Pozwolę się podpiąć pod temat bo mam ten sam problem z moim Totkiem. Napiszę parę szczegółów:
Totek trafił do mnie w grudniu 2008 jako ok. 5-6 mies. bardzo chudy i zaniedbany kociak. Doszedł do siebie i w marcu 2009 został wykastrowany. Do tego czasu zdarzało mu się sikać na kanapę w jednym miejscu - była nadzieja że po kastracji minie. Ale niestety nie, a do tego od jakiegoś czasu kupę robi obok kuwety. Poza Totkiem są w domu 2 psy (najpierw był jeden jak Totek przyszedł), z którymi bardzo dobrze żyje - śpią razem, wylizują się, bawią. Mam jednak wrażenie że Totek toczy swojego rodzaju walkę z nimi bo z moich obserwacji wynika, że sika na kanapę w miejscu gdzie one najczęściej leżą (kanapa została zmieniona, na nową też sika), sika na ich szmaty do wycierania łap jak tylko zostawię na podłodze, a ostatnio nasikał na posłanie psie w kenelówce

Żwirek ma ten sam, kuwetę czystą i w miejscu gdzie zawsze. Jest zdrowy, dobrze odżywiony, poza tym bardzo miły, przytulasty i ciekawski. Ale... przyznam, że pomału sytuacja zaczyna mnie przerastać... Czyli mam 2 problemy: kupa obok kuwety i sikanie. Będę wdzięczna za jakieś rady bo przyznam, że ja jestm psiarą i Totek jest moim pierwszym kotem nie mam więc doświadczenia.