Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 21, 2010 18:57 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Co smażymy? :twisted:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 21, 2010 20:23 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

pączki czy chrust oto jest pytanie :roll:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw sty 21, 2010 20:26 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

I? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 21, 2010 20:28 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Chruścik! Pączki są dobre tylko w dniu upieczenia, a dobry chrust można jeść i jeść, i jeść, i jeść przez parę dni :mrgreen:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 21, 2010 20:29 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

witaj aluś i Kociaste :1luvu:
mniam ale smaka robicie na słodkie
aż mi sie zachciało oponki
pachnącej wanilią :oops:
Mizianki dla Kociastych posyłam

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 21, 2010 20:30 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Ooooo chrusty to bym zjadła!
Chyba sobie zrobię w weekend :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 21, 2010 20:40 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Chrusty!!! :mrgreen:
Nigdy jeszcze nie smażyłam :oops:
Ma ktoś przepis dla średniorozgarnętych kucharek? (piekarek?) :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 21, 2010 20:41 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

ja chyba zostanę przy pączkach serowych 8)
założyłam sobie że nie wydam w tym tygodniu ani złotówki (i jak na razie mi się udaje :P ) a do chrustu musiałabym nabyć smalec inaczej chrust to nie chrust :mrgreen:
serek biały leży i czeka na zmiłowanie więc nie ma wyjścia :lol:


na pączki które zostały po tłustym czwartku mam sposób - szczególnie na te kupne, na drugi dzień rozgrzewamy piecyk do 180C i odgrzewamy pączki - z lukru tworzy się skorupka a pączki są smaczniejsze niż w dniu zakupu :mrgreen:

Shirko poszperam miałam pyszny przepis ale gdzieś posiałam - penie ciotki mają więc liczymy na pomoc

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw sty 21, 2010 20:45 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Pączki serowe??????? Brzmi pysznie, a nie znam.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 21, 2010 20:45 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Monostra pisze:Chruścik! Pączki są dobre tylko w dniu upieczenia, a dobry chrust można jeść i jeść, i jeść, i jeść przez parę dni :mrgreen:

ale przy chrustach się trzeba narobić i nie wiem czy kilka dni wytrzymają :mrgreen:
Kociama pisze:witaj aluś i Kociaste :1luvu:
mniam ale smaka robicie na słodkie
aż mi sie zachciało oponki
pachnącej wanilią :oops:
Mizianki dla Kociastych posyłam

Witaj Iwuś kociaste wymiziane :1luvu:
no ja też mam ochotę na coś słodkiego ale dzisiaj już nie jem :roll:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw sty 21, 2010 20:49 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

kinga w. pisze:Pączki serowe??????? Brzmi pysznie, a nie znam.

a jakoś kiedyś któraś ciotka robiła i stworzyłam swoją wersję - prościzna na szybko
serek waniliowy, jajko, mąka i proszek do pieczenia wymieszać uformować nie za wielkie kulki i smażyć na oleju, posypać cukrem pudrem i zajadać :mrgreen:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw sty 21, 2010 20:52 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Dobre może być! Spróbuję! :ok:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 21, 2010 20:55 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

alus1 pisze: Shirko poszperam miałam pyszny przepis ale gdzieś posiałam - penie ciotki mają więc liczymy na pomoc

Z góry dzięki :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 21, 2010 21:06 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Przeklejam ze swojego wątku z tamtego roku - niech przepisy będą w kupie :mrgreen:

Przepis z "Kuchni Polskiej". Ale stare wydanie, takie jeszcze z PRL-u :wink:, bo potem pod tym tytułem ukazało się trochę dziwnych rzeczy. Proporcje i główny przepis są stamtąd. Moje uwagi w nawiasach.

CHRUST
Składniki:
20 dag mąki, 3 żółtka, sól, 3-4 łyżki gęstej śmietany (zestalona, kwaśna), 1 płaska łyżeczka proszku spulchniającego (nie daję, zawsze mi wonieje), 1 łyżka spirytusu, 50 dag tłuszczu do smażenia (ilość zależy też od naczynia, najlepiej smalec i to wytapiany, nie tłoczony na zimno), cukier-puder do posypywania, wanilia (nie daję), bibuła do osączania.

Mąkę zmieszać ze śmietaną, zrobić zagłębienie, dodać żółtka, szczyptę soli, ewentualnie proszek. Składniki wymieszać razem, wyrobić ciasto na jednolitą masę. Ciasto ma mieć gęstość ciasta kluskowego (nie robię klusek, więc nie wiem jakie są, ale ciasto jak na makaron, dość twarde).
Ciasto wałkować partiami dosyć cienko (baaaardzo precyzyjne - ma mieć ok. 1,5 mm), starając się jak najmniej podsypywać mąką.
Krajać radełkiem lub nożem (szybciej nożem) na paski szer. 3 cm, długości 15 cm (10-12 wystarczy, to bardzo rośnie, a za długie się łamią). Każdy pasek przekrajać w środku wzdłuż na przestrzeni 4-6 cm i przewinąć.
Zrobić próbę temperatury tłuszczu, wrzucając kawałeczek ciasta - jeżeli zaraz podpłynie i się zarumieni, można smażyć. Ciasto omieść nożem z mąki (jak dobrze wywałkowane i nie podsypuje się za dużo mąki, to nie ma co omiatać), wkładać na tłuszcz i smażyć z 2 stron na jasnozłoty kolor, przewracając szpikulcem.
Wyjąć, osączyć na bibule, przełożyć na talerz, oprószyć cukrem-pudrem z wanilią (nie daję wanilii). Układać w piramidkę na półmisku.
Chrust można przyrządzać bez cukru spulchniającego.

Uwagi moje dodatkowe :wink: :
Pomiędzy wyrobieniem ciasta, a wałkowaniem zostawić ciasto pod przykryciem (miską np.) na ok. pół godziny, żeby się przegryzło.
Bardzo ważna jest mąka. Najlepiej 450 lub 500. Kiedyś woziłam mąkę struclową z Węgier :lol: . W tym roku przypadkiem kupiłam mąkę w Lidlu - była rewelacyjna! Pod nazwą Poznańska, ale jak potem sprawdziłam, z Niemiec. Taka mąka ma jednak więcej glutenu i ciasto wałkuje się świetnie i nie rwie. "Zabiera" nieco więcej śmietany, więc trzeba kierować się konsystencją ciasta.
Cista brać naraz nie więcej jak piłka tenisowa - potem wałkowane wyjeżdża z blatu :wink:

PS. To są proporcje mniej więcej na jeden półmisek.

alus1 pisze:ale przy chrustach się trzeba narobić i nie wiem czy kilka dni wytrzymają :mrgreen:

Tyle wytrzyma 8)
Obrazek
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 21, 2010 21:09 Re: Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Porcyjka na "ino roz"? :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Marmotka, MB&Ofelia i 192 gości