Kryptoseksualne koty dziękują za pozdrowienia.
Po odejściu za TM Pani Strzałki, stan liczebny u kryptek zwiększył się o 2: biało-buro-rudą tri z trudną historią i biało-burą olbrzymkę.
Fotki tri mam jeszcze z budynku. Biało-bura jakoś na sesję się na razie nie załapała...
Trochę o tri:
Tri została przywieziona do schroniska w stanie skrajnego zagłodzenia i wycieńczenia parę miesięcy temu z interwencji. Koteczka po śmierci właścicielki została zamknięta w mieszkaniu, gdzie spędziła ponad miesiąc. Czym ona się żywiła, Bóg raczy wiedzieć...
Trzy dni po przywiezieniu do schronu, tri urodziła

trójkę żywych kociąt

. Sytuacją zaszokowany był nawet wet, który leczy zwierzki ze schroniska...
Dwa kocięta podobno były zbyt słabe i odeszły za TM. Trzecie zostało przy matce.
Tri była tak zagłodzona, ze nie miała dosyć pokarmu na wykarmienie trójki, a schroniskowi raczej nie garnęli się do niańczenia kociąt, więc to całkiem prawdopodobne...
Maluch od tri znalazł już dom. Tri nadal czeka.




