Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

Zadzwoniła pani R. z działkowiska.
Codziennie chodzi dokarmiać pozostałą trójkę.
Znaczy Słonia, Przemo i Plamicę.
Dla Przemo nosi w termosie ciepłe posiłki.

Kavka siedzi w klatce.
Trochę drzemie, trochę fluka i puszcza bańki paszczą :roll:

Biedula.

Wyniki beda jutro? Ja mysle ,ze bedzie ok.

aga9955 pisze:Wyniki beda jutro?

Krew może być nawet dziś.
Jakby co mają dzwonić.

to czekamy.

Doczytałam. Sie porobiło

Kciuki trzymam za futrzaki i redafowe nerwy :ok:

A tym, z czym Aleba ma się nie zapoznać, chętnie się zaopiekuję

Kicorek pisze:A tym, z czym Aleba ma się nie zapoznać, chętnie się zaopiekuję

Widziałam

Dbam o Twoje zdrowie

redaf, jak sytuacja na froncie?

redaf pisze: Domowce dostały Scanomune na tydzień

przemyślałas opcję zastąpienia beta-glukanem ludzkim? coby z mniejszymi torbami pójść?

Uschi pisze:coby z mniejszymi torbami pójść?

Tym razem z wielką torbą poszła Tajemnicza Dobroczyńciotka.
Kavce sponsoring zapodała :mrgreen:

Nakarmiłam małą metodą siłową.
Trwało to ponad 40 minut.
Wiekszość z 20 ml convalescence udało się jednak wcisnąć w kotka.
Jaro, któremu miseczkę po rozrabianiu conva dałam wylizać, siedział przy nas i głodnym wzrokiem wodził cały czas za strzykawką.

Mała z powrotem w klatce.
Strasznie bidna kocina jest. :crying:

wyniki krwi sa juz?

cholera zal kici i zal mi redafa....no.

Uschi pisze:
redaf pisze: Domowce dostały Scanomune na tydzień

przemyślałas opcję zastąpienia beta-glukanem ludzkim? coby z mniejszymi torbami pójść?

a jak się toto wedle ludzkich norm na jednego kota rozpromila?

redaf jezd dzielna :mrgreen:

kavka jezd dzielna :ok:

Jara mi żal, wodzi głodnym wzrokiem... ! :crying:

Fri pisze:
Uschi pisze:
redaf pisze: Domowce dostały Scanomune na tydzień

przemyślałas opcję zastąpienia beta-glukanem ludzkim? coby z mniejszymi torbami pójść?

a jak się toto wedle ludzkich norm na jednego kota rozpromila?

na jednego kota się średnio rozpromila

bo kapsuła wymaga podzielenia na 30 porcji :mrgreen:

http://www.laboratorianatury.pl/produkt.php?id=11

ale jak się ma do zapodawania więcej paszcz, to działa to tak:
do pojemniczka z podziałką wlewa się ok. 30 ml wody (ja wlewam nieco mniej), wsypuje się kapsułę i rozmieszuje, a następnie podaje po 1 ml roztrzepanej uprzednio zawiesiny na kota

wiem, że beta-glukan powinien się wchłaniać z jelita, ale niestety
1. nie stac nas na taki wydatek (np. dwutygodniowa kuracja 3 rezydentów i 1-4 tymczasów)
2. większości kotów nie da się takiej kapsuły wcisnąc do paszczy bo
a) nie współpracują
b) bardzo nie współpracują
c) są za małe i kapsuła zatkałaby gardziołka

Uschi pisze:ale jak się ma do zapodawania więcej paszcz, to działa to tak:
do pojemniczka z podziałką wlewa się ok. 30 ml wody (ja wlewam nieco mniej), wsypuje się kapsułę i rozmieszuje, a następnie podaje po 1 ml roztrzepanej uprzednio zawiesiny na kota

a próbowałaś nie rozpuszczać? jak już się rozkmini którąś z kolei kapsułkę, to się już wie ile to jest 1/30

Mam nóż jeden specjalny i nim odmierzam, bo akurat tyle i tyle jego czubka to jedna dawka. Sypię na mięcho, zawijaska malutkiego robię, zawsze to zacznie się wchłaniać później niż dopyszcznie z wodą rozpuszczone.

Redafie, trzymam kciuki za wyniki, podejrzanie znajomo mi to wygląda... Czy Kavka kaszle? albo próbuje coś odkrztusić? jak w nią wpychasz tego conva to ciężko przełyka?
Zgadzam się z Janą, patrzy to na zapalenie gardła, jeśli kaszle - dodatkowo tchawicy. A calici swoją drogą. Tylko że skoro się wikła bakteryjnie, to zdaje się, że bez antybiotyku się nie obejdzie niestety...

i jak?

Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

Kto przegląda forum