Koty w schronisku w Józefowie DT PILNIE!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 19, 2010 16:11 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

gosiar pisze:Czy ktoś może wkleić link do wątku tej suńki amstafki?

Pliz, pliz, jest mi to bardzo potrzebne.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Wto sty 19, 2010 16:14 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 19, 2010 17:46 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

magaaaa pisze:Oooo, szkoda. To do Piątku! :mrgreen:

zadziałała siła wyższa, znaczy się ksiądz ;)

Madie, ona owszem jest pro kocim kociakiem, ale takie kociaki czasami mają w związku z tym w nosie ludzi. Jak mają innego kota od ludzi stronią, a dopiero sam na sam z człowiekiem zaczynają go uważać za swoje stado.
Jak ona się do ciebie przekona, to nie ma problemu, ale jak nie.... to w zakoconym domu zostanie niedotykalska raczej, jako jedynaczka może się do człowieka przekonać.
No ale nie będziemy gdybać, kciuki za dalsze mruczenie :ok:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sty 19, 2010 22:19 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Nie mam siły pisać, więc będzie krótko i na temat.

Oba koty mają ujemne testy.
Oba dostały kropelki do oczu i interferon.
Dymek dostał także antybiotyk. Oridermyl nadal będzie w użyciu.
Ruda ze względu na ten płyn w otrzewnej miała zrobioną morfologię - wszystko w normie.

Po Caniserinie szczepienie najwcześniej po dwóch tygodniach.

Ruda ma jakieś dziwne uszy i ogólnie futro. Pani Doc wzięła zeskrobiny z ucha, ma je obejrzeć pod mikroskopem i będzie je hodować. Może to być grzyb, a może i nie. Na dwoje babka wróżyła. Nie świeci. W każdym razie uparłam się na coś na te uszy i dostałam maść do smarowania.

Ruda jest paskudna, siedzi sama w małym pokoju :twisted: Dymek jest niemożliwy, jojczy żeby go wypuścić, nie sposób go upilnować, wylatuje jak z procy z łazienki i gania jak szalony po mieszkaniu nie zwracając uwagi na inne koty. Bawi się wszystkim co napotka. Nie trzeba go głaskać, wystarczy usiąść koło niego i sam się głaszcze :D Mój pierwszy taki bezobsługowy kot ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sty 20, 2010 9:01 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

genowefa pisze: Pani Doc wzięła zeskrobiny z ucha, ma je obejrzeć pod mikroskopem i będzie je hodować. Może to być grzyb, a może i nie. Na dwoje babka wróżyła. Nie świeci. W każdym razie uparłam się na coś na te uszy i dostałam maść do smarowania.

jeździsz do dr Dominiki???

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro sty 20, 2010 9:19 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Ula ale skąd taki wniosek? :lol:

U mnie Dymka-Iskierka też ujemna i też znów kichająca :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 9:24 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Mysza pisze:Ula ale skąd taki wniosek? :lol:

U mnie Dymka-Iskierka też ujemna i też znów kichająca :roll:

PaniDoc jest jedna, ale nie zauważyłam, że Gienia ze spacją napisała ;)
Doców ze spacją to jest kilku na forum opisywanych, fakt ;)

a ja wczoraj u właściwej PaniDoc widziałam tego przymilaska biało-burego, śliczny i kochany chłopak... :1luvu:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro sty 20, 2010 9:26 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Ja myślę, że każdy może skrótu używać :lol: :lol: :lol:

A biało-bury jest na prawdę słodki 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 10:15 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Wczoraj byłam ponownie z Mrówcią u wetki - na obejrzenie i czyszczenie uszu. No i się załamałam - okazuje się, że stosując tak długo Tobradex do oczu mogliśmy podobno zrobić małej sporą krzywdę. Leku ze sterydem nie wolno podobno podawać bez zbadania ciśnienia oka, a przy tak długim podawaniu (10 dni) można osłabić odporność i nawet doprowadzić do uszkodzenia oka!! Co prawda "zewnętrzny" efekt leczenia przy sterydzie jest natychmiastowy i podobno dlatego niektórzy lekarze to przepisują - a co dzieje się tak naprawdę w środku oka... :roll:
Dostaliśmy dla odmiany Tobrex - ten sam antybiotyk, ale bez dodatku sterydu.
Piszę o tym, bo może dla swoich kotów też dostałyście Tobradex - może nie warto ryzykować? Sama już nie wiem, komu wierzyć - co lekarz, to inne leki i zalecenia :( :twisted: .

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro sty 20, 2010 12:07 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

joluka spokojnie
Podawać nie wolno jak jest podejrzenie, że z ciśnieniem coś by mogło być nie tak, czyli np przy takim wrzodzie rogówki, który może sugerowac przepuklinę oka, przy powiększonym oku, przy drapniętym oku, no w jakiś sposób uszkodzonym.
Zmieniliście na Tobrex (swoją drogą czemu nie Tobrosopt, skoro taki sam a tańszy?) i doleczycie tobrexem.
Do kompletu zazwyczaj się jeszcze Difadol stosuje, który jest przeciwzapalny.

