Mam kilka fotek Zuzinki z dzisiaj.
Widać że dziewczynka lubi sobie podjeść, ale przy tym ma dość mocne łapki, szeroką główkę i pyszczek z "pućkami" - to wszystko razem sprawia że wcale nie wygląda jak gruby kot tylko jak taki pluszowy misio

Aż się chce złapać i przytulić. A Zuzia nie ma nic przeciwko pieszczotom, o nie!
