Ja też się czuję wywołana do odpowiedzi, a raczej zrobienia zdjęć
Kokaina i Nadieżda jest u Haliny. Postaram się przełamać wewnętrzny opór i tam zejść co by pstryknąć Kokę. Z Nadieżdą mogą być kłopoty, bo ona ukazuje się tylko wtajemniczonym osobą, a ja do nich nie należę

Poza tym obawiam się, że nawet jak się znajdzie ktoś chętny do jej adopcji to będzie musiał adoptować kota w worku, bo raczej nie ma szans jej zobaczyć
Gucci i Armani od ostatnich fotek wogóle się nie zmienili. Grenada też

CzoRcia rodzinka urosła i utyła. Na zdjęciach pierniczą mi się z resztą czarnego towarzystwa i jak zgrywam fotki to już nie jestem taka pewna co fociłam
Morek ok. Jego to na pewno można obfocić. Jest spokojny i dostojny. Nie za bardzo ruchawy. Więc tu już faktycznie moja wina, że nie ma więcej zdjęć

Olu dzięki za informację na wątku
