Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2010 10:25 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Ale Miyuki się przynajmniej mieści w pudełki...
Beeju zazwyczaj wychodzi takie coś
I zdziwiona mina, że mu się dziwnie przyglądam :lol:
(pudełko standardowe - małe - po takich płaskich półbutach - kipionych za 9,90zł - do auta - w szpilkach się źle jeździ :P kota ok 6kg...)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon sty 25, 2010 10:28 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Hje :wink:
Kinga , jak, uszęta :?: :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon sty 25, 2010 10:31 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Faktycznie mina Beeju... Jedyna w swoim rodzaju. To pudełko było po wysokich trampkach rozm.39, aż je specjalnie zmierzyłam bo większe pudełka absolutnie mnie nie dziwią, koty od zawsze gustowały w pudełkach i torbach, ale to... Jak się @ poskładała w środku... Hmmm... Mam obiecującą puszkę po herbacie... Dać? :twisted:
Trawko, uszy po swojemu. W zasadzie jedno. Dokucza, ale jak pisałam to norma i przywykłam że czasem boli. Kilka prostych spraw - krople, Ibuprom i spanie jak najwyżej i da się żyć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 13:47 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Kinga, spam Ci zrobię, ale Siostra Sol nam zamarza :oops: : viewtopic.php?f=1&t=105887&start=435

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sty 25, 2010 13:50 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Juz właśnie rzuciłam na czarownicach... :roll:
Teraz to już całkiem mało zabawne sie zrobiło :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 25, 2010 15:01 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Dokładnie. Zabawne to nie jest ani ciut, a ja w dupie finansowej kompletnie jestem - koty chipowałam za pożyczoną kasę, teraz "parę" zeta pójdzie mi na działkowe mendy bo się trafiła dobra dusza co puszki za cenę wysyłki - przecież za te pieniądze nie kupię a karma w UM w ilościach śladowych była - kurde, ja już latam przecenami w markecie bo... styczeń jest. Jeszcze luty będzie taki do d..., potem mam nadzieję nadejdzie wiosna i coś sie w Krakowie ruszy. Cholera, nie mam rezerw żadnych, a na bieżąco też cieniutko przędę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 15:49 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Już jest zrzuta na czarownicach :mrgreen:
A ja dzis na swojej hali w pracy tylko na moment zdjełam kurtkę mimo, iż nie jestem przesadnie ciepłolubna :evil:
Normalnie w tygodniu sie dogrzewam olejowcami ale na weckend musiałam wyłączyć - to nie było przyjemne :evil:
W mieszkaniu jest ok, natomiast tahala i małe a wyskkie na 1 piętro pomieszczenie biurowe ze zbrojona szba zamiast ściany - wrrrr :evil:
Jak akwarium - dużo powierzchni szklanych w górnej części, to były kiedyś warsztaty - latem tropiki, zimą ciagnie jak w trumnie :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 25, 2010 16:08 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Faaajnie masz. Dobrze że wychodzę z domu średnio raz na trzy dni.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 16:46 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Extra jest :evil:
Nie narzekam na komunikację, chodzi bez zarzutu, w domeczku mam plastikowe okna i jest oki ale tu przy kompie normalnie łapy mi marzną :evil:
Ide se - koniec szychty :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 25, 2010 17:17 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kociczka39 pisze:
kinga w. pisze:


Miyuki pokazała talent kontorsjonistyczny. To jest 5kg kota w pudełku od butów o wymiarach 18x29cm.
Obrazek

Pomagała mi w pracy.

Jaki pomysłowy kociamber :1luvu:

niezła jest a i pudełko wytrzymałe, że się nie rozeszlo na boki.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon sty 25, 2010 21:02 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Bry wieczór zimny :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon sty 25, 2010 21:23 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Czór Dobry :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sty 25, 2010 23:40 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Kingus kochanie, Ty mi zrobilas piekny prezent urodzinowy a ja wiem ze trzymasz kciuki - najwazniejsze ze jestes ze mna serduchem... Za cieple slowa nie wiem jak sie odwdziecze bo sa warte wiecej niz pieniadze. Ale jakos na pewno.

Dbaj o uszy, to masakra na taka pogode miec jazde z uchem (ja mam z okiem - zastawnaiam sie czy przypadkiem ten olej co mam w oku nie metnieje lekko na mrozie, bo widze niewyraznie) - jakie krople uzywasz naucho?

dobrej nocy :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto sty 26, 2010 8:09 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Cześć. Komp mnie wchrzania nadal, więc praktycznie tylko wskakuję na chwilę i wypadam, potem znów wskakuję looknąć co na forum... Drażni mnie.
Sol, używam Atecortinu - to mam po prostu bez rzeźbienia sie u lekarza do którego nie chce mi się jechać. Normalka że jak gardło to i ucho albo odwrotnie, więc jest ok.
Sol, możesz sprawdzić czy mętnieje czy nie... W domu też widzisz niewyraźnie? Poza tym... Wewnątrz gałki ocznej jednak powinno być ciepło - przecież organizm ogrzewa oczy, inaczej by nam zamarzały i... pękały z trzaskiem. :twisted: Wiesz... Gałka oczna nie ma "chłodzenia", ale jest ogrzewana przez tkanki wokół niej, a mózg to jedno z najcieplejszych miejsc.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 26, 2010 8:39 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

I witamy s rańca :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości