Mili i Amy- komplet białoszaroczarny zaprasza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 23, 2010 18:53 Teraz witamy w komplecie Amy i Milunia :)

Witajcie!
Milunia już jest u nas!
Obecnie Amy zainteresowana jest zabawą, jednak coraz większą ma odwagę zbliża się po parę cm do Miluni. Milunia to naprawdę kochana koteczka, spokojna i bardzooo miziasta.. Znosi bardzo spokojnie tego małego trzpiota Amy :) Patrzą na siebie :) Najpierw dystans wynosił długość łożka, teraz to jakieś 20 cm. Myślę, że to dobrze?
Milunia wyjadła też Amy białego serka.
A o to Milunia w domku (przepraszam za jakość zdjęcia)
Obrazek

I Amy obserwująca ją z długości łóżka :
Obrazek

Będę informować na bieżąco jak rozwija się sytuacja :)
Jeszcze raz Avian bardzo Wam dziękuje, zarówno za serduszko jakie włożyliście w opiekę Milusi a także za możliwość wcześniejszej adopcji :)
Pozdrawiamy już w komplecie
A.M.K.R. :kotek:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Nie sty 24, 2010 21:08 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Kciuki wielkie za pełną symbiozę i przyjaźń między koteczkami :ok: :kotek: :kotek:

Milusiu kochanie - wszystkiego najlepszego w nowym domku, bądź szczęśliwa :1luvu: :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 24, 2010 21:09 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

to ja sobie przycupnę i będę podczytywać co tam w nowym domku Miluni :wink:

trzymam kciuki za szybkie dogadanie się dziewczynek :ok:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Nie sty 24, 2010 21:10 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

o jak fajnie,ze juz koteczki są razem :1luvu:
oby jak najszybciej sie polubialy :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 24, 2010 21:11 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

20cm i żadnych syków?? To masz pełny luz!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie sty 24, 2010 21:30 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

to ja potrzymam :ok: na szczęście

chociaż cosik mi mówi, że nie będą potrzebne, bo tu się szczęście samo kluje i rozrasta :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie sty 24, 2010 21:56 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Oby tak dalej :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie sty 24, 2010 21:58 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Trzymamy kciuki! :ok: :ok: :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 24, 2010 22:22 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Milusiu, powodzenia w nowym życiu :ok:
Będę tu zaglądać i sprawdzać, jak sobie radzisz ;)
Zaopiekuj się małą Amy :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon sty 25, 2010 8:05 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Witajcie mroźnie i porannie!
Czas na relacje wieczorno nocne poranne:)
Amy po prostu podchodzi do sprawy bezstresowo :) Milunia natomiast na zaczepki małej reguję pomrukiem :) Były już co prawda asekurowane przez nas " nos w nos" . Obwąchały się, po czym Milunia pokazała Amy....(wiecie co) . Amy w ogóle się nie zraża, tylko próbuje koleżankę bliżej poznać..
Mila w nocy zeszła ze skrzyni i zjadła parę kawałków gotowanego kurczaka a także wypiła wodę, w której był gotowany. Na razie chyba jeszcze się denerwuje nowym miejscem. Ale dobrze, że coś zjadła. Cały czas jej powtarzamy, że ma się nie bać:)
Ach, tak! Milunia skorzystała również z kuwetki, a dzisiaj rano po Mili poprawiła Amy :)
Między nimi jest na razie 20cm dystans..
Natomiast dzisiaj rano, kiedy wyszłam już z łóżka, Milunia wpakowała się na kolana i przycisnęła do klatki piersiowej.. :1luvu:
Amy nie jest takim pieszczochem jednak.. Ale obudziła się w niej zazdrość i zaraz przyszła wychcieć swoją porcję :)
Amy zjadła morką karmę, bo wzgardziła kurczakiem, natomiast Mila trochę kurczaka, bo nie chciała karmy :)
Ja dzisiaj w pracy, został z nimi TŻ, choć podejrzewam, że do rozlewu krwi nie dojdzie :)
Pozdrawiamy-
czwórca święta :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon sty 25, 2010 8:10 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Avian pisze:Milusiu, powodzenia w nowym życiu :ok:
Będę tu zaglądać i sprawdzać, jak sobie radzisz ;)
Zaopiekuj się małą Amy :kotek:


Zaglądaj do nas również w okolice Środki :)
Zapraszamy :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon sty 25, 2010 8:18 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Wygląda na dokocenie idealne. Pierwszego już dnia koty spokojnie się dogadują, bez walenia w pyszcz, bez wściekłych syków... Pomruk Mili jest normalną formą asekuracji - obcy teren, obcy kot, to duży stres, ale wygląda na to że szybko się dogadają. Miło się czyta takie wieści. :ok:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 8:27 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

W zasadzie to syczeć zdarzyło sie wczoraj Amy, która niczego nieświadoma zobaczyła jak coś się rusza i wychodzi z transportera! Mała po prostu zdębiała (dosłownie). Mało tego długo trwała w zdziwieniu, bo to coś chodzi, wchodzi w jej miejsca i zagląda w jej miski?! 8O
Ale Mila to po prostu oaza spokoju :)
Ale do jakiś ostrych pyskówek, czy pyskobicia nie doszło.. Pazurów też jeszcze nie pokazały :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon sty 25, 2010 8:47 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Spokojnie jest naprawdę nad podziw. Parę dni posykiwań pewnie będzie, ale pierwszy kontakt wyszedł idealnie to i dalej pójdzie spokojnie. U mnie Tysiek parę dni chował się po kątach zanim wyszedł na światło dzienne, obsyczany z resztą na dzień dobry przez Futro, a potem jeszcze przez nią kilkakrotnie "wychowywany" za pomocą "liścia". I do dziś czasem mu się szybki strzał zaliczy jak się wychyli przed szereg. @@ utknęły w łazience po przyjeździe i miałam trochę zabawy bo Futro się ich bała, chłopaki nie bardzo wiedzieli jak się odnieść do wielkich intruzów, swoją drogą ja też się ich trochę na początku bałam. :oops: No co? Takich dużych kotów to ja nie miałam przedtem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon sty 25, 2010 8:55 Re: Witamy się i zaczynAMY:)

Też mnie to cieszy :)
Bardzo cenne są to informacje, w końcu to pierwsze nasze dokocenie :)
Czuje, że są na dobrej drodze :)
Liczę na Wasze rady dotyczące pierwszego dokocenia :)

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości