SchronWro zdj.94, DT dla Maćka i DS dla Grey i Silver pilne!

[Negri]

W schronie <w baraku dokładnie> pustawo ja zabieram 3 dzikuski to niewiele zostanie

ale fajnie
Negri a znasz koty "z tyłu"?? Czasami też oragnizujemy transport do Niemiec i właśnie z tyłu zabieramy, bo te koty nie mają szans na zwykłą adopcję.

Nie znam, ja bardziej w psach siedzę ale jeśli mi podeślecie zdj i opis to też mogę Niemcom podesłać i może coś sie uda

[jessi74]

Julek pojechał dzisiaj do nowego domu
będzie mieszkał tuz obok lecznicy dr.Gruszki

[Gibutkowa]

Julek pojechał dzisiaj do nowego domu
będzie mieszkał tuz obok lecznicy dr.Gruszki

Nie płaaakaaaj... Domek pewnie przemaglowałaś wzdłuż i wszerz, a i Julka nie da się nie kochać

[jessi74]

smutno i szaro mi się zrobiło , za Julkiem wyjątkowo i cieszyłabym się jakby go oddali
ale niestety domek przemaglowany wzdłuż i wszerz , jak to napisałaś, ja tu za Julkiem płaczę, a kilka godzin po adopcji dostaję zdjęcia, na których Julek ma identycznie szczęsliwą minę jak u mnie, ehh ci faceci .....

[Gibutkowa]

Aaaa... więc to jest zdjęcie z nowego domku No tak... za mizianki za uszkiem to każdy facet się "sprzeda"

[Kicia_]

Wspaniałe wieści jessi Będzie pod dobrą opieką

[Figaro52]

smutno i szaro mi się zrobiło , za Julkiem wyjątkowo i cieszyłabym się jakby go oddali
ale niestety domek przemaglowany wzdłuż i wszerz , jak to napisałaś, ja tu za Julkiem płaczę, a kilka godzin po adopcji dostaję zdjęcia, na których Julek ma identycznie szczęsliwą minę jak u mnie, ehh ci faceci .....

Mówi się trudno , będzie nastepny

[mawin]

jak słodko Julek wygląda na tej kołderce
super że już w swoim domku

[Mruczeńka1981]

Na otarcie łez polecamy zawsze następnego miziaka

[mawin]

Na otarcie łez polecamy zawsze następnego miziaka

[Kruszyna]

Niedzielny barak:

21/10 roczna bura kotka, bardzo wystraszona:



Kotki, które Negri zabrała do Niemiec



Bura kotka:



Kotka z Biskupina, przywieziona przez TOZ na sterylkę, nie ma dokąd wrócić



Kotka z interwencji



25/10 6-letni czarny, odjajczony kocur, rozmruczany i mizasty



1148/09 6,5 roczny Kiciuś z domu wychodzącego (mój TŻet stwierdził, że powinien się nazywać Drakula z powodu wystających kłów i podkreślających je białych pasów na pysiu )



I to praktycznie cały niedzielny barak Poza tymi kotkami były jeszcze 2 czekające na odbiór po sterylizacji i jedna kotka na leczeniu. Szkoda, że każda niedziela nie jest taka

Edit: zmiana zdjęcia, nie to wstawiłam, co trzeba w przypadku kotki z Biskupina

[Kruszyna]

Barak - pierwsze pomieszczenie

Nowa lokatorka - przepiękna kocia malowana jak od linijki (mój pomysł na imię: Linijka )



Spokojny biało-czarny:



Spokojny buro-biały (czasami tak śmiesznie wywalał jęzor na wierzch )



Miziasty czarnulek na rękach u JaEwki



Biało-bury biednie wyglądający, ale miziasty kocur (albo kotka, nie wiem sama )



Kotka od miotu z 8 kociakami (moje robocze imię dla niej - Ósemka )



Czarny Bliźniak



Buras, chwilowo no-name (brak pomysłów)



Biało-bure kocię (w sensie: nie wiem, jaka płeć, a nie "małe kocię"), które jakiś czas temu było w izolatce z innym, bardzo podobnym do siebie (chyba, pewna nie jestem )



Kocur, który na kartce w baraku miał dopisane ZŁY!!! (roboczo - Zły )



Maciek (więcej zdjęć na jego wątku )



Czarnulka

[Kruszyna]

Drugie pomieszczenie:

Dziczki z korytarza



Czarnulek



Maksencjusz



Schowany biało-czarny Bliźniak



Przerażona kotusia:



W drugim pomieszczeniu któreś ma (albo miało) srajdę - było trochę śladów Mam nadzieję, że to jakieś starocie, a nie świeża sprawa.

[Kruszyna]

Pomieszczenie przy dużym wybiegu:

Marmurek (tak się określa ten rodzaj umaszczenia?):



Biało-bura no name



Inne "nołnejmy:"





Morfeusz



Roman (właściwie, to dlaczego Roman? )



Kocio z obróżką



No name



No name



No name



No name



No name



"Nołnejmy"



Miziasta kotka, którą Gibutkowa miała na rękach bardzo dawno temu W tym tygodniu była bardzo zasmarkana



No name





Gryzelda



Wybieg zimą:



Moje ulubione zdjęcie z tego tygodnia:

[Kicia_]

Roman (właściwie, to dlaczego Roman? )

Roman

Roman wziął się stąd, że kiedys w Baraku był wielki pręgowany Romeo ze swoją Julią i megadepresją (mają swój wątek na miau). Zaadoptowała ich Scheakspire i są u niej bardzo szczęśliwe. Roman jest do Romea bardzo podobny, ale Romeo może byc tylko jeden, dlatego został Roman. Mam słabość do pręgowanych, dystyngowanych, wielkich kocurów, dlatego Roman to mój schroniskowy ulubieniec. Nie wiem jednak, czy w mieszkaniu byłby szczęśliwy, dlatego dla niego lepszy byłby inny dom, najlepiej z dużym wybiegiem.