Koty z Kociej Doliny proszą o wsparcie finansowe

[monika74]

nadal bardzo prosimy o wsparcie grono kociaków w potrzebie powiększa sie dzisiaj na dt trafiły dwa około 4 miesięczne kotki oczywiście zafunflone

[cypisek]

prosimy o wsparcie finansowe,znowu są nowe kotki na tymczasie. Aż sie boję myśleć , co będzie jak.....a wet.kosztuje .

[Igulec]

A ja się boję otworzyć faktury od weta, które przyjdą pocztą... A dziś znowu interwencja i siedzi ta interwencja u mnie w piwnicy w klatce (wszystkie pokoje zapchane kotami zdrowymi albo kwarantannami lub izolacja z powodu białaczki) - pod Inowrocławiem, kot zaatakowany przez psa, otwarta rana na lewym biodrze, nie rusza łapa, zaraz jedziemy do weta, pewnie będzie operacja...

[monika74]

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe kotków w potrzebie przybywa a pieniążków niestety nie

[cypisek]

Otworzyłam dzisiaj paszczę małemu/Thomasowi/ i oczy mi wylazły.Nigdy czegoś takiego nie widziałam.Zrobiły mu się normalnie firanki z dziąseł.Zakrywają całe zęby.Nawet nie wiem jak ten kociak dawał sobie radę z jedzeniem, Jutro do weta...................


Proszę dobre duszyczki o wsparcie finansowe na konto Fundacji.Każdy grosz potrzebny.



Proszę o każdą wpłatę na konto fundacji,aż się boję co będzie u weta....
Szukamy też domków dla tych 2 uroczych kotków/znalezione w reklamówce jako 10 dniowe kociaki/.Może poruszy kogoś los kociaków i wpłaci datek na leczenie Thomasa../ten po prawej/.

[monika74]

podrzuce kociska

[cypisek]

Nic chłopcu nie lepiej...
prosimy o wsparcie!!!!!

[monika74]

podrzuce kociska

[monika74]

Bardzo prosimy o wsparcie finansowe kotków w potrzebie przybywa a pieniążków niestety nie

[cypisek]

i ja też .,

[monika74]

Nieśmiało przypomne o nas
ostatni tydzień był bardzo ciężki miejscowa karmicielka zgłosiła ze w opuszczonym budynku w środku lasu w piwnicy zostały zamknięte koty
uzbrojeni w łomy podjeliśmy interwencje po dostaniu sie do srodka naszym oczom ukazał sie makabryczny widok
w srodku pękła rura woda zalała całą piwnice i zamarzła w tym wszystkim poprzymarzane koty
podjeliśmy cztery koty wszystkie skrajnie wyczerpane i chore
jedna koteczka ślepa na jedno oczko ,dwie kicie skrajnie wyczerpane jedna kicia była w makabrycznym stanie doszło do uszkodzenia wątroby i zółtaczki (po 3 dniach walki kicia odeszła za TM)
bardzo prosimy o pomoc dla tych biedaków

[cypisek]

i ja nie śmiało...dokarmiamy teraz w różnych miejscach ponad 30 kotów.Koty są głodne, zakatarzone,dodajemy tym dziczkom antybiotyk do jedzenia.Te które dają się złapać zawozimy do lecznicy,lecz już nie dajemy rady finansowo.Brakuje nam karmy dla tych biedaków.odbieramy swoim kotom z domu aby zapełnić chociaż troszkę brzuszki.Uwielbiają ciepłe mleczko.Aż serce ściska ,każdego dnia...jak się patrzy na te biedactwa.

[monika74]

Od wczorajszej nocy lezy u mnie w łazience kicia pogryziona przez psa
od 8.30 do 11 w nocy trwała operacja kicia ma zmasakrowaną łapke wszystkie wnętrznosci były na wierzchu
najgorsze jest to ze z tymi obrazeniami koteczka na pomoc czekała 4 dni doszło do martwicy wszystko w srodku poprostu już gniło to ze kotka zyje zdziwiło nawet weta prze ponad 2,5 godziny czyścił i zszywał ją
nie wiadomo czy uda sie uratować łapke bo ubytek tkanki jest bardzo duzy i do tego postepuje martwica