MarysiaWrzódNaOkuZagrażałŻyciu-Dulencja uratowała:)sch. Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 19, 2010 19:59 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

kto da koteczce dt :?: oczko może być jeszcze do uratowania, ale tylko w warunkach domowych. w schronisku nie ma szans :cry:
Obrazek Obrazek

Gośkas

 
Posty: 1121
Od: Nie sty 04, 2009 18:22
Lokalizacja: Joli Bord

Post » Wto sty 19, 2010 20:25 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

hopsaj Marysiu po domek!!!!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 23:17 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

skacz malutka może ktoś zauważy i pokocha....
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 23:31 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

hop
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro sty 20, 2010 8:32 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

Nie, nie, na 3 stronie to Ty pięknoto domu nie znajdziesz :!: :| :cry:

Czy w takim razie jakoś dałoby się zorganizować spotkanie CC z Marysieńką? :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 20, 2010 8:36 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

Myszeńk@ pisze:Czy w takim razie jakoś dałoby się zorganizować spotkanie CC z Marysieńką? :roll:

no właśnie!?
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 8:57 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

atla pisze:
Myszeńk@ pisze:Czy w takim razie jakoś dałoby się zorganizować spotkanie CC z Marysieńką? :roll:

no właśnie!?


trzeba by Anię ubłagać, żeby zajrzała do schroniska w weekend... ja bym nie miała serca zabierać kota z boksu do weta, a potem odwieźć go z powrotem, zresztą taki proludzki kot też mógłby tego nie przeżyć :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 9:09 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

Georg-inia pisze:
atla pisze:
Myszeńk@ pisze:Czy w takim razie jakoś dałoby się zorganizować spotkanie CC z Marysieńką? :roll:

no właśnie!?

trzeba by Anię ubłagać, żeby zajrzała do schroniska w weekend... ja bym nie miała serca zabierać kota z boksu do weta, a potem odwieźć go z powrotem, zresztą taki proludzki kot też mógłby tego nie przeżyć :(

Też o tym wczoraj wieczorem pomyślałam ... :cry:

DT byłby wybawieniem ........................................
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 20, 2010 9:14 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

:crying: :crying: :crying:
Do góry chociaż, na pierwszą :!:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sty 20, 2010 9:23 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

Georg-inia pisze:trzeba by Anię ubłagać, żeby zajrzała do schroniska w weekend... ja bym nie miała serca zabierać kota z boksu do weta, a potem odwieźć go z powrotem, zresztą taki proludzki kot też mógłby tego nie przeżyć :(


co racja, to racja. szkoda by Małej robić nadzieję, a potem tylko ją stresem poczęstować...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 10:05 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

No kto otworzy serce dla bidulki ?
Jak widzę ta smutną minkę na 1-szej.... :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro sty 20, 2010 10:12 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

dzisiaj będę u Ani
to poproszę, żeby jak by była
to czy by w oczko spojrzała
i zdiagnozowała
ma z nami ta CC :oops:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 10:19 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

ruru pisze:dzisiaj będę u Ani
to poproszę, żeby jak by była
to czy by w oczko spojrzała
i zdiagnozowała
ma z nami ta CC :oops:

oj ma!
ale co ona by miała bez nas? :mrgreen: nudno... 8)
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 11:29 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

ruru pisze:dzisiaj będę u Ani
to poproszę, żeby jak by była
to czy by w oczko spojrzała
i zdiagnozowała
ma z nami ta CC :oops:

Oj, to będę kciuki trzymać :ok:

Do której jest Ania dzisiaj?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 20, 2010 11:51 Re: Marysia - zyczajna i chora bez szans? w sch. Łódź

Myszeńk@ pisze:Do której jest Ania dzisiaj?
wg grafika 10-17
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek i 96 gości