Ja dawałam mojej dorosłej kotce karmę RC CALM i musiałam ją szybko odstawić, ponieważ już po ok. 3 dniach kotka zrobiła się bardzo osowiała, cały czas spała, nawet przychodziła spać do mojego łóżka, czego do tej pory nigdy nie chciała

Karma jej bardzo smakowała, ale co z tego - kotka była zupełnie apatyczna, wstawała tylko do miski i kuwety, zachowywała się, jakby traciła kontakt z rzeczywistością - do tego stopnia, że po trzech dniach jedzenia karmy w nocy jechalam z nią do weterynarza, bo byłam bardzo zaniepokojona. Lekarz oczywiście doradził odstawić karmę i powiedział, że w zależności od metabolizmu kota, każdy kot moze inaczej reagować, choć z takimi objawami nigdy się po RC Calm nie spotkał. Równolegle wykonalam jej badania - testy Elisa na białaczkę i koci Aids plus badanie kliniczne - wszystko było ok. Kotka "wróciła" do siebie po ok. 5 dniach od odstawienia karmy. Dzisiaj mija tydzień odkąd odstawiłam jej karmę Calm i wszystko ok. Dlatego zalecam ostrożność, chociaz nic złoego sie nie wydarzyło, ale koty są tak skonstruowane, że trudno jest przewidzieć ich reakcje.