WAWA-Wielkanocny Kacper zyczy Wesołych Świat! :)) str.53

Kacperku, na pierwszą po domek!!! :ok:

Kacper cierpi z samotności, cierpi bardzo... potrzebuje swojego człowieka i rąk do głaskania i poduszki do spania... :1luvu:

Pilnie potrzebny dom :!:

hop !

Nie wiadomo co się stało, ale dziś Kacper ugryzł właściciela mieszkania w nogę i dostał nakaz natychmiastowej eksmisji niezależnie od tego, ze na dworze mróz a kot ciągle jest na antybiotyku!!! Jestem strasznie zdenerwowana, kom pletnie nie wiem co zrobić. Żadne argumenty nie trafiają. Mamy pół godziny.

**Adopcje: 10 >>**

taka reakcja kota nie jet spowodowana tylko i wyłacznie agresywnością zwierza.Musiało cos zajść.Nie ma mocnych.
Podrzuce małego.Niestey tylko to mogę.Dom zapakowany.
człowiek czuje sie winny,ze nie moze pomóc!

Sprawa PILNA!!!Taki mróz na dworze!!!
Własciciel ma chhyba serce w pietach :mrgreen:

**Adopcje: 10 >>**

dałyście mu ogłoszenia?

Marzenia11 pisze:Nie wiadomo co się stało, ale dziś Kacper ugryzł właściciela mieszkania w nogę i dostał nakaz natychmiastowej eksmisji niezależnie od tego, ze na dworze mróz a kot ciągle jest na antybiotyku!!! Jestem strasznie zdenerwowana, kom pletnie nie wiem co zrobić. Żadne argumenty nie trafiają. Mamy pół godziny.

Przeczytałam pobieżnie wątek, ale nie znalazłam info. Gdzie aktualnie znajduje się Kacper? Jest mowa o właścicielu mieszkania i opiekunce. Rozumiem, że został przez nich przygarnięty. Tak po prostu mogą go wyrzucić, żadnej odpowiedzialności?

**Adopcje: 10 >>**

Nie, nie... kobitka, ktora go wzięła jest jak najbardziej odpowiedzialna, leczy, kocha, dba itp. ale nie jest właścicielką mieszkania i ot co.. na razie chyba jakoś jest ok, ale ja się boję tam dzwonić. Lecz myślę, że gdyby było ekstremalnie dramatycznie to bym się już o tym dowiedziała.
Ale denerwuję się bardzo, bo... to trochę nieprzewidywalny człowiek (właściciel, nie opiekunka), a ona niewiele może zrobić (przeciez nie wyprowadzi się z kocurem i 4 swoimi kotami z godziny na godzinę). Nerw.

Hmm, ale bez przesady. Ona wynajmuje mieszkanie, ale to nie znaczy, że jak ma nagle 5 kotów a nie 4 to właściciel może ją wyrzucić z godziny na godzinę. Jeśli jest odpowiedzialna, to chyba go nie wyrzuci na dwór. W końcu podjęła się opieki nad kotem, a nie jest winą kota, że ugryzł niewłaściwą osobę :roll:

Wszyscy jesteśmy już dorośli

To nie jest takie proste, o osobistych i ludzkich relacjach mogę napisać na pw, nie na forum... sorry... koncentruję się na kocie. Właściciel jest niezwykle impulsywny, a kot jest izolowany od domowych z racji leczenia i jest na wspólnym terytorium.. Na razie cisza... jedyne co usłyszałam to to, ze nie muszę się martwić... ale to chyba była rozmowa "przy" więc czekam na sposobniejszy moment, aby dowiedzieć się wszystkiego.

WAWA-Wielkanocny Kacper zyczy Wesołych Świat! :)) str.53

Kto przegląda forum