Bury tercet: Ala, Niki, Alek - koncertów nadszedł czas, w DS

Z tego co się dowiedziałam, to one inkubują kilka tygodni i wyskakują ni z gruchy ni z pietruchy.

Też się zdziwiłam, ale cóż - trzeba leczyć

Nie lubię zostawiać niedokończonych spraw.

Boo77, będę Cię informować co u Alusia. Ja muszę odpocząć.

Proszę o zamknięcie wątku.

Ale czemu? Gdzie będziesz pisać o Alku?
Kamilko.. :roll:

Cameo pisze:Nie lubię zostawiać niedokończonych spraw.

Boo77, będę Cię informować co u Alusia. Ja muszę odpocząć.

Proszę o zamknięcie wątku.

To również wątek Ali, o której mamy mieć wiadomości po wizycie Cameo u p. Jadwigi:

Cameo pisze:Rozmawiałam z domkiem - wstępnie jestem umówiona za ok. 10 dni. Zabiorę za sobą Feliaway'a i oczywiście aparat.

Wieści są super, Ala zaczeła pokazywać się na widoku, nawet przy dzieciach, nie atakuje, nie warczy, pięknie kuwetkuje i wcina suchego RC mięsko kłuje w ząbki może ten F. jej pomoże, bo jak nie - to będziemy kombinować co dalej. Niewykluczone że będziemy jej szukać domku bez dzieci - ale to już od niej zależy.

cytowany post jest z dn. 11 stycznia czyli wizyta będzie na dniach.

A Kamila prosi o zamknięcie swojego watku bo się cos tało nie pierwszy raz :roll:

,
tylko, ze to tak na prawdę nie są jej watki, tylko kotów którymi się opiekuje...

andorka pisze:
Cameo pisze:Nie lubię zostawiać niedokończonych spraw.

Boo77, będę Cię informować co u Alusia. Ja muszę odpocząć.

Proszę o zamknięcie wątku.

To również wątek Ali, o której mamy mieć wiadomości po wizycie Cameo u p. Jadwigi:

Cameo pisze:Rozmawiałam z domkiem - wstępnie jestem umówiona za ok. 10 dni. Zabiorę za sobą Feliaway'a i oczywiście aparat.

Wieści są super, Ala zaczeła pokazywać się na widoku, nawet przy dzieciach, nie atakuje, nie warczy, pięknie kuwetkuje i wcina suchego RC mięsko kłuje w ząbki może ten F. jej pomoże, bo jak nie - to będziemy kombinować co dalej. Niewykluczone że będziemy jej szukać domku bez dzieci - ale to już od niej zależy.

cytowany post jest z dn. 11 stycznia czyli wizyta będzie na dniach.

A Kamila prosi o zamknięcie swojego watku bo się cos tało nie pierwszy raz ,
tylko, ze to tak na prawdę nie są jej watki, tylko kotów którymi się opiekuje...

Hmmm

andorka pisze:....A Kamila prosi o zamknięcie swojego watku bo się cos tało nie pierwszy raz ,
tylko, ze to tak na prawdę nie są jej watki, tylko kotów którymi się opiekuje...

Sprawia ci przyjemność dokuczanie młodej dziewczynie?

Czy mam przypomnieć jak wyglądała Ala zaraz po przyjeździe do nas?

Senioor, spokojnie. Bo jeszcze w wątku dojdzie do przepychanek.. :cry:

Czekamy na Kamilę!!! :1luvu:

Kamila, co sie dzieje?

Czemu chcesz zamknac watek? Co znow? Jak masz jakies problemy to wal do nas, nie jestes tu sama! :piwa:

Nie poddawaj sie!

Jeśli Kama prosi o trochę spokoju, to chyba wypadałoby to uszanować. To są Jej wątki. Opisuje na nich swoje "przygody" z kotami bo chce, a nie dlatego że musi.

Kama czekamy na Ciebie :1luvu:

Senioor pisze:
andorka pisze:....A Kamila prosi o zamknięcie swojego watku bo się cos stało nie pierwszy raz ,
tylko, ze to tak na prawdę nie są jej watki, tylko kotów którymi się opiekuje...

Sprawia ci przyjemność dokuczanie młodej dziewczynie?

Czy mam przypomnieć jak wyglądała Ala zaraz po przyjeździe do nas?

Nie, nie sprawia mi to przyjemności, tylko martwi mnie los kotów trafiających pod opiekę Cameo, bo to co od czasu do czasu wypisuje nie świadczy dobrze o jej odpowiedzialności. Raczej o impulsywności i braku panowania nad emocjami.

I nie musisz mi przypominać jak wyglądała Ala, przed jej oddaniem do Was przedstawiłam wszystkie możliwe konsekwencje przyjęcia kota z grzybicą do grupy kotów.

Kama, nie wiem, o co chodzi, ale moze jest inne wyjscie z sytuacji niz zamkniecie watku? Wez sobie kilka dni luzu i przemysl to jeszcze raz

A jak potrzebujesz sie wygadac, to wal jak w dym

andorko, znikaj z tego wątku i nie wracaj.

Niech Cię moje koty nie interesują. Bo one mają się dobrze.

Tak dla przypomnienia...

Obrazek

Proszę porównać, z pierwszymi zdjęciami. Było jej bardzo źle, czyż nie?

Cameo pisze:andorko, znikaj z tego wątku i nie wracaj.

Niech Cię moje koty nie interesują. Bo one mają się dobrze.

I m.in. w związku z takimi wypowiedziami napisałam:

andorka pisze:Nie, nie sprawia mi to przyjemności, tylko martwi mnie los kotów trafiających pod opiekę Cameo, bo to co od czasu do czasu wypisuje nie świadczy dobrze o jej odpowiedzialności. Raczej o impulsywności i braku panowania nad emocjami.

I o kulturze osobistej również...

Bury tercet: Ala, Niki, Alek - koncertów nadszedł czas, w DS

Kto przegląda forum