Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny 3

Idzie druga - wolno sie ładują :evil:

To jedyne zdjecie z kociectwa - robione podczas kataklizmu zwanego potocznie remontem :evil:

Witam

Ja chciałam podziękować za przepis na makowiec

Wyszedł! Bardzo dobry, TZ-towi smakuje, mi też. Polukrowałam. Ale ja lukruję co się da :wink:

Dzięki

Dzień dobry!

Ja się rozglądam co upiec następne, ale w miarę łatwe i nie wiem... Muszę przejrzeć pierwszą część wątku

Czy tu dają coś do jeścia?
dzień dobry Aluś,byłam w pracy,faaajnie było

Ponawiam pytanie - czy jesteś pewna, że dobrze się czujesz

Jak można się z tego cieszyć

A ja odpowiadam:bardzo dobrze się czuję!!! :ryk:

co ja poradzę że,lubię swoją pracę i współpracowników :roll:

i cieszę się że,wreszcie mogę do nich wrócić :roll:

estre pisze:Dzień dobry!

Ja się rozglądam co upiec następne, ale w miarę łatwe i nie wiem... Muszę przejrzeć pierwszą część wątku

ale tempa nabrałas :ryk:

alus1 pisze:[b]zgadnij kotku kto jest w środku

capnę ...

uciekła...

możesz cmoknąć...

drapnę a nie cmoknę...

no dorwę ...

pewny jesteś...

no nie wyrobię...

może tak...

nie no masakra

Witam !!!!!!!!!
Tort jak zwykle wygląda bardzo zachęcająco.
Zdjęcia super

muszę moim zbójom zrobić taki karton. Jak na razie czekam drugi tydzień na przesyłkę jedzonka dla nich.
Pozdrawiam serdecznie.

Nelly pisze:Witam
Ja chciałam podziękować za przepis na makowiec
Wyszedł! Bardzo dobry, TZ-towi smakuje, mi też. Polukrowałam. Ale ja lukruję co się da
Dzięki

Cieszę się bardzo i będę sie dzieliła kolejnym przepisami - no łatwymi oczywiście :mrgreen:

estre pisze:Dzień dobry!

Ja się rozglądam co upiec następne, ale w miarę łatwe i nie wiem... Muszę przejrzeć pierwszą część wątku

poszukaj choć, aż tak wielu ciast nie ma bo ciotki protestują :roll:

MartaAgnieszka pisze:Witam !!!!!!!!!
Tort jak zwykle wygląda bardzo zachęcająco.
Zdjęcia super muszę moim zbójom zrobić taki karton. Jak na razie czekam drugi tydzień na przesyłkę jedzonka dla nich.
Pozdrawiam serdecznie.

no to jak przyjedzie jedzonko to może karton się znajdzie :mrgreen:

Dzięki cioteczki za miłe słowa :1luvu:

Właśnie Myszencja ześwirowała zima się kończy czy jak

zaczęła jak wściekła bawić się taką mięciutką gąbkową piłeczka, normalnie pierwszy raz w swym kocim życiu, biega, skacze i podrzuca a ja nawet nie nadążam patrzeć za nią a co dopiero ja sfocić :lol:

To tarantella na cześć powrotu Mamuni do domu :mrgreen:

AYO pisze:To tarantella na cześć powrotu Mamuni do domu

chyba tarranttullla :twisted:

Myszencja pokochała miłością wielką piórka nowe

ciotki co u nas dawno bywają pamiętają pewnie jak wpadła mi do domu sikorka a Myszencja mimo że złapała "darowała" jej życie, teraz by to już chyba nie przeszło :twisted:

moje, moje, moje... :twisted: