspać.

Wczoraj mieliśmy sesję zdjęciową, był pan fotograf z Gazety Pomorskiej i pani dziennikarka, która napisze artykuł o moich staraniach w zdobyciu pieniędzy na sterylizacji kotów wolnożyjących w Grudziądzu. Zdjęcia wstawię, jak się trochę ogarnę.
Od wczoraj koty jedzą TYLKO trzy razy dziennie. Są lekko obrażone. :mrgreen:

Sława, pieniądze :ok:

Czekamy na link do artykułu!

Sława-rozumiem, ale pieniądze??? Na sterylki to raczej ich brak...no, chyba, że nieby zaocszczędzę na jednym posiłku kotów- błąd, jedzą tyle samo tylko w trzech, nie czterech porcjach.

Zdjęcia: Piotr Bilski