7 kociaków do otrucia. URATOWANE, ale szukają sponsorów :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 12:59 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

mahob pisze:Biedne kociaki :(
Tą mamusię też by się przydało złapać - żeby ciachnąć. Bo za kilka tygodni będzie powtórka z rozrywki :?
A one głodne były? i mimo to nie wlazły do klatki? uparte jakieś... :roll:

Edit: Przypomniało mi sie cos - dobrze jest na łapkę narzucic coś - koc albo jakąś szmatę - koty łatwiej wchodzą do środka wtedy.

:ok: :ok:


O, to jest pomysł :ok:
O ile wcześniej właściciel posesji mnie nie narzuci nic na głowę :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 14:42 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Wieczorem jestem z Owocokotami u veta.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 15:24 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Ale Wieliczaki ok?
Już popołudnie, zaczynam się kręcić, pani Krysia będzie niedługo do nich szła.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 15:31 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Wieliczaki znowu nie zrobiły kupy.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 15:39 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

A brzuchole napuchnięte?
Zapytam w lecznicy, a może trzeba będzie je przewieźć na wizytę?
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 16:18 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Kinya pisze:Ale Wieliczaki ok?
Już popołudnie, zaczynam się kręcić, pani Krysia będzie niedługo do nich szła.



Trzymam kciuki. Ja łapię z Noemik i Lutrą z Podwawleskiego koty w przyszłym tygodniu. Dajcie znac jak będzie można ogłaszać Emilkę i braci.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 16:23 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

zagladam za dobrymi wiesciami
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 17:17 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

A ja czekam na telefon jak na szpilkach.
Pytałam o której godzinie zazwyczaj bywa - róznie. Nieraz po 16:00, a nieraz 18:00.
Wiem, że to nieładnie wyróżniać, ale chciałabym żeby burasek się złapał. Wygląda najmarniej ze wszystkich.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 17:48 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Pani Krysia dzwoniła, ze jest złapany jeden kociak. Nie wiem który, bo się zamotała z opowieścią, mówiła coś o burym i czarnym, i przeżywała strasznie, bo miała złapane dwa, ale nie domknęła drzwiczek od jednego z transporterków i kot zwiał.
Dobrze, że chociaż jeden :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 17:55 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

No, przynajmniej on jest już bezpieczny :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro sty 20, 2010 17:58 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Gdyby tak szło, to do końca tygodnia mielibyśmy już całą siódemkę i dokładne rozeznanie co i jak - przede wszystkim ze stanem ich zdrowia i dalszym leczeniem.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 18:21 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Dzwoniła przed sekundą pani Krysia - własnie wyszła z lecznicy. Zgłupiałam, bo podobno złapane to bura kotka. Wg pani Krysi został jeszcze burasek ze skarpetkami (czyli ten chudziaszek) i czarne. Wszystko ok, tylko skąd drugie bure? 8O Ja widziałam tego ze skarpetkami i trzy czarne wczoraj :? Miało byc siedem, trzy już zabrane, więc :?:
I mimo, że ciemno było, to raczej AŻ tak wzrok mi nie szwankuje.

W kazdym razie kicia w lecznicy, w dość dobrym stanie - przed 20:00 pojadę ją odebrać, bo nie ma co trzymać jej w szpitaliku, blokować miejsce i nabijac koszty, skoro nadaje się do wzięcia.

A Emilka ładnie idzie na leki, może nawet już pod koniec tygodnia będzie mogła zostać zabrana :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro sty 20, 2010 19:21 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

moze bylo wiecej niz 7? a moze jakis "doszedl" w trakcie?
niechze sie zlapie i reszta :ok:
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 19:25 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Kinya jakie są te koty. Szukamy jednego czarnego do pary :-) Ty masz sprawdzić domek w Wieliczce. Może którys od Ciebie się nada. Vincent jeszcze trochę wystraszony więc chodzi o coś przymilastego. Jak Emilka? Nada się ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 21:29 Re: Siedem chorych kociaków na mrozie, zagrożonych otruciem :(

Kinya pisze:
A Emilka ładnie idzie na leki, może nawet już pod koniec tygodnia będzie mogła zostać zabrana :ok:


To super :)
I dobrze, że coś się złapało - cokolwiek :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 332 gości