Niepełnosprytny Maniuś i gruby Stefan nowe fotki str 54 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 18:57 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Wydaje mi się że widzi wszystko. Wolno reaguje na różne bodźce wzrokowe, ale widzi zabawki i potrafi się nimi ładnie bawić. W jednym oczku ma owrzodziałą rogówkę która leczymy kroplami CILOXAN. Będziemy też robić zabieg który ma na celu wycięcia kawałka powieki. W poniedziałek będe wiedziała więcej na temat zabiegu.
Maniuś ma problemy z równowagą nie umie szybko wskakiwać na różne przedmioty. Na wysokie meble typu szafka nie wskoczy. Na fotele się wdrapuje. Co mnie dziwi zejście z fotela sprawia mu sporo trudności. Tzn. wygląda jakby się zastanawiał, oceniał wysokość. Nie ma takich płynnych ruchów. Po skończeniu leczenia uszu moja wet będzie go traktować homeopatykami na zaburzenia neurologiczne. Główka kiwa się dużo mniej niż na początku i nie chodzi już tak bardzo slalomem.
Leczenie uszu pewnie zrobiło swoje, a i domowa atmosfera, spanie w łóżku, miseczka pełna smakołyków i jego własny kot do zabawy też pewnie miały na to jakiś wpływ
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 16, 2010 18:58 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Manio wygląda już bardzo dobrze, nawet widzę, że Stefan ma niepewną minę :wink: . A słyszące koty bardzo często są głuche na wołanie swoich dużych, więc głuchy kot to nie znowu taka wielka różnica 8)
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sty 16, 2010 19:01 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Agnieszko wygląda coraz lepiej, ale coraz mniej mnie lubi przez te wszystkie tortury :( Już nie mogę się doczekać kiedy to wszystko się skończy i bedę mogła spowrotem wkupić się w Maniusiowe łaski :oops:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob sty 16, 2010 19:11 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Nie martw się, też nieraz miałam okres podawania tabletek czy przeprowadzania innych, niekoniecznie przyjemnych zabiegów. Koty były obrażone, ale potem im przechodziło. Jakiś smakołyk czy mizianie robi swoje :ok:
Obrazek

Agnieszka16

 
Posty: 1476
Od: Wto cze 19, 2007 10:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sty 17, 2010 11:59 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Stefan i Maniuś zaczynają być nierozłączni. Chcą wszystko robić razem :D
Niestety pewnych rzeczy MAniuś nie potrafi więc kiedy Stefan siedzi na parapecie Manio siedzi pod i się drze :roll: Muszę go stawiać i zdjemować. Zauważyłam że kiedy MAniuś patrzy w górę główka zaczyna się kiwać jakby troszkę bardziej :?

Obrazek

Obrazek


nie mogę się doczekać kiedy Manio będzie miał taka piękną i lśniącą sierść jak Stefan. Kiedy będzie ZDROWYM i pięknym kotkiem ?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie sty 17, 2010 12:05 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Widzisz Miss, tak się martwiłaś o integrację zwierzaczków a tu8 proszę...oczywiście ja też miałam wątpliwości co do swoich, ale teraz wydaje mi się to śmieszne że tak się bałam...fajnie razem wyglądają dwaj przyjaciele;-) Maniuś wydobrzeje i będą razem skakac po meblach i parapecie..od kiedy moja łacia odkryła lodówke, to śpi na niej a nie z nami i jest trochę wiecej miejsca w łóżku. W nocy się tak wściekaja ze mój mąż ostatnio nie wytrzymał i zamknał potwory w łazience ze wszystkimi potrzebnymi gadzetami...inaczej tylko było słychac jak sie obijają o meble;-)
ObrazekObrazek

kasiamarta79

 
Posty: 216
Od: Śro lis 11, 2009 13:39

Post » Nie sty 17, 2010 12:11 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Integracja trwała chyba około 5ciu minut 8O W nocy na szczęście moje kociska śpią - kochane :1luvu: Najpierw poleżą trochę ze mną, a później idą do swoich domków. Są po prostu idealni. W dzien za to nie źle dają czadu hehehe. Z racji wiecznego remontu nie mam w domu dywanów tylko stary rozklekotany parkiet. Dwa koty, a wrażenie słuchowe jakby stado kon przebiegało przez mieszkanie :twisted: Współczuję sąsiadce z dołu :?

Wczoraj Srefan troszkę polizał Mania po pleckach :1luvu:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie sty 17, 2010 12:14 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Nie mogę się doczekać kiedy ich poznam :mrgreen:
będzie dobrze, ciocia Alexis niedługo wpadnie z małym przypływem gotówki :1luvu:

Maniuś nie umie wskoczyć na parapet?

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Nie sty 17, 2010 12:35 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Alexis_86_ pisze:Maniuś nie umie wskoczyć na parapet?


Niestety nie, Manio nie umie wskoczyć na nic. Jedynie próbuje się wdrapywać na różne sprzęty. Moja wet będzie walczyła o odzyskanie równowagi Mania na tle na ile jest to możliwe. Podobno udawało jej się nawet z kotami które się wywracały. Z Maniem nie jest aż tak źle, ale nie jest też dobrze. Przed nami jeszcze dośc długa droga. Narazie priorytetem są jego uszy. Pózniej kastracja wraz z przycięciem powieczki, a na koniec homeopatia na problemy neurologiczne. Gdyby nie pomoc zaoferowana mi tutaj żadnej z tych rzeczy nie byłabym w stanie sfinansować sama przez najbliższe 5 - 6 mcy :(
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie sty 17, 2010 14:07 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Ze wskakiwaniem Maniusia się nie przejmuj, moja 3-łapkowa tez początkowo nie wskakiwała na różne miejsca (3-cia półka drapaka, parapet, łóżeczko dziecka), teraz po kilku nieudanych próbach zrzuca jeszcze z tych miejsc pełnosprawnego kota. Także spokojnie - potrzebuje trochę czasu na naukę, albo na zauważenie jak sobie pomóc, aby tam wskoczyć.

Bardzo się cieszę, że integracja poszła tak szybko :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

Kasia i Maniuś

 
Posty: 5520
Od: Czw wrz 11, 2008 20:13
Lokalizacja: Skawina, to już nie Kraków ;)

Post » Pon sty 18, 2010 17:55 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

I co z tą wetką, Miss?

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pon sty 18, 2010 17:56 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Taki obrazek zastałam dziś na swoim ulubionym fotelu. Dokładnie tydzień po isch spotkaniu. Czy moje koty pobily jakiś rekord ? :ok:

Obrazek
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 18, 2010 17:59 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Stefan jest po prostu mądrym kotem i wie, że Manieczek jest niepełnosprytny :ryk: więc stara się mu pomagać :mrgreen:

Alexis_86_

 
Posty: 432
Od: Nie gru 20, 2009 11:49
Lokalizacja: Lublin / Krosno

Post » Pon sty 18, 2010 18:06 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy, leczymy, leczymy!

Uszy ponoć zdrowe. Zapuszczamy tylko krople, bez zastrzyków już. Do oczek dalej krople. Musimy oddać mocz do analizy. Za tydzien znów wizyta. Nie było dziś p. Anety i jestem ś rednio zadowolona z wizyty :evil: Liczyłam na to że dostanę dziś wszystkie informacje na temat leczenia Mańka, ale niestety musze poczekać :evil:
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 18, 2010 22:13 Re: Niepełnosprytny Maniuś - leczymy! One Love - str 12 :)

no prosze jak sie chlopcy zintegrowali! :ok: za Maniusia!

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul, Silverblue i 48 gości