KM-Lodz pisze:badania laboratoryjne i utrzymanie pokrzywki pokryliśmy z pieniędzy fundacji.
wszystkie pieniądze jakie wpłynęły na nasze konto z przeznaczeniem na Pokrzywkę są udokumentowane i od Was - darczyńców - zależy jakie będzie ich przeznaczenie...
jest nam bardzo ciężko. szczególnie Natalii, która z kotką miała już bardzo dobry kontakt. Pokrzywka bez przerwy do niej "gadała".
Ponieważ w ostatnich dniach kilka konińskich kotów znalazło u Was przystań - proszę by moja wpłata na Pokrzywkę pozostała w Waszej Fundacji.