Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Andzia12 pisze:już boję się pisać,bo powiecie,że jak nie wiem,nie byłam,nie widziałam to nie powinnam się odzywać...a ja wiem tylko,że można kogoś bardzo skrzywdzić niesprawiedliwą oceną.
Andzia12 pisze:już boję się pisać,bo powiecie,że jak nie wiem,nie byłam,nie widziałam to nie powinnam się odzywać...a ja wiem tylko,że można kogoś bardzo skrzywdzić niesprawiedliwą oceną.
Andzia12 pisze:
Temat postu: Re: Nik bezgłowy - szukamy najlepszego domu!
PostWysłany: Sob Sty 16, 2010 1:52 Online
Kciuki za NikusiaA dla pana Aquosa...dwa palce dalej...Zawsze się znajdzie taki co najlepiej wie na temat o którym nic nie wie
Andzia12 pisze:a wizyty przedadopcyjne? ja kotę moją znalazłam,ale jak psa adoptowałam to wizyta taka była,umowę podpisywałam,czy tutaj to nie działa?
Andzia12 pisze:ja nie byłam u Bożeny,nie znam jej nawet,po prostu przeraża mnie ta nagonka na nią ,bo nikt tak naprawdę nie może powiedzieć,że ma złe warunki,że zaniedbuje swoje koty,wygląda to tak,że nikt nie wie na pewno,ale każdy ma coś do powiedzenia. Generalnie chodziło mi o to czy jest ktoś,kto na własne oczy widział że u Bożeny jest żle.
casica pisze:Nie byłam, ale też i nie pisałam, że warunki w domu BZW urągają standardom. Śmiem nawet podejrzewać, nie będąc tam, że od tej strony wszystko jest ok. Bo skoro Bożena jest rodziną zastępczą musi spełniać określone warunki.
Ale nie zmienia to faktu, iż:
- w trakcie gdy umierają u niej chore na zakaźną białaczkę kocięta, Bożena beztrosko zgłasza chęć adopcji kolejnych kociąt. Chorych i wymagających opieki, a w przypadku Sisi dodatkowo kotki, która miała kontakt z pp.
- opisuje siebie i swoją sytuację kłamie, pisząc, że koty ma zdrowe i zaszczepione. A można w innym miejscu przeczytać, że kotki kolejno odchodzą, a szczepić kotów Bożena nie będzie
- leczenie kotów odbywa się wg opisów samej Bożeny w sposób co najmniej karkołomny
- Bożena nie izoluje ani chorych kotów, ani nowo przybyłych
- dom jest wychodzący, a wiele kotów niepełnosprawnych
- odmowa wydania kota powoduje awantury i szantaż emocjonalny nawet z użyciem dzieci, to absolutnie niedopuszczalne, a wręcz powiedziałabym szczególnie ohydne
- mój niepokój wzbudzają dodatkowo niejasne wypowiedzi na temat niemieckich adopcji
- wyrażając chęć adopcji kota, o którym wiadomo,że jego leczenie będzie wymagało znacznych nakładów finansowych, Bożena pisze, że już zbiera na to leczenie pieniądze
Mało? I wszystko można wyczytać w postach samej Bożeny.
To wszystko są działania nieprzemyślane i nie budzące zaufania. Wątek przejrzysty to wątek, w którym wszystko jest poukładane, nie tylko wpisy i finanse, ale przede wszystkim "polityka" prowadzenia DT. Zresztą nie wiem co to jest tak naprawdę - DT czy DS? Wszystko jest pokrętne, łącznie z informacją, iż po krytyce jej, jako rodziny zastępczej, mąż będzie komentarze filtrował.
edit: nie zdążyłam napisć i już przyrosła strona?
IKA 6 pisze:Należy jeszcze zaznaczyć, że tylko Kaprys 2004 i iwona66 wskazywały koty na które łożą pieniadze. Pozostali darczyńcy przekazywali kwoty ogółem na leczenie kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 656 gości