Prezes i Chester. Cz. 4. - rana s.70, kastracja Czesia s. 72

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 19, 2010 7:26 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Aniada pisze:Podczytuję stale Wasz wątek, to i zaznaczę sobie nową część.
Estre, gdy tylko będę miała dłuższą chwilkę, odezwę się na priv a propos surowego mięsa.


Ok, to czekam z niecierpliwością!
Ciągle mam wątpliwości i nikt ich nie rozwiewa :(

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 7:28 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Wczoraj Chester pierwszy raz zaliczył skok na meble...
Prezes do dziś jest w szoku, bo to była jego samotnia, tam sobie spał i jadł.

Teraz Chester się tam panoszy.
Najgorsze jest to, że Chester właził tam całą noc, kręcił się, skakał, a to jest naprawdę wysoko.
Szlag mnie trafiał bo się bałam, że spadnie. Na dodatek zejść nie potrafi :evil:

Jak tak dalej pójdzie to chyba przestawię drapak, bo tak nie może być :roll: (skaczą z drapaka na witrynę)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 8:14 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Wyjścia masz dwa - przestawić drapak albo położyć coś na meblach tak żeby na kotka brakło miejsca. Chester zyskuje na samodzielności. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto sty 19, 2010 8:26 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

kinga w. pisze:Wyjścia masz dwa - przestawić drapak albo położyć coś na meblach tak żeby na kotka brakło miejsca. Chester zyskuje na samodzielności. :mrgreen:


Ale Prezesek tam ma transporter i w nim śpi...
Kurde, no wnerwa mam takiego, że szok :roll:
Coś muszę wymyślić...

Cieszyłam się z tego, że zyskuje wczoraj, potem mi minęło ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 8:51 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Uwaga, będzie reklama 8)

Pamiętacie jak opowiadałam o myszach śmierdziuszkach, o które moje koty się leją, Prezes oszalał i wącha je cały dzień?

Wreszcie są dostępne normalnie w sprzedaży! :D

Ja muszę kupić nowe bo moje są już całkiem wyślinione, wyssane oraz zagryzione :lol:

Tutaj można je znaleźć: http://www.swiatkota.com.pl/index.php?c ... rt=default

Koniec reklamy 8)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 10:35 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

estre pisze:Wczoraj Chester pierwszy raz zaliczył skok na meble...
Prezes do dziś jest w szoku, bo to była jego samotnia, tam sobie spał i jadł.

Teraz Chester się tam panoszy.
Najgorsze jest to, że Chester właził tam całą noc, kręcił się, skakał, a to jest naprawdę wysoko.
Szlag mnie trafiał bo się bałam, że spadnie. Na dodatek zejść nie potrafi :evil:

Jak tak dalej pójdzie to chyba przestawię drapak, bo tak nie może być :roll: (skaczą z drapaka na witrynę)


O , skąd ja to znam :ryk:
U mnie problem o tyle gorszy,ze najbardziej Bazyl wskakuje na meble, gozrej ,ze zwykle z nich nie potrafi zeskoczyć :( , zwykle na grzbiecie ląduje :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 19, 2010 10:37 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

estre pisze:Uwaga, będzie reklama 8)

Pamiętacie jak opowiadałam o myszach śmierdziuszkach, o które moje koty się leją, Prezes oszalał i wącha je cały dzień?

Wreszcie są dostępne normalnie w sprzedaży! :D

Ja muszę kupić nowe bo moje są już całkiem wyślinione, wyssane oraz zagryzione :lol:

Tutaj można je znaleźć: http://www.swiatkota.com.pl/index.php?c ... rt=default

Koniec reklamy 8)



fajne te myszki :lol: :lol: :lol:
Muszę pzrejrzec całą oferte , ,moze po wypłacie cos zamowię :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 19, 2010 11:36 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Fajne te myszki ale sama przesyłka warta tyle co one :oops:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto sty 19, 2010 12:50 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

trawa11 pisze:
O , skąd ja to znam :ryk:
U mnie problem o tyle gorszy,ze najbardziej Bazyl wskakuje na meble, gozrej ,ze zwykle z nich nie potrafi zeskoczyć :( , zwykle na grzbiecie ląduje :(


Szkoda gadać :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 12:51 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

amyszka pisze:Fajne te myszki ale sama przesyłka warta tyle co one :oops:


Na przesyłkę nie patrzyłam, bo ja je dostałam i mi przywieźli do domu :oops:

Tanio nie jest... Jak sklep się rozwinie to pewnie przesyłki będą tańsze...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 15:22 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

estre pisze:
Tanio nie jest... Jak sklep się rozwinie to pewnie przesyłki będą tańsze...

Chyba nie, no tak jak poczta polska bierze, nie będzie sklep dopłacał chyba.
Ale tą mysz muszę wypróbować. Jak z kocim afrodyzjakiem :D Może faktycznie by się bawiły? (w co za bardzo nie wierzę, on nie lubią zabawek kupnych, no ale może? Ten zapach?
Chyba tą najmniejszą na próbę wezmę :D

I witajcie!

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 19, 2010 15:24 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

amyszka pisze:Fajne te myszki ale sama przesyłka warta tyle co one :oops:


no dlatego ,wolałabym jeszcze cos zamówic , same myszki by sie nie opłacaly :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sty 19, 2010 15:37 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Nelly pisze:
estre pisze:
Tanio nie jest... Jak sklep się rozwinie to pewnie przesyłki będą tańsze...

Chyba nie, no tak jak poczta polska bierze, nie będzie sklep dopłacał chyba.
Ale tą mysz muszę wypróbować. Jak z kocim afrodyzjakiem :D Może faktycznie by się bawiły? (w co za bardzo nie wierzę, on nie lubią zabawek kupnych, no ale może? Ten zapach?
Chyba tą najmniejszą na próbę wezmę :D

I witajcie!


Cześć :D
Kurierskie może by potaniały... Ale nie wiem...
Pytałam co jest w tych myszach, owszem dostałam odpowiedź, ale moim zdaniem to nie kocimiętka. To musi być coś innego...
Pachnie jak waleriana... Ale na walerianę moje tak nie reagują jak na te myszy...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 15:37 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

trawa11 pisze:
amyszka pisze:Fajne te myszki ale sama przesyłka warta tyle co one :oops:


no dlatego ,wolałabym jeszcze cos zamówic , same myszki by sie nie opłacaly :(


Słusznie :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 19, 2010 20:50 Re: Prezes i Chester. Cz. 4. Bakterie e. coli - wygrywamy???

Hejka :)
Co do wskakiwania
Otishek nie umie wskakiwać - on się wciągając wdrapuje na szafę. Schodzi bardziej pomysłowo, bo do połowy się ześlizguje i potem skacze. Myślę, że jakbyś nie panikowała, Chesterek też wyrobiłby sobie metodę. U trawki to co innego, ale chesterek jest pełnołapny (sorki bo to tak brzydko brzmi :oops: ).
Ale, że nie chce mieć porydanego boku szafy podstawiam Otishowi taka poduchę i ma schodki.

Myszy ciekawe, ale może da się je upolować w sklepach zoo. Poszukam. Zawsze to jak trawka powiedziała - nie opłaca się jednej sztuki a kupić 5 jak nie wiadomo czy zechcą to rozrzutność.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 57 gości