Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

viewtopic.php?f=1&t=105441 Kinia Twoje okolice:( Znasz tam kogoś:(? Ja nawet nie mam jak tam jechać bo sie znowu samarkałam po tych działkach. :evil:

Marto, to kawałek drogi ode mnie :/ Ja nie mam tam nikogo, kto mógłby karmić koty :/

Dzisiaj darłowskie dostały ode mnie porcję jedzonka

Tak przeglądam zdjęcia i doszłam do wniosku, że ludzie chyba zaczęli bardziej dbać o te darłowiaki. Chyba, że to na zimę tak. No ale bez jedzenia takie tłuste też by raczej nie były. Dam dla porównania:

Dzisiaj siostra była u kotów i głaskała czarną

Aż się wyginała ponoć do głaskania. Nawiała wtedy, kiedy się zorientowała, że lezy na niej ręka :mrgreen:

Byłam przed chwila u Klusi i jak na moje oko ma się świetnie :!:

Nie kichała przy mnie, nie smarka, z oczkami wszystko w porządku, tłuściutka

Zdjęcia mam ale kiepskie, bo Klucha jadła i nie mogłam jej uchwycić.

A w gratisie daję Wam szylcie

Ale piekne koty, szkoda, że nie maja domku :cry:

ja pierdziele Kinia jakie te twoje koty wypasione sa:P:P:P

No są fajne, są

Szkoda, że dzikuski :evil:

To te spod żabki

pospamuje

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=106426

Z tego co widzę odwiedzając koty, to jedzenia mają pod dostatkiem. Może nie jest to coś baaardzo super, ale zawsze coś zjedzą i nie będą głodne. Widziałam też kilka razy, jak mieszkańcy rzucali im coś do jedzenia. Piwnicę też mają otwartą. Aż tak strasznie zimno tam nie było. Mają tam sporo kartonów i innych rzeczy, piwnica zagracona strasznie i zabrudzona. Największy problem, to właśnie dopilnowanie, żeby nie było kolejnych maluchów. :cry:

Zostały mi tam jeszcze na pewno 2 kotki + matka maluchów, która żyje po drugiej stronie ulicy. No i ciężko też z maluchami. One tam na tym mrozie, matko :placz:

Jak raz je widziałam, to szok. Siedziały biedne na tym lodzie, śniegu i siarczystym mrozie, pod chmurką wtulone w siebie

Jak będę w Koszalinie, to dostanę dla nich budkę, ale to i tak nie zastąpi im domu :cry:

Może oferuje ktoś chociaż DT?

Kinia, a nie dałoby się tej kotki złapac na sterylkę, żeby dalej nie rodziła??

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Matko jedyna

Na Gdańsku pokazywali w pogodzie na dzisiejszą noc -23, a na Szczecinie -14

Czyli u nas ile? Z -20 ?......... Bajeczna noc czeka kociaki........ :roll:

moni_f pisze:Kinia, a nie dałoby się tej kotki złapac na sterylkę, żeby dalej nie rodziła??

Mam łapkę. Teraz tylko kwestia znalezienia czasu, podskoczenia do gminy po taloniki na darmowe sterylki no i opieka nad kotkami po zabiegu

A będzie ciężko mi się wydaje z takimi dzikusami. Musiałyby non stop siedzieć w transporterze, chyba, że kupiłabym sobie taką fajną klatkę, tanio ( o ile ta Pani jeszcze ją ma) i wtedy w niej by siedziała. Tylko jak tam włożyć kuwetkę, miski i jeszcze kot

To jest w tym najgorsze, opieka nad tym dzikusem chociaż przez te 3 dni.

Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

Kto przegląda forum