Dulencjowo. Wątek do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 24, 2010 22:53 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

No, to się Marysi pięknie życie odmieni :D :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 24, 2010 22:57 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

hanelka pisze:No, to się Marysi pięknie życie odmieni :D :1luvu:


Marysia jest piękna :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon sty 25, 2010 7:34 przez Dulencja, łącznie edytowano 1 raz

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 24, 2010 23:02 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencja pisze:No to żeby formalności stało się zadość.... Jadę po kolejny mój DT.. Jutro .... Z wątku viewtopic.php?f=1&t=106392&p=5501575#p5501575

Kciuki za Marysię!!!
Obrazek

vega29

 
Posty: 6510
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon sty 25, 2010 0:12 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencja pisze:Marysia jest pięnkna :1luvu: :1luvu:
fakt :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 25, 2010 7:41 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dzień Dobry!!!!

Dzisiaj, jak co rano, Leon dostał porannego odpału, charakteryzującego się opętanym lataniem po całej chałupie, przerywanego od czasu do czasu dzikimi podskokami :twisted: :twisted: Oczywiście za Leonem leciał Gucio :wink: Reszta siedziała i się gapiła na dwóch wariatów 8)

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 25, 2010 8:24 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Tylko dwóch?? U mnie biegi odbywają się tabunowo w systemie sztafetowym.
Czemu ktoś napisał że Marysia jest zwyczajna? :evil:
1. Nie ma zwyczajnych kotów - każdy jest w jakiś sposób wyjątkowy, każdy ma coś co go wyróżnia.
2. Z takim "kleksem" na nosie to już na oko zwyczajna nie jest, a w charakterze pewnie też coś się znajdzie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 8:46 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencjo, masz pv.

Karoca (jak odpali osszzyyywista) czeka :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon sty 25, 2010 11:31 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencja pisze:No to zostałam namierzona 8)

Koko_ może założymy agencję detektywistyczno-namierzającą :wink: 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Zostałaś przyłapana na gorącym uczynku :mrgreen: Co zrobić, to forum takie małe jest... :wink:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pon sty 25, 2010 11:35 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dzięki Myszeńk@ zabrałam Marysię i dostarczyłyśmy ją do lecznicy. Marysia została, bo oczko zostanie usunięte od razu. Jutro zabieram Dziewczynę do domu.

Maryśka ma donośny głoś, a jej popisy wokalne w samochodzie Myszeńk@.. Cudo :1luvu: :1luvu:

Zastanawiam się tylko... :roll: Marysia, Marysia, Maryśka.... Marycha... Znaczy się ujarana będę teraz chodziła, czy jak :roll: :wink:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Pon sty 25, 2010 11:39 przez Dulencja, łącznie edytowano 1 raz

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 25, 2010 11:37 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

koko_ pisze:
Dulencja pisze:No to zostałam namierzona 8)

Koko_ może założymy agencję detektywistyczno-namierzającą :wink: 8) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Zostałaś przyłapana na gorącym uczynku :mrgreen: Co zrobić, to forum takie małe jest... :wink:


Zero prywatności :mrgreen: Nawet se kota przygarnąć po cichu nie można :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 25, 2010 11:59 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencja pisze:Zero prywatności :mrgreen: Nawet se kota przygarnąć po cichu nie można :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na miau? Nie ma opcji :lol:
Dulencja pisze:Zastanawiam się tylko... Marysia, Marysia, Maryśka.... Marycha... Znaczy się ujarana będę teraz chodziła, czy jak
:ryk:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 16:29 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Madziu :1luvu:

Cichy podczytywacz się ujawnia 8)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 26, 2010 18:56 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Cameo, dziękuję za przybycie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Maryśka już w łazience Wczoraj przeszła operację usunięcia oczka, na razie jest dobrze. To taka pięknota, że domki to chyba se listę kolejkową założą :twisted: :twisted: :twisted:

Jak przyjechałyśmy do domku, to wiecie, kto pierwszy stał w kolejce do poznania nowego domownika i głośnym miaukiem wołał: noooo, nieeeee!!!!!!!Co tam maaaaaaaaaaaasz???????????? Daaaaaaaaaaaaaj mi to natyyyychmiast :twisted: Po czym prawie wlazł mi po nodze... GUCIO!!!!!!!!

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 19:02 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

Dulencja pisze:Dzięki Myszeńk@ zabrałam Marysię i dostarczyłyśmy ją do lecznicy. Marysia została, bo oczko zostanie usunięte od razu. Jutro zabieram Dziewczynę do domu.

Maryśka ma donośny głoś, a jej popisy wokalne w samochodzie Myszeńk@.. Cudo :1luvu: :1luvu:

Zastanawiam się tylko... :roll: Marysia, Marysia, Maryśka.... Marycha...

... Gandzia... :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 26, 2010 19:09 Re: Dulencjowo... czyli rezydenci i sporadyczne tymczasy :)

kinga w. pisze:
Dulencja pisze:Dzięki Myszeńk@ zabrałam Marysię i dostarczyłyśmy ją do lecznicy. Marysia została, bo oczko zostanie usunięte od razu. Jutro zabieram Dziewczynę do domu.

Maryśka ma donośny głoś, a jej popisy wokalne w samochodzie Myszeńk@.. Cudo :1luvu: :1luvu:

Zastanawiam się tylko... :roll: Marysia, Marysia, Maryśka.... Marycha...

... Gandzia... :ryk: :ryk: :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: PanPawel i 46 gości