Prawie żaden kociak nie trafia do mnie zdrowy , walka o to aby wyzdrowiał nieraz trwa bardzo długo i nie zawsze kończy się to całkowitym wyzdrowieniem . Dopiero DS może to zagwarantować.W tak dużym skupisku jest to niemożliwe.Gdyby bezdomne koty były zdrowe , wystarczyłoby im tylko pomagać karmiąc je.
Trzymam także
za Loonę i Cottona - oby nie sprawiały więcej takich przykrości swoim Państwu i mnie. 