Ogólnie jak spojówki tylko zaczerwienione i spuchnięte to Difadol, jak wydzielina sie pojawia to + Torex (Tobrosopt) lub Floxal.
Floxal i Tobrosopt stosuje się wymiennie przy długim leczeniu y sie oko nie przyzwyczaiło do antybiotyku.
Przy brązowej wydzielinie w kącikach oczu lub wzdłuż powiek- Braunol, ale on jest trudno dostępny u normalnych wetów.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 20, 2010 12:11 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

dzięki Mysza!! ja to jestem mały żuczek ze swoją wiedzą... :oops: jak to dobrze, że można się Was poradzić :1luvu:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro sty 20, 2010 13:19 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

ObrazekObrazek
genowefa pisze:Kaprys2004, Twój Dymek jest obłędny :1luvu: :1luvu: :1luvu: Na dodatek jest przyjaźnie nastawiony do Rudej. Podchodzi i wącha ją. Ruda gorzej, bo jak ja Dymek wącha to syczy i paca go łapą, ale wszystko w normie.

genowefa pisze:Dymek jest niemożliwy, jojczy żeby go wypuścić, nie sposób go upilnować, wylatuje jak z procy z łazienki i gania jak szalony po mieszkaniu nie zwracając uwagi na inne koty. Bawi się wszystkim co napotka. Nie trzeba go głaskać, wystarczy usiąść koło niego i sam się głaszcze :D Mój pierwszy taki bezobsługowy kot ;)
Ja po tym pysiu z pierwszego zdjęcia wiedziałam, że to fajny gad :1luvu: Wymiziaj go ode mnie :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 13:20 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

PRZYPOMINAMY!!
tajdzi pisze:UWAGA

trzy koty z kartonu to kociaki podrzucone miesiąc temu do pana do pracy
pan zabrał je do domu, mieszkają w przedsionku, ponoć są samodzielne, ale ponoć maleńkie
Kociaki miały byc odwiezione dziś do józefowa, ale dyrekcja odmówiła (słusznie zresztą) przyjęcia takich osesków w dodatku nieszczepionych
kolory to czarne dwa i jeden czarno-biału
EXTRA PILNIE szukają DT!!
!!

DT szuka też roczna koteczka, biało-czarna, szczepiona, zdrowa, która musi lada dzień opuścić swój dom. Bardzo pilnie szuka wyrozumiałego opiekuna, gdyż dom opuszcza z racji posikiwania - kotka w sytuacji stresowej podsikuje. Wiem, ze jak w domu jest spokój to nic się nie dzieje, ale z racji urodzenia dziecka kicia zaczęła podsikiwać, a kot + dziecko są nie do opanowania przez młodych rodziców

Proszę wszystkie DT, które boją się kotów z józefowa, o przygarnięcie kici, jest grzeczna niedominująca, ale wymaga zdiagnozowania i spokoju.

H E L P!!!!!!!!!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 13:38 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Po pierwsze...Wczoraj czyściłam młodej uszy...I wyciagnęłam z nich sama nie wiem co...
Szkoda ze aparatu nie mam bo bym, cykneła zdjęcie :roll:
Było duże, czarne, twarde i sprawiło jej na pewno ból. A co dziwne jestem pewna, że dwa dni wcześniej tego nie było...Może Oridermyl dał poslizg.

Po drugie młoda ustawia wszystkich po kątach, łącznie ze mną. Włazi dosłownie kotom na głowę, chce jak najblizej u nich spac. Co dziwne, głaskana przez sen mruczy, ale jak sie budzi i widzi ze to ja to spada jakby sie kurzyło. :ryk:

Jedzenie, picie i kuwetowanie bez zmian.

Poza tym, bedzie miała w piątek gościa. Pani z Łodzi o której pisałam przyjedzie ja odwiedzić (akurat z powodu jakiejs delegacji bedzie w poblizu). O tej Pani wiem tylko tyle ze ma dobrze zabepiczone mieszkanie z powodu młodego Maincoona którego ma i szuka dla niej towarzystwa.

Napisała ze nie przeraza jej oswajanie, czyszczenie uszu itp. Ale zobaczymy co powie jak zobaczy tego małego dzikusa.:roll:

Mysza, co do tego że prokoci kot może być przez to bardziej antyludzki to się zgadzam. Niemniej...Młoda np ja widzi , ze Dante do mnie podchodzi i sie daje głaskać i wywala brzuch do drapania, sama z zainteresowanie obserwuje...Podchodzi blizej itd...Wiec to pewnie od kota zalezy:)

pozdrowienia dla WAS
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 20, 2010 14:25 Re: Koty w schronisku w Józefowie nowe koty str 37!DT pilnie!!!

Wczoraj Sissi podeszła do kanapy W TYM MIEJSCU, GDZIE JA SIEDZIAŁAM 8O, stanęła słupka i zaglądała. Myślę, że wkrótce wlezie na wierzch. Z kolei w nocy spała na kołdrze i NIE ZWIAŁA jak ją pogłaskałam. Obudziła się zobaczyła, że to ja i... nic. Jak leży gdzieś w mieszkaniu, mogę podejść i głaskać - jest istny festiwal mruczenia, a dziś przy drapaniu po brzuszku był nawet nieśmiały "rowerek".
Oczywiście, poszłoby szybciej, gdyby nie Frodek i psy. Ona do nich podchodzi zupełnie bez lęku. Ociera się, przymila... Jedno dobre, że Frodzio chyba złapał focha na to wyżeranie z miski i małej trochę unika.
Jeszcze jedno - ona WCALE nie miauczy. Nadal. Ani jednego, maleńkiego "miau". Po Banshee, która darła pyszczka non stop to lekki szok. Kaprys twierdzi, że ona po prostu nie ma nic do powiedzenia :wink: Dla mnie przy devonie, gadatliwym jak na devona przystało i FIV-kach drących się unisono takie milczenie jest dość niepokojące. Jak myślicie? Czy ta druga czarnulka miauczy?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 7 gości