
że niby kota maltretuje

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Mysza pisze:Miauczała jak chciała wyjść z łazienki
Zofia&Sasza pisze:Mysza pisze:Miauczała jak chciała wyjść z łazienki
Może ona jest chora? Zamknę ją po powrocie do domu w kibelku i zobaczę, co będzie...
Mysza pisze:Zofia&Sasza pisze:Mysza pisze:Miauczała jak chciała wyjść z łazienki
Może ona jest chora? Zamknę ją po powrocie do domu w kibelku i zobaczę, co będzie...
sorry ale![]()
Zofia&Sasza pisze:Jeszcze jedno - ona WCALE nie miauczy. Nadal. Ani jednego, maleńkiego "miau". Po Banshee, która darła pyszczka non stop to lekki szok. Kaprys twierdzi, że ona po prostu nie ma nic do powiedzeniaDla mnie przy devonie, gadatliwym jak na devona przystało i FIV-kach drących się unisono takie milczenie jest dość niepokojące. Jak myślicie? Czy ta druga czarnulka miauczy?
kussad pisze:Świat jest bardzo mały - dziś dostałam alarmującego maila od Osoby nie związanej z żadnym z naszych forum z prośbą o poszukiwanie DT dla "Naszej " Amstafki z Józefowa żeby nie trafiła do schroniska
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 3 gości