O Syberii odratowanej przez Andzelikę i jej "siostrze" Mili

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 18, 2010 10:54 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Młoda od środy, a Tatoo od soboty :lol:
Na razie zawiozłam Młodą na sterylkę, więc zostały dwie dorosłe kocice, które boją się siebie i sobie nie podskoczą raczej :lol:
Gorzej było z Młodą, bo ona sparaliżowana strachem, więc moja Potwora oczywiście ją pędziła, straszyła i w ogóle... patrzyła na nią 8O :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 19, 2010 11:38 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

och te zapoznawcze spotkania kocie...... :roll:

duszki, a jak Milka? przybywa jej na wadze??? :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 18:37 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Milka od niedzieli lepiej wygląda, zaraz będę ją ważyć, ale już mniej się martwię.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Wto sty 19, 2010 22:37 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

dobrze będzie trzymam kciuki, a foty boskie,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto sty 19, 2010 22:42 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Przepraszam wszystkich, że Was zaniedbuję ale chwilowo nie wyrabiam :(

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Wto sty 19, 2010 22:54 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

ja z kolei wracam właśnie powoli do "Żywych" choróbsko mnie zmogło:)
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sty 20, 2010 22:17 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Z żarciem polityka jest taka, że są dwie michy stawiane w odległości ok 1 metr, w których jest to samo (Syberia ZAWSZE stwierdza, że w drugiej jest smaczniejsze :ryk: ) w ilości nie do przeżarcia czyli nie ma opcji, że Syberia zastraszy Milę i zje wszystko (wyjątek: surowa wołowina :ryk: , którą Syberka wciąga jak odkurzacz 8O 8O 8O )
Mila i tak żyje suchym a inne traktuje jak przekąskę.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Czw sty 21, 2010 9:15 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Czyli kwestie konsumpcyjne opanowane? :wink:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw sty 21, 2010 9:32 Re: O Syberii odratowanej przez Angelikę i o "siostrze" Mili

Syberia ma rozwolnienie

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Czw sty 21, 2010 10:46 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Jak temu zaradzić? czy to może być zaraźliwe? Co dać Syberii??

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Czw sty 21, 2010 10:49 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Jeśli bardzo silne, to leć do weta.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 21, 2010 10:53 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Właśnie nie jest taka mocna a do veta nie mogę iść, bo mąż wyjechał i zostałam z synem. Nie poradzę sobie z Nim u veta...

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

Post » Czw sty 21, 2010 10:58 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Jak nie taka mocna, to na razie nie dawaj nic do jedzenia i obserwuj.
Ja nie jestem spec, ale Szelma miewa od czasu do czasu takie niedyspozycje i nic się więcej nie dzieje.
Wtedy po prostu krótka dieta, zresztą na ogół nie ma wtedy apetytu.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 21, 2010 10:59 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Łomatko, nie panikuj, lekka sraczka u wyrosnietego juz kociambra to nie tragedia. Człowiek tez miewa "z niczego" :wink: Można ewentualnie podac smectę, choc nie oczekuj jej entuzjastycznego wchłaniania :wink: . Jesli nie pomoze do popołudnia, a do tego Sybcia by nie piła, to wtedy wet.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Czw sty 21, 2010 11:03 Re: O Syberii ... rozwolnienie pomóżcie !!

Syberia je, pije, bawi się. Nie wygląda na chorą. Dam jej smectę.

duszki

 
Posty: 883
Od: Nie maja 03, 2009 13:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 39 gości