Ancymon to już 4 lata!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 9:37 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati - a te oliwki to jakie, bo chciałam na B. przetestować?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 20, 2010 9:40 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

AYO pisze:Malati - a te oliwki to jakie, bo chciałam na B. przetestować?


Nie mów! AYO się skarży, że Behemot chudy, chce go upaść!!! takie oliwki to tłuste jak nie wiem są 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 9:43 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Georg-inia pisze:
AYO pisze:Malati - a te oliwki to jakie, bo chciałam na B. przetestować?


Nie mów! AYO się skarży, że Behemot chudy, chce go upaść!!! takie oliwki to tłuste jak nie wiem są 8)



Osh Inga, Inga ale oliwka nie jest do zjadania. Oliwka jest do zabawy.

Oliwki całe, jakie to bez różnicy. U TŻta była zielona w ruchu (zielona, nadziewana) u nas są czarne, puste ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 9:48 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati pisze:Osh Inga, Inga ale oliwka nie jest do zjadania. Oliwka jest do zabawy.

Tylko? 8O u nas też służy do zabawy... ale jak się ją już wystarczająco wyturla w kurzu, kilka razy przydepnie, to dopiero wtedy jest smaczna :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 9:50 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Georg-inia pisze:
Malati pisze:Osh Inga, Inga ale oliwka nie jest do zjadania. Oliwka jest do zabawy.

Tylko? 8O u nas też służy do zabawy... ale jak się ją już wystarczająco wyturla w kurzu, kilka razy przydepnie, to dopiero wtedy jest smaczna :roll:



Smaczna oliwka to jest taka pokrojona, na talerzyku Dużej. Inne nie są super, a taka cała to jest całkiem feee.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 9:55 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Malati - nie peniaj, powiedz :wink:
Istnieje doprawdy baaardzo niewielkie prawdopodobieństwo, że on to potraktuje konsumpcyjnie :lol:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sty 20, 2010 11:38 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Powiedziałam, powiedziałam.

Wiecie co? Dokuczyłabym jakoś Luliankowi.

Swoją drogą, nie wiem czy o tym pisałam. Ancy uwielbia być całowany po "buzi" do tego stopnia, że sam się nadstawia. Bardzo, bardzo to lubi.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 8:44 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

W moim domu zapanował terror. Wczoraj to odkryłam i jestem wstrząśnięta, szok, który mnie dopadł jeszcze się trzyma i nie ustępuje.
Jadłam wieczorem kanapki zwykła buła z serem (i co jest dość rzadkie) szynką, Ancymonek kręcił się koło mnie. Wreszcie mrucząc głośno uplasował się obok mnie i kontemplował to co jadłam. Nie wydawało mi się to groźne, bo On już tak ma, że lubi mi towarzyszyć w tej czynności. Jednak towarzyszenie jest zdecydowanie bierne. Pierwszy sygnał, że dzieje się coś niepokojącego odebrałam kiedy mruczenie stało się coraz bardziej natarczywe, a Ancymonowa gębula była coraz bliżej kanapki. Jednak będąc lekko tym rozbawiona obserwowałam poczynania Króla Luliana, w końcu już mu się takie rzeczy zdarzały. Nagle koci łeb otarł się o kanapkę, którą unosiłam do ust, chwilę później jak kanapka leżała na ziemi pojawił się na niej koci język, mruczenie brzmiało jak prawdziwy szał zmysłów 8O No i co mogłam, dałam mu w akcie desperacji wierzchnią warstwę złożoną z szynki. Ancy podźlamał i nie wydawało się, żeby cokolwiek więcej miało się wydarzyć. Zdążyłam napisać, że mam kota durnia, kiedy jednak... Anc zjadł szyneczkę. To chyba jego pierwsza 8O
Żeby nie było, że głodzę kotunia, to jakieś 3 minuty wcześniej zdążył skonsumować swoją porcję jedzenia. Ja nie wiem jak On to robi, że wygląda jak wiecznie głodny zwierz, bardzo autentycznie. W sensie, że nie z apetytem a zagłodzony. Jakie ja miałam dzisiaj mizianki i mruczanki po otworzeniu oczu. Ancymonek bardzo mnie kochał a nie jadł już długo. No i jak mu nie dać jeść, no jak? I dałam chociaż byłam pewna, że ma też mu dała (tu jest problem, bo Ona nie przyznaje się, że daje mu jeść, w ogóle tak mnie złości, że... no jak się nie wyprowadzę to to się źle skończy).

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 12:48 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Ja to juz nie ma siły odpisywać na to co tu czytam :mrgreen: :ryk:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 22, 2010 15:16 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

A tu jak zwykle wesoło :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt sty 22, 2010 15:42 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

:roll:

wesoło...

przecież to horror w trzech odsłonach! ;)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 10:15 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

:roll:

Kochany Lulianek obudził mnie rano skokami na klamkę, taaaaaaki był głodny. Taki bardzo, w końcu nie dałam rady udawać, że tego nie słyszę i wpuściłam koteńka. Koteniek rozmruczał się i podbiegł do miski, pusta miska wywołała niezadowolenie ale udało mi się Go na kilka chwil (jakieś mgnienie oka) porwać w ramiona i posłuchać mruczenia, ale widząc ten głód niemożebny zwlekłam się z łóżka (skoro już mnie obudzono) i udałam do kuchni. Niedojedzone suche w misce już mnie nie zdziwiło. Udając, że wszystko ok wzięłam wydzieloną dzienną porcję i uszczupliłam ją o porcję dla Lulianka, który zjadł z wielkim apetytem nasycając częściowo głód. Poza tym udało mu się dzisiaj upolować moją dłoń. Ja ostatnio wyczyniam różne fascynujące rzeczy o poranku. Jakieś podskoki, wiszenie nad ziemią, podnoszenie dłoni, zostawianie ich na podłodze. Ancy się czaił, wiercił, kręcił aż wreszcie nie wytrzymał, podbiegł do mojej lewej dłoni, pacnął ją i... uciekł.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 12:29 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Planujemy bardzo poważnie, wizytę Króla Luliana u weterynarza :roll:
Jeśli samochód Mikiego zostanie oddany do jutra, to jutro się udamy w długą trasę, jeśli nastąpi to później to w przyszłym tygodniu.
Ogłaszam, że zaczynam panikować. Dodatkowym powodem panikowania jest niepewność zachowań tego gamonia w lecznicy. Napisałam to Pani wet, a Ona wzmogła moje obawy pisząc, że do tej pory moje chłopaki były zdecydowanie zbyt grzeczne i przecież musiał mi się trafić wreszcie zbój lecznicowy. Ja liczę jednak, że Ancymonek będzie grzeczny i nikogo nie zagryzie. Najgorsze, że On jest uparty jak jakiś osioł, jak coś wymyśli sobie to dobrze by było, żeby to było właśnie tak, bo inaczej to już nie. Chociaż przy czyszczeniu uszysk jest grzeczny, tabletkę też mu się dobrze wciska. Może lecznica Go onieśmieli.
A wyniki krwi, no jestem przerażona. Wydaje mi się, że On chudnie.

Wczoraj za to tłumaczyłam Królowi
-Przecież jesteś mój i powinieneś ze mną leżeć, a nie biegać, polować i w ogóle. Zwłaszcza nie powinieneś robić w ogóle.

A tak poza wszystkim to Ancymon to całkiem miły koteniek.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 26, 2010 12:49 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

ocipiała do imentu :roll: :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 26, 2010 13:02 Re: Król Lulian zwany Ancymonem i ja niegodny narzekacz

Inga - przetłumacz prosze starszej pani, co poeta miał na myśli 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1368 gości