Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

niom troszkę jest :roll:

Przepiękne! Wszystkie! A ta łapunia Mysi! :1luvu:

alus1 pisze: zrobiłam chyba ze 300 zdjęć

To gdzie pozostałe? :evil:

Shirka!

Chcesz wszystkie 300? :mrgreen:

kinga w. pisze:Da radę, tylko trzeba twardym być nie miętkim. Ja sobie przepisy kopiuję ostro i obiecuję że kiedyś wszystkie wykorzystam. To trochę jak obiecywać sobie że kiedys kupi się te buciki za 1 500zł widziane na wystawie pierońsko drogiego sklepu. Kiedyś świetnie działa, a ja wiem że na ciasto estre to ja zawsze będę za gruba.

Robisz podobnie jak ja - staram się kopiować przepisy a nie mam pojęcia czy starczy mi czasu na ich wykorzystanie...
Moje oglądanie przepisów i zaglądanie na forum skończyło się na upieczeniu szarlotki na zamówienie syna.... i zjadłam troszkę jeszcze ciepłej... :oops:

alus1 pisze:niom troszkę jest

Koczur

kussad pisze:Robisz podobnie jak ja - staram się kopiować przepisy a nie mam pojęcia czy starczy mi czasu na ich wykorzystanie...
Moje oglądanie przepisów i zaglądanie na forum skończyło się na upieczeniu szarlotki na zamówienie syna.... i zjadłam troszkę jeszcze ciepłej...

Nooo... Mnie się udało coś wykorzystać będąc w UK i mam nadzieję że jeszcze się uda. Złośliwie przed wyjazdem wysłałam przepisy Rajmundowi i kazałam zapisać. I mam nadzieję, że jak znów będziemy razem, może Rajmund na urlopie, może już ja tam, to te przepisy będę wykorzystywać - przecież Rajmund nie jest na diecie. :mrgreen: