Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

hahahaha!!!!!! o rany, ale się urządziłaś biedaczko ;-)

no ale pełna poswięcenia jestes dla swoich kotków, to sie ceni ;-)

Mam nadzieje że z oczkiem będzie w porzadku

Miss pisze:Sylwka w ulotce jest napisane, że zaburzenia moga potrwać nawet do 5-7 dni. Szkoda, że przyczytałam ulotkę "po". Jak ja się dziś u weta pokażę. Wyglądam tak: O_o

Sorry za czarny humor ale poradziłabym Ci zakropić drugie :twisted:

. Będzie O_O ale chyba niewiele będziesz widzieć.
Moja mama po nowym roku nie mogła usnąć. Bardzo kreatywnie zaaplikowała sobie tabletkę uspokajająca psa - sedalin (substancja czynna nie jest już dopuszczona do stosowania u ludzi). Dobrze że tylko jedną bo miała więcej do dyspozycji (pies je dostał przed sylwestrem rok wcześniej ale po jednorazowym podaniu czuł się kiepsko dlatego miał ich więcej nie dostawać). Wyspała się owszem ale później czuła się bardzo źle. Tata chciał wzywać pogotowie. Oczywiście nie przyznali się nam od razu. Napisałam tak ku przestrodze aby nie testować jednak leków na sobie.

Generalnie te krople sa dla ludzi. Aplikuje się je między innymi przed komputerowym badaniem wzroku tylko wtedy jakoś krótko działają(może inne stężenie sie do tego używa). Nadal jestem o_O, a tu trzeba się uczyć na poniedziałek ;/ eeeeh

Dla zainteresowanych.
Z cylku: Don't try this at home :roll:

Jak do badania wzroku to prędzej czy później powinno samo ustąpić. Oby prędzej :*
ZDROWIEJCIE WSZYSCY :!:

Jak się miewa cała trójka? :kotek:

ale pięknie wyglądasz. Głupio mi to pisać ale się nieźle uśmiałam. Mam nadzieję, że już puściło.

U nas jakby lepiej, ale nie do końca. Stefanka oko wyglada już dużo lepiej. Mania oczka znów zaczeły ropieć

, a moje nadal o_O :roll:

... Jutro idziemy do Dr Balickiego całą trójką hehehehe zobaczymy co nam poradzi. Manio wczoraj dał taki piękny popis zabawy przy moich znajomych, że mnie samą zatkało z wrażenia :1luvu:

On jest rewelacyjny! Na początku wszystko tak delikatnie paca tą maleńką łapeczką, a jak dostanie głupawki w tym swoim pijanym stylu to można się posikać ze śmiechu

Muszę go koniecznie sfilmować i pokaać mojemu ukochanemu, bo on nie wierzył, że z Mania cokolwiek będzie, a tu proszę kolejna super atrakcja w moim magicznym mieszkaniu :ok:

Powiem szczerze, że gdyby nie Stefan to sytuacja wyglądałaby dużo gorzej. Bardzo ładnie zajmuje się Maniem i daje mu fory podczas zapasów :mrgreen:

Manio wczoraj nawet zeszkoczył taboretu :ok:

Wygladało to dość komicznie, ale skoczył

Zatem mam w domu rewelacyjnego kociego terapeutę i parchate cudo

Mojemu znajomemu wystarczyła godzina z moimi cudakami i sam pomyślał o towarzyszu dla swojego 8letniego grubasa :ok:

. Wczoraj humor dopisywał im wyjątkowo
Za moje cudaki :piwa:

leczcie się! trzymam kciuki :ok:

Wróciliśmy własnie od dr Balickiego....
Manio będzie miał zabieg w przyszłym tygodniu (kastracja+oczko). 300 zł

+ krople i maści.

Stefan jest leczony. Mnóstwo zastrzyków, kropli i wszystkiego. Do tego musimy zrobić testy na FIV, białaczkę, toksoplazmozę i coś jeszcze (zapomniałam z tych nerwów). Stan zapalny który ma w oczach (tak, już obu)
często powodowany jest w/w schorzeniami(lub ich wirusami).
Za tydzień kontrola, ale dr Balicki powiedział, że nie wygląda to zbyt ciekawie.
Trochę się podłamałam.
Koleżanka na szczęście wygrzebała troszkę rzeczy. Jutro ogarnę bazarek. No to chyba tyle. Myślałam, że będe miała bardziej optymistyczne wieści ....

Pomożemy

Gdyby został w schronisku skończyłby jak Pokrzywka!

Trzymajcie się!
Szczególnie Stefan!

Bardzo się boję, że to białaczka albo toksoplazmoza. FIV raczej nie, bo on nigdy nie miał kontaktów z żadnymi kotami oprócz Mania. Z tego co wiem do zarażenia dochodzi w wyniku kontaktu śłina-krew, a one nie walczą

Bardzo proszę o ciepłe myśli. Oni musza wyzdrowieć :cry:

Miss, spokojnie.
Oczywiście, ze nie można tego lekceważyć, ale dr Balicki to samo powiedział Tiger, leczącą u niego oczka Spike'a. Testy, testy, no i że to źle wygląda, że FIP, że białaczka itd.

Kot nagle ma stan zapalny w oku, krwiak czy coś.
NAGLE.
Do tej pory czuł się Ok.
Poczekaj, spróbuj wyleczyć te oczka.

FIV i FELV nie jest aż tak zaraźliwe żeby złapał to już od Mania. Poza tym musiałby już dawno chorowac, zeby były takie mziany w oczach.
Poczytaj o toxo na necie, przeanalizuj.
Czy Stefan kiedykolwiek chorował na kk? Czy miał problemy ze zdrowiem??
Wiem, e przy FIP są charakterystyczne zmiany w oczach, ale to też można znaleźć na necie i porównać. Ale te zmiany pojawiają się po jakimś czasie, nie od razu.

Jeżeli złapał coś od Maniusia, to raczej jakąs bakterię. Może kk. mierzyliście temperaturę?

jakoś ostatnio to straszenie mnie denerwuje.
Te tony kropli też są charakterystyczne, no i ceny.
No i mam wątpliwości co do tak szybkiego zabiegu, w końcu ten kot jest jeszcze bardzo słaby. Nie miał morfologii z biochemią. Nic o nim nie wiesz jeszcze.
Poradź się Dr Koczmary.

nie zazdroszczę tego strachu, nipewności i oczeekiwania...trzymajcie siię

Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

Kto przegląda forum