"Kocham Człowieki! Weź mnie ze sobą do domu" Barney już w DS

Wielkie kciuki za wyniki i czekam niecierpliwie na info. Karotka :1luvu:

Cudowna wiadomość :1luvu:

za testy

tadam

jest kasa na te testy?

No nie zdarzyłam napisać

Barney wyglądał dzisiaj całkiem nieźle, wtulał się w ludzi jak zwykle. Betty wygląda na całkiem zdrową. Wieczorem będą zdjęcia dzisiejsze

Dobrze, że wieczór już za chwilkę! :mrgreen:

A ja dopiero teraz przeczytałam ! Ale się cieszę :1luvu:

Zapraszamy na allegro cegiełkowe dla naszych kotów. Zbieramy na testy białaczkowe

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=888489097

Konin pisze:Zapraszamy na allegro cegiełkowe dla naszych kotów. Zbieramy na testy białaczkowe

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=888489097

Jak możesz to wytłuść i pokoloruj tekst o zbiórce na testy białaczkowe i do podpisu można też wkleić - więcej osób zauważy.

Konin
cieszę się że zrobiłaś to Allegro.
Wiem że robiłyście dzisiaj z Agą zdjęcia kociaków - proszę zróbcie jak najszybciej im osobne wątki a Piotrek będzie robił ogłoszenia. Może Gibutkowa napisze nam ładne takie :1luvu:

Tam jest tyle kociaków!!!

wszystkie potrzebują by je natychmiast stamtąd wyrwać!

Barney i Bettinka sa już u mnie, właśnie jedzą a za jakieś pół godzinki wykąpię je, przynajmniej Barneyka bo tego potrzebuje.
Bettinka wygląda bardzo ładnie, ma śliczne i milutkie w dotyku futerko.
Barneyek też nie jest jakiś zły, ale wyraźnie gorszy od siostry.

Obydwa kociaki są milusie, proludzkie.

Po kolacji już dieta do rana, bo rano badania.

Chyba by mi serce pękło gdyby było coś nie tak i musiały by wrócić do schroniska.

Wszystkie kocie aniołki prosimy o opiekę :ok:

O mateńko-jak sie cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Karotko-wielkie,przeogromne dzięki!!!!

Karotko - ja też Ci bardzo, bardzo dziękuję za danie im szansy. :1luvu:

One sa naprawdę śliczne i powinny znaleźć domki w niedługim czasie! W dodatku są małe, mniejsze niż się spodziewałam zwłaszcza w porównaniu z niewiele starszym od nich Szarusiem mającym jakieś 6-7 miesięcy teraz - Szaruś waży 3.400!

Kociaki też zważę, dam im jeszcze chwilę na połażenie po pokoju. W sumie są całkiem spokojne. Troszkę tylko piszczały w aucie.

Bardzo się cieszę, że koteczki wyciągnięte ze schronu.

Dziękuję.

Byłam załamana od wizyty w schronisku. :cry:

W czwartek znowu jadę po kociaki i po pieska niewidomego. :ok:

"Kocham Człowieki! Weź mnie ze sobą do domu" Barney już w DS

Kto przegląda forum